Moja rabata.. posadziłam i zobaczę co wyjdzie. jak do dupy to będę wtedy myśleć.. i jak tak działam.. nigdy nie robiłam żadnych rabat na papierze.. jedną w zeszłym roku. a i tak posadziłam zupełnie inaczej..
Bo ja sadzę rośliny które mi się podobają,....... a tu posadziłam w dodatku to co miałam swojego bez kupowania.. tu nie ma ani jednej rośliny kupionej.. chyba 3 lilie martagony tylko..
Lilie bardzo nierówno wyłażą z ziemi. U mnie kilka wychyliło się wyrażnie, ale mam i takie, które ledwo widoczne łebki wysuwają.
A niektórzy bardzo narzekają, że im lilie wygniły (Mała Mi)
Kasiu, a masz lilie św. Józefa? podobno są bardziej kapryśne, ale za to mają zapach niesamowicie intensywny.
Kupiłam w Poznaniu na Gardenii lilie św. Józefa i św. Antoniego (niektórzy mówią, że to jest to samo), ale jakoś nie widać ich, żeby chciały wychylić sie z ziemi.
Nie wiem co o tym myśleć.
Ja tulipany mam w siatce zakopane albo w doniczkach.
Wiosną sadziłam lilie bez zabezpieczenia, nie jedzą ich, ale wykopują co chwila.
Niby mnie to nie dziwi, ale miałam nadzieję, że sobie choć trochę życie ułatwię.
Zanim posadzisz rośliny trociny się rozłożą i będzie super próchnica. Ja kiedyś miałam maliny obsypane trocinami, w połowie przekompostowanymi, nornice tam siedziały - fakt, ale dalej dobra ziemia się tam trzyma.
Rozważałam, żeby drzewka, które mam na razie w trawie obsypać trocinami, ale chyba nie zaryzykuje.
A ja tak jakos z rozpedu kupiłam bo mi się np kolor spodobal
U mnie tez jakies nie wyszly w tym roku…ciekawe czemu
A te co teraz sadzilam to były już od jakiegos czasu w doniczkach wiec rosly
50 szt to sporo
U mnie niektóre stare SA takie ledwo ledwo, to może twoje tez wyjda jeszcze
Amanogawa nawet mala powinna zakwitnąć, może zle odzywiona ? pokazywałaś u siebie ?
Wydaje mi się że orlików nie lubią- mam orliki koło jeżówek- jeżówki mi wyjadły w zeszłym sezonie, a orlików nie ruszały. Mus granulat zakupić, a jak Twój pies, nie je trucizny ślimakowej? Boję się o kota
Ja kupiłam w tym roku około 50 szt. lilii i część jeszcze nie pokazała się z ziemi i zastanawiam się jaka jest tego przyczyna. A moje lilie szt. 4 z poprzednich lat - przeżyła tylko jedna niestety a tamtą zimę przezyły wszystkie. Ale chyba będę co roku dokupować po trochę nowych lilii bo je zaczynam lubić choćby dlatego że można do wazonu do domu i długo stoją. Amanogawę masz cudna- ja kupiłam 3 szt. niedawno ale nie kwitnące i boję się czy one nie jakieś fałszywki.Pozdrawiam
Maj to piękny miesiąc, pod warunkiem, że nie pada i nie wieje. Taki właśnie był ten weekend. Każdego dnia w ogrodzie pojawia się coś nowego
np. miniaturowe irysy Pumilo i łany szydlastych floksów na rabacie frontowej.
Z otchłani wyłoniły się lilie, lada moment zakwitną orliki.
Zakwitły dąbrówki. Mam je w odmianie burgund i brązowolistnej. Pięknie kwitnie jabłonka rajska Ola. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy rozwinie się tamaryszek.
Przygotowałam dwa wiadra, do jednego wrzuciłam pokrzywę, do drugiego mniszka. Zalałam wodą, przykryłam. Teraz trzeba pamiętać o codziennym mieszaniu. Przy sprzyjających warunkach (ciepło) za dwa tygodnie będę miała cudowną miksturę do podlewania roślin. W zeszłym roku używałam gnojówek z pokrzywy, a potem ze skrzypu. Rośliny w warzywniku i ogrodzie ładnie i zdrowo rosły. W sadzie rozłożyłam pod drzewkami kompost. W warzywniku spulchniłam ziemię. dzisiaj skonsumowałam po raz pierwszy w tym sezonie własną rzodkiewkę i sałatę. Pod koniec tygodnia kupię na ryneczku flance pomidorów. Zmieści mi się 5 koktailowych i 20 karłowych. Nie kupuję tych wysokich odmian z wielkimi owocami, bo przy niesprzyjającym lecie kiepsko owocują i szybko łapią zarazę ziemniaczaną.
Najbardziej to mi czasu szkoda bo zanim znajdę wszystko potrzebuję to sporo czasu mija.
Dzięki! Ten niebieski to Clematis ‘Maidwell Hall’.
Widziałam Twoje nasadzenia, szalejesz nieźle .
No zobaczymy jak to będzie ale estetyka już się znacznie poprawiła a i wygoda jest większa bo wyżej.
Na to właśnie liczę, że będzie wygodnie
Dzięki!!!
Nie wiem jakie mam , miałam mieć Triumphator, Vivaldi, Lolypop, Pretty Woman, Friso, chyba zgadza się Rialto - część jest innych, część nie wylazła i kilka ślimaki tak obżarły że nie zakwitły - w tym roku przypilnowałam i kawą sypałam tam gdzie widziałam że zaczynają podgryzać .
Takie mam:
U mnie jeszcze niektóre lilie tegoroczne nie wykiełkowały choc cebule są w porzadku ale w ziemi siedza a ze starych dużo straciłam zgniły w ziemi pewnie przemarzły wczesna wiosna.
A tak w piątek wieczorem po całym dniu koszenia i plewienia
Sobota minęła na sadzeniu i przesadzaniu niestety zdjęć finalnych brak aparat się zbuntował. Będą
Posadziłam tam trzy rododendrony, azalie kilka traw tzn, w kilku miejscach a trawy w sumie dwie zeribusa i miskanta takiego dużego ale nie wiem jak się nazywa.
W każdym razie nadal jestem otwarta na koncepcje co by tam jeszcze posadzić, coś co by rozjaśniło ten teren bo na razie to taka dość monotonna zieleń.
Przed jest rabata z bylinami ale też dość mizerna na razie. Chciała bym to jakoś tak obsadzić żeby coś kwitło przez cały czas aż do jesieni.
Teraz na rabacie są irysy, piwonie, lilie, łubiny, floksy kilka maronek na jesień posadzę czosnki i tulipany,doradźcie co tam jeszcze mogę posadzić
Ostrzegam grasuja juz slimaki! Obżerały mi jezówki, podpsypałam przedwczoraj granulki i dzisiaj trup sie na rabatach ściele. Jednej jezówki nie zauwazylam , nie obsypałam ja granulatem i jest łysa....znaczy jest kikutem bez młodych lisci. Lilie tez zabepieczyłam bo mi rok temu wszystkie paki kwiatowe wyżarły i lilie nie kwitły.... Hakone tez mi rok temu obżerały.....
A poza tym deszcz popadał co mnie cieszy bo nie musze włączać nawadniania. Raz słońce , raz deszcz, tak lubię
Czy slimaki lubią orliki?
I oytanie nt tarczników. Podobno dopiero w czerwcu lub lipcu otwierają swoje tarcze i wtedy opryski są skuteczne. Jeden z moich laurów został przez nie mocno zaatakowany. Jupiłam pałeczki na tarczniki i powtykalam do donicy. Dzisiaj czyściłam Laura i tarcze odpadły same. Czyżby srodek zadziałał czy to juz czas na wylęg larw?