Ale ja odnośnie "autostrady" po ktorej Bąk przechodził. Raz też nad morzem chcieliśmy sobie skrócić drogę potem żeśmy zabłądzili blisko Kołobrzegu jeszcze nawigacji nie było. I natrafiliśmy na taką drogę masakra. Co jedziemy w tamte strony to wspominamy kto mógł tak drogę usłać takimi dziurami jak ci ludzie tam jeżdżą.
Myślałam, że już takich nie ma a tu masz dalej są.
O ładne już są. Ja dopiero po niedzieli posieje. Katar mam i kicham leżę w łóżku aby nie rozsiewać.
Ładna pogoda ciepło zgrzalam się zdjęłam czapke na spacerze i katar gotowy.
Oby gorsze dziadostwo się nie przykleiło. Chodzę w masce do tłumów nie wchodzę może minie.
Elu, bardzo mi miło że tak podpasowała ci moja rabatka
Roślinki sadzone w rządkach albo w szachownicę. Takie moje zboczenia. Muszą się ustawiać do fotki
Niestety sosny w bluszczu trzeba mocno pilnować. Bluszcz szaleje. Ale myślę że warto, bo dodaje przytulności widokom
Azalii mam ok 20 krzaków porozrzucanych.
Na ostatniej focie pod azaliami rośnie kłębowisko barwinka i coś te azalie nie za bardzo przyrastaja.
Tak jak ochoczo kiedyś go sądziłam tak bym go stąd usunęła. I tak zrobię. Kupię Randap bez glikifasu przytnę i posmaruje nie ma innego wyjścia.
Moje przekleństwo na działce to barwinek i bluszczyk kurdybanek.
Może ten barwinek ładny tnę go co roku, ale Pleni się jak chwast. Piękna lawendę też mi zdominował.
Barwinek można posadzić gdzieś pod drzewami i kisić jak trawmik. Na rabatach już go więcej nie chcę.
Dziś jeszcze cieplej. Masz rację, zdradliwa pogoda, mnie korzonki dopadły, ciężko mi się schylać. Katar męczący jest, ale na powietrzu chyba szybciej minie.
Z pogodą wszędzie tak samo. W cieniu koło domu jeszcze śnieg był, ten co na kupki rzucany.
Ela, jak ma pąki i pogoda nie napsoci mrozami w kwietniu i końcem marca, kwitnienie gwarantowane
U nas Milus też ciepło. Wczoraj byłam.na spacerze zgrzalam się to zaczęłam się rozpinać i chyba się dorobiłam mam katar. Z nosa się leje poza tym wszystko w porządku. To bardzo zdradliwa pogoda tydzień temu -10 w dzień.
Szaleństwo.
Tyle u ciebie na wątku się dzieje, że człowiek nie nadąża.
Ta lista magnolii imponująca. Jestem bardzo ciekawa czy posadzona w zeszłym roku u mnie magnolia zakwitnie pąki.ma, ale różnie bywa z pogoda.
W sobotę jeszcze miałam dużo śniegu dzisiaj pewnie wszystko pływa.
Tawuły się pięknie przebarwiają każda jedna odmiana od cytryny do bordowych liści. Wymagają cięcia (ja tnę 2 razy do roku) i słonecznego miejsca.
Ostatki pokazujesz aby tak było mam fotki z 2013 roku pamiętny rok 4 kwietnia eM zamawiał spychacza aby śnieg ogarnął bo na działkę nie można było wjechać tyle śniegu było. Bardzo mokra wiosna robiłam oczko.
Dopiero luty. W czwartek 15 stopni na plusie.
Azalie są piękne też u mnie pięknie kwitną nie zależnie od koloru. Co najważniejsze nie są kłopotliwe. Jedynie kiedyś u mnie złapały mączniaka,ale teraz pilnuje po przekwitnięciu pryskam mlekiem lub woda z sokiem z grejpfruta.
Z rododendronami to wyższa szkoła jazdy.
Te co pokazujesz to już większe pewnie ponad 10 lat.
Może ja też swoje pokaże.
Wtedy przyginac gałązki jak są w miarę elastyczne musi coś drgnąć(soki) w badylach bo jak sztywne to się połamią. Przyginaj powoli przywiaz sznurek do końca pędy i przyciągają do ziemi zaczep o jakiś kołek blisko ziemi.
Ja kilka pędów różnych róż zakulkuje jak da radę.
U mnie jeszcze zmarznięte.
A co ty zrobiłaś z tymi daturami zostawiłaś je na dworze w donicach?
Datury zabiera się do domu do piwnicy lub ciemnego miejsca.
Jak nie zmarzły to napewno odbija poczekaj. Żebyś ich nie przelała.
Jeżeli chodzi o rododendrony też mam calsapa bardzo dobrze rosnie ten Alfred ładny. Trzeba kupować żelazne odmiany a nie tam wymyślać.
Awatara zmieniłaś nie do poznania. Myślałam że to jakas siostra zakonna w czepcu. Dopiero przy powiększeniu patrzę że to.pewnie ty.
Ja wyglądam beznadziejnie na fotach i się nie foce.
Pozdrawiam
Agnieszka promanal stosuje się na szkodniki które jeszcze obecnie są uśpione i trzeba nie przegapić terminu z pryskaniem. Zapobiegawczo np na cisach czerwce a na swierki czy modrzewie przeciw ochojnikowi (rodzaj mszycy Świerkowej) i przędziorkowi.
Och wy moje rozczochrane. Przepiękne rabaty wszystko tam jest, ale jak ładnie się prezentuja rośliny jakby się ustawiły do foty.
Oprawić w ramki i na ścianę w eksponowanym miejscu się nadają.
Też lubię jak śnieg powoli topnieje. Dzisiaj ulecami woda płynęła jak po burzy.
Ogniu też po sklepach nie chodzę przypadkowo kupuje. Byłam w obu po "promanal" będę pryskać iglaki więc trzeba mieć. Bo dzisiaj mogą znowu zamknąć bo to wariactwo się odbywa z tym Cowidem. A do Lidla po spożywcze przy okazji głową i oczy odwrócone w stronę roślin