Tu jest gęś, musicie mi uwierzyć na słowo, bo się na widok aparatu zaszyła w krzakach i wyjść wcale nie chciała. A jest taka inna, niż wszystkie mi wcześniej znane - ma garbaty nos? dziób?
Podobno starodawna jakaś odmiana.
Tośmy sobie poutyskiwały na naszą dziwaczną otaczającą nas rzeczywistość (nie mamy sprzecznych ocen ani odrębnych zdań).
Ale ponieważ nerwa od razu łapię, jak te durności widzę i za nie płacę (płacąc podatki), to ja może do spokojniejszych tematów wrócę.
Takich, co to sielskie, anielskie... swojskie i spokojne.
W skansenie ciechanowieckim całe zagrody chłopskie i dworskie zobaczyć można. A jak zagrody, to i to, co w zagrodzie żyło
Fruwało, kwakało, gdakało, piało, beczało, gęgało i bzyczało.
Evchen, specjalnie dla Ciebie.....zielona nadzieja
Byłam u Ciebie, widziałam, że pracujecie nad odbrzeżem, będzie trawnik...!!!
...choć zdawało mi się, że mieliście już siać....?
Trawnik brata siany końcówką sierpnia...
...a tu już po dwóch koszeniach
zdjęcia robione o różnych porach dnia...stąd taka różnica w kolorach...
Na rabacie BB czyli brata i bratowej pojawił się już żwir...roślinki zginęły wprost...więcej pokażę wieczorem bo muszę zdjęcia wgrać...
Anuś, ja dzisiaj u Ciebie po ogrodzie wędrowałam.. widziałaś ślady?
Piękny ten trawniczek... ja już śnię o moim... mam nadzieję, że wzejdzie
W weekend skończyliśmy nawadnianie, od wczoraj wysiewki.. ale dżdżyście się zrobiło i wygoniło nas do domu...
Aniu, śliczny masz kolor tego żwiru - ni to biały ni melanżowy biało-kremowo-beżowy...
I oglądałam uchwyty podokienne na balkonówki.. Bardzo się uśmiecham o namiary, gdzie takie nabyć