Dziękuję Danusiu . Wszystko tak ładnie kształtnie wyszło i jakoś takie poukładane się zrobiło . Tak naprawdę planowaliśmy zejście ze schodami zrobić w połowie tarasu bo tędy zazwyczaj schodzimy na dół ogrodu i trochę nie pomyśleliśmy o tym robiąc taras, który jest na wysokości 50 cm. Musimy to w końcu zrobić.
Jeszcze nie przyzwyczaiłam się do myśli, żeby zrobić rabaty wokół śliw . Temat do przespania dla mnie .
Prostą rabatę na dole musiałabym wcześniej skończyć bo domek narzędziowy ma wyjście skrajnie z prawej strony i musi być miejsce na wyjechanie taczką, kosiarką itp.
Ale fajne pomysły podsunęły Ci dziewczyny...tylko od wiosny działać... Ogród nabrał naprawdę wyjątkowego kształtu takiego spójnego. A powiększanie rabat jest przecież fajne, u mnie co chwilę idzie coś w ruch...i nie czekam aż eM mi pomoże, sama się zabieram, a jak już rozgrzebię i słabo mi idzie, to eM z litości, sam oferuje swoją pomoc i wówczas jak nawet coś pomruczy to i tak trzeba dokończyć...
Ja zacznę od przeprowadzek na starych rabatach a eMka muszę zagonić.., w sensie ładnie poprosić o zrobienie rabaty przy ścianie (bo tę chcę jako pierwszą) a potem na dole przy domku narzędziowym.
Sama nie jestem w stanie wszystkiego zrobić głównie z powodu braku czasu bo chęci i siły by się znalazły .
Jak w zeszłym roku powiększyliśmy rabaty na górze to już to lepiej wygląda a po dorzuceniu tego półkola przy ścianie zrównoważą się proporcje trawnika i rabat.
Będzie fajnie!
Agatko, masz rację, że ten żwirowy placyk lepiej będzie wyglądał na tle ściany niż okien. Tak to jest, jak się rysuje na podstawie rzutu z góry, nie widząc terenu osobiście.
trzeba tylko dopilnować, żeby kwadraty były skierowane w tą samą stronę; żeby nie wyszło, że jeden w jedną, a drugi w zupełnie inną.
Wszystkie żwirowe rabaty masz kanciaste, więc już tego kształtu bym się trzymała.
też myślałam, żeby tam na końcu nie robić schodów, tylko wypłaszczyć tą skarpę i zrobić po prostu łagodny spadek. Nie śmiałam jednak już tego proponować, bo to wymaga dość znaczących robót ziemnych.