Twoje słowa o ptakach brzmia jak muzyka.Cenię sobie bardzo znajomości z ludźmi kochającymi przyrodę , takimi którzy widzą piękno w małej muszce , kwiatku i również w widoku gór , jeziora czy morza. Ty taki własnie jestes i miło z Tobą sie pozachwycac. A Biebrza? kto wie? Może kiedyś sie uda?Dzięki za zdjęcia i za to że znalazłeś chwilę by do mnie zajrzec.
wracając do UFO jedyne logiczne wyjaśnienie które mi się nasuwa to "dmuchawce latawce wiatr"
nie pamiętam nazwy tej rośliny ale wrzesień to pora gdy już ma całe baldachy nasienników gotowych do wylotu wystarczyło by na nagrzanej południowej ścianie zrobił się komin zaciągający powietrze z nasiennikami , słońce podświetla a my widzimy UFO a może któryś z twoich znajomych miał woreczek w plecaczku
np ten - to po drugiej stronie Rysów na pewno znasz ten widok Żabi Mnich i spółka a na czym dokładnie jest -sam nie odgadnę bo to już nie moja półka
nie widać to może teraz - zbliżenie wyjątkowo miałem aparat córki
Nie tylko saper myli się tylko raz Ależ przystojniacha..... a z wiekiem wcale Ci nie ubyło Niech no nasze żony/a to poczytają... ha, ha, ha...dostaniemy szlaban na forum i odcięty kabel do netu
Witaj Aniu o poranku Bardzo chciałabym Ci pomóc, ale na razie niewiedzą "błyszczę" Zatem jakie roślinki tam posadzic to ja nie wiem na pewno to też zależy od Twoich upodobań. Myślę sobie tylko, że można by to jakoś zróżnicować kolorystycznie - bo w tym momencie się zlewa ciut - nie chodzi mi nawet o kwitnące rosliny tylko różne odcienie zieleni - to tak tylko moje zdanie... Masz tam dwa wrzosy- chyba ich nie widać, może dosadzić więcej? albo te przenieść w na inną rabatkę tam gdzie też rosną wrzosy? Ja bym ograniczyła gatunki roślin na takiej małej rabatce na rzecz ilości - czyli więcej jednego gatunku (o ile oczywiście nie są wielkie . Wierzbę ew. można by przyciąć (chyba). Te lilie wyglądają tam całkiem fajnie - wprowadzają odmianę swoim pokrojem. Jeśli ci tam nie pasują to je przesadź ale chyba ich nie wyrzucisz??? lilie są takie piękne. To tak z dużą dozą nieśmiałości... Pewnie coś namieszałam... Odwiedziła Cię Nieszka - ona ma świetne pomysły - to się pewnie będzie działo Pozdrawiam zimowo - u mnie sypie i sypie