cisa mam, jeżówkę też rozplenicę też, róże okrywkową NN, mam jeszcze szłwię, ale bardzo malutką, przywrotnika małe sadzoneczki, ale te maleństwa to ja raczej w przechowalniku zostawię , sama nie wiem...
Też głosuję za większą ilością żurawek! Ależ będzie miły kącik!
No tak dokoła obwódki aby poszły po całości, ale max 6 szt mi wychodzi, bo szybko rosną
I ja koniecznie głosuję za bordowymi, różowym lub pomarańczowymi. byleby nie były zielone bo się wtopią w pozostałe rośliny.
Hosta idealna i miskant też!!
Pięknie Ci wyszły te zdjecia gąsienicy. Nie wiem jaki motyl z tego będzie w książkach pokazują tylko niektóre gąsienice , nie ma dobrych opracowań o owadach tak żeby wszystko było , przynajmniej ja nie spotkałam choc stale przeglądam ksiązki na ten temat.Pozostałe zdjecia też piekne, a miskant no gigant. Ja kanie mam jak pisałam w pamięci zewnętrznej bo komputer nie mieści tych ilości zdjęc jakie robię wiec jak kiedyś podłączę to wyslę. Pozdrówka.
Ozz mam własnie The Fairy na skarpie z lawendą. Fajne to połączenie tylko jak są upały to róża szybko blednie. Ale jak jest umiarkowanie ciepło to wygląda o tak:
Owsa nie posadziłam ostatecznie. Jest tam miskant Mornin Light.
A na tej błękitnej rabacie mam róże pnącą różową NN no ale aktualnie nie kwitnie...W pąkach jest.
chciałabym ta zaraz za cisami coś dosadzić jeszcze i myśle o róży Nostalgie. Marzy mi się od dawna... http://www.rosarium.com.pl/k/?id=200&Nostalgie-%9F
Oj wybrałabym się na szaber te ogóreczki ,fasolka ...
Miskant przystojny jak ty Robercie
Oczywiście zawsze chętnie oglądam twoją galerię nie będę kadzić ...
Pozdrawiam w pełni lata z Hawrajowa )))))))))
Danusiu ile lat ma Twoja Limka? Za nią był miskant chyba w ub roku jeszcze - zmarzł?
Jaka hakone! Rośnie w cieniu? Bardzo ma wilgotno? Moja na słońcu ma się słabiutko
Danusiu napisz proszę dlaczego miskant cukrowy jest beee? Ja posadziłam 2 miesiące temu. Wywalić go od razu czy .... nie wiem co?
Miskant cukrowy jest przepiękny ale jako jedyny z miskantów łazi po ogrodzie czyli nie jest trawą rozrastajacą się w obrębie własnej kępy tak jak to robia miskanty chińskie.
Nie powinno się go sadzić na rabatach ponieważ nie jesteśmy w stanie go kontrolować.
Jeśli masz duży ogród to spokojnie możesz go posadzić gdzieś dalej od rabat
Dziękuję Goniak... a może go ograniczę, póki jeszcze niewielki? Rozłazi się korzonkami? nie z nasion?
On się rozłazi poprzez silne rozłogi podziemne, które później trzeba rąbać siekierą
Rozrasta się w sposób nieprzewidywalny, wrasta w korzenie innych roślin na rabacie.
Ograniczyć mógłby go chyba tylko wielki betonowy krąg wkopany głęboko w ziemię.
Jest tyle innych, pięknych miskantów chińskich, więc dobrze się zastanów zanim go wpuścisz na rabaty
Ja go niestety też posadziłam kilka lat temu i rozpanoszył się tak, jak piszecie. Wycinam go, tam gdzie mi wyrasta w niepożądanym miejscu. Chyba tylko to mogę zrobić?
Super A horti połącz z jakąś jasną trawą, bo jak już wiesz one ciemnieją szybko. Może miskant Morning Light, jest taki delikatny, mi się podoba bardzo. Tylko trzeba zwrócić uwagę na wysokość obu roślin, żeby jedna drugiej zbyt nie przysłoniła. Mi mój miskant z Lime nie pasował bo za duża Lime wyrosła i trawy nie było widać
Ponadto jak patrze na Twoją rabatę ze stożkami to uważam, że miskant morning ligt by tam do środka pasował, zamiast tego zielonego co jest po środku. Ponadto rabata nabrałaby lekkości i jasności.
Ponadto jest dostępna. Z dwóch stron więc taka ażurowa miskantowa ozdoba by była fajna. Oznacz jakie tam masz rośliny.
Poza tym gdy rh jest piękny i kwitnie to wtedy nie widać miskanta, a gdy rh przekwitnie to ich urodę przejmą trawy.
Ewentulanie pomiędzy stożki wsadź jakieś mniejsze hosty bialo zielone, tylko raczej takie, które wielkie nie wyrosną.
Danusiu napisz proszę dlaczego miskant cukrowy jest beee? Ja posadziłam 2 miesiące temu. Wywalić go od razu czy .... nie wiem co?
Miskant cukrowy jest przepiękny ale jako jedyny z miskantów łazi po ogrodzie czyli nie jest trawą rozrastajacą się w obrębie własnej kępy tak jak to robia miskanty chińskie.
Nie powinno się go sadzić na rabatach ponieważ nie jesteśmy w stanie go kontrolować.
Jeśli masz duży ogród to spokojnie możesz go posadzić gdzieś dalej od rabat
Dziękuję Goniak... a może go ograniczę, póki jeszcze niewielki? Rozłazi się korzonkami? nie z nasion?
On się rozłazi poprzez silne rozłogi podziemne, które później trzeba rąbać siekierą
Rozrasta się w sposób nieprzewidywalny, wrasta w korzenie innych roślin na rabacie.
Ograniczyć mógłby go chyba tylko wielki betonowy krąg wkopany głęboko w ziemię.
Jest tyle innych, pięknych miskantów chińskich, więc dobrze się zastanów zanim go wpuścisz na rabaty
Agatko - zostawię, nie jest go dużo no i robi za ściółkę bardziej niż nawóz - ten pas lawendy przesuwałam ok 20 cm do przodu żeby go rozchodniki tak bardzo nie zacieniały i teraz podlewam bo mi mdleje... a dzięki ściółce nie wysycha tak bardzo... zobaczymy, chyba nie zabiję tych krzaczków?
Krysiu - mam nadzieję goście Ci zjedli trochę tego sernika! Następnym razem na pewno Cię odwiedzę, sama, bez narzekającego M. przywiozę Ci rozsadę trawy, o tej (Magnolia pisała co za jedna, muszę sprawdzić parę stron wstecz) - bo mi się ładnie rozrosła, prawie jak miskant Variegata:
Betysia - zapraszam! M. zwykle (chyba z zasady?) nie podoba się to na co ja "choruję" Ławeczka też nie, no ale wygodnie mu się teraz siedzi i zadowolony