No właśnie, tak powinny być powiększone rabaty na dole. Przynajmniej tyle.
Ja bym ze schodów w prawo zrobiła przejście trawiaste, o liniach jak na dole. Ciężko będzie latać aż na dół do schodów żeby się dostać do ogrodu.
Kłopotem są te śliwy w takim rzędzie i tak daleko posadzone od tarasu
To przejście można wycelować pomiędzy śliwy gdzieś tutaj.
U góry rabata dziwna byłaby, ja bym wcześniej ją skończyła, chyba że ona tak z powodu śliw jest, ale ja tego wszystkiego nie wiem.
Danusiu, bardzo dziękuję za Twoją pomoc. Narysowałam (antytalent ze mnie ) jak to mniej więcej wygląda.
4 małe rabaty przy domy były robione przy okazji robienia kostki więc one są zabetonowane. Resta rabat zaznaczona na czarno to już nasza inwencja twórcza . W zeszłym roku je powiększaliśmy ale pewnie za mało .
Działkę ok. 1100 m2 dzieli na dwie części skarpa - spadek 0,5-1,0 m, na której jest 7 dużych śliw.
Na czerwono zaznaczyłam rabaty, które jeszcze planowaliśmy zrobić. Wersja zachowawcza .
Bardzo podoba mi się Twoja kompozycja bo ja szczerze mówiąc nie wiem do końca jak takie rabaty wyspowe wkomponować w resztę.
Czy możesz jeszcze raz rzucić okiem?
Tak, szybko rośnie, ale mi o to tutaj chodzi. Śliczne te kuleczki.
W nast. roku będzie tutaj las czosnków różnych odmian, ciekawe jak to wyjdzie?
Mam nadzieję, że nie za mało nasadziłam.
Czy u ciebie tez wyrasta jako wielka kepa?Moja miala ogrodmna ilosc lisci i kwiatow tez. Ale zajmowala po 2 latach miejsca na 60cm jak nie wiecej. Strasznie szybko rosla.
Ja bym nawet te czarne linie jeszcze powiększyła, rabaty wydają mi się troszkę za wąskie do tej wielkiej pow. ogrodu. Albo koniecznie jeszcze zrobić dodatkowe rabaty wyspowe z drzewami.
Nie jestem w temacie tylko czy te pasy na środku to pasy drzew?
Ale widzę pod domem jeszcze inną opcję kształtu, prosto i zaokrąglone łukiem. NO i rabaty wyspowe koniecznie.
Podkłady są ze słomy, te się kupuje oczywiście (ze styropianu są za lekkie), ale reszta robiona, czyli owijana gałązkami żywymi. Czasem można kupić już owinięte gotowe, ale wtedy ich trwałość jest krótsza, bo wiadomo - leżą i schną.
Masz rację - wiankowanie z przyjaciółkami jest niesamowite, wtedy albo się gada...albo milczy i działa w skupieniu Na to się czeka, nawet jak już się nie chce robić wianków- to wspólnie spędzony czas jest nie do opisania.
Wspominam sobie czasy jak to było u nas wiankowanie wspólne w dużej grupie...to były czasy
Wierzę wierzę, chodziło mi o wiankowanie z Hanią bo to przecież jest największa frajda taki wieczór.
Bardziej chodziło mi o to czy jest naturalny - no to jest jeszcze ładniejszy-
walczę ze sobą żeby ograniczać plastik w dekoracjach który bywa ładny ale jakoś mnie na eko nabrało
co to znaczy samodzielnie podkład ? z czego?
Cedr to Karl Fuchs? miałaś już cedr w ogrodzie? czy one są odporne i u mnie dał by rade?
No patrz, a ja posadziłam jesienią Winchester Cathedral - chodziła za mną kilka lat i co ją spotkałam to zapach mnie zniewalał - aż zdecydowałam wywaliłam rozchodnik i wsadziłam. A Miry jeszcze nie mam
Plan będzie w swoim czasie bo właśnie zmieniłam zdanie i na razie nie będę go tworzyć - niech coś pozostanie niejasne .
Cynie kwitły bo je siałam w domu i wysadzałam w czerwcu na rabaty sadzonki. Nie wiem jak było z dalią czy też nie z doniczki - dalie są różne - u mnie też niektóre dopiero we wrześniu zaczynały a na dwie się nie doczekałam.
Eukomisy przechowuję w garażu albo w donicach - nie podlewam, wysadzam do nowej ziemi w kwietniu - w tym roku wyjełam je z ziemi - podcięłam korzeni dałam do jednej dużej donicy i zasypałam kwaśnym torfem - ponoć chroni przed grzybami - ale nie wiem tego tylko tak gdzieś doczytałam
_____________________
Cudownie oglądać te zdjęcia, czytać komentarze. Chcę żeby lato było już!
Karola a ja nie chcę ja chcę żeby zima była ale taka ze śniegiem w ogrodzie.Jest strasznie sucho.
Nie dziwię się że akurat chcesz lato - też bym chciała na Twoim miejscu .
____________________
Zajrzyj czy mam błysk w oku
Pewnie, że masz - i wtedy a teraz jeszcze większy
_____________________
Zastanawiam się dlaczego w sezonie nie pokazujesz na bieżąco tego cudownego ogrodu. Czasem wrzucisz kilka fotek, ale zdecydowanie za mało go pokazujesz. Masz sporo drzew i one tworzą świetną ramę ogrodu, u mnie zdecydowanie za mało drzew.
Dorotko - w sezonie wracam z ogrodu po ciemku i idę spać - nie ma szans na takie dłuższe forumowanie - no chyba że by był deszcz i był by przymus domowych prac - ale mamy suszę ...
Drzewa to trudny temat w małym ogrodzie - jak dobrać żeby zasłonić co trzeba no i nie zrobić kłopotu sobie i sąsiadom
_____________________
Piwonie po wykopaniu trzeba podzielić na mniejsze kawałki, bo jeśli wsadzisz taką wielką karpę to może nie kwitnąć, tak jak u Ciebie właśnie jest.
Cudny masz las sosnowy za płotem i zbiorniczki dla owadów, i własny dziurawiec
Mamy prawie identyczną obudowę studni, tylko że u mnie to obudowa zbiornika na deszczówkę, szkoda mogłaby być prawdziwa studnia
Przywrotników też mi żal, zawsze zdążą się wysiać,
Lantana - ciekawa roślinka, ładnie wygląda taka rozrośnięta w donicy, znosi suszę czy trzeba wodę lać?
Ale rdesty to masz przepiękne, muszę gdzieś sobie je upolować, nie widziałam ich w naszych sklepach ogrodniczych, tylko one pewnie też wody sporo potrzebują.
Mirka - dzięki za info o piwoniach - u mnie tak właśnie jest - utwierdzasz mnie że muszę zadziałać.
Lantana potrzebuje wody może nie aż tak jak heliotrop ale podlewanie konieczne i dużo zasilania.
Rdesty oczywiście będą szczęśliwsze jeśli dostaną stosowną dawkę wody - u mnie dały radę - susza już któryś rok.
To na wiosnę robimy interes - patyki za rdest - ok?
----------------
Czy przywrotnik dałby radę w mocnym cieniu?
Jeśli tak to mogłabym przytulić siewki pod stodołę....a miałam nie mieć przywrotnika
Może się zakocham jeszcze
Co to znaczy mocny cień - przy tej stodole to wydaje się że jest jasno - przywrotnik ma bardzo ładne liście a po deszczu są urocze bo woda zatrzymuje się jak perełki - w cieniu może nie będzie tak bardzo mocno kwitł ale oczywiści że się nada zrobię Ci sadzonki bo siewek jakoś nie mam
Kurcze muszę pisać co komu bo się gubię
__________________
Oj to mnie zmartwiłaś Mirko! W tym roku wykopałam ogromna karpę piwonii (chyba rosła w tym miejscu z 15 lat) i przeniosłam w inne. Czytałam że piwonie to długowieczne rośliny - moga w jednym miejscu rosną nawet 50 lat. Myślałam że jeżeli nie będę rozdzielać karpy to piwonie nie odczują tak mocno przenosin (a niestety robiłam to w juz listopadzie)
O to ja tak samo robiłam kiedyś bo dokładnie tak samo pomyślałam - miałaś okazję podzielić - ja dostałam karpy dalii w listopadzie - to chyba można tak późno podzielić - zobaczysz czy Ci zakwitnie
_______________________
Piękne dalie.
I inne letnie, kolorowe wspomnienia bardzo przyjemne ;ładne na te szare dni.
No szare - aż się nie chce wierzyć że ogród tak bardzo się zmienia
______________
Przepiękny tegoroczny album ogrodowy wszystko zachwyca. Fajnie byłoby u Ciebie być co miesiąc, co oczywiście jest nierealne. A więc musisz w nowym sezonie robić więcej fotek z danego miesiąca.
Ja mam takich sąsiadów, których zmienność ogrodu oglądam co 3 mies. I zawsze jest ciekawie.
Przy okazji zerknęłam na Twoją wizytówkę i stwierdzam że domaga się w długi zimowy czas uzupełnienia o nowości i zmiany. Oczywiście gdybyś nie miała innych prac na myśli.
Ula bardzo dziękuję. Ja robię bardzo dużo fotek bo chciałabym się nauczyć robić zdjęcia i czasem szukam światła i takie tam.
Masz rację z wizytówką - wiem - muszę zrobić aktualizację i to jest plan na styczeń.Dziękuję
Wianek jest całkowicie naturalny, nawet skimmia Cedra dużego jakieś 200 cm kupiłam Witkowi na imieniny Zimuje w namiocie.
Nie pomagała mi florystka, Hania (jeśli masz ją na myśli) robiła swoje a ja swoje, nawet żadna nie podpatrywała Hania robiła bardziej nastroszone wianki, a ja gałązki bliżej podkładu, zrobiłam 4 wianki, jeden sama wcześniej na prezent na gotowym wianku z jodły szlachetnej, ale dla siebie mam całkowicie samodzielnie zrobiony podkład, bo takich nie ma. A cedr nawet z miasta Berlina pochodzi