Należało tę odtworzyć ścieżkę z płyt. Ścieżka jest niżej niż ziemia, więc była otoczona deskami. Niestety przy wyciąganiu deski rozsypały się w rękach. Postanowiliśmy zrobić coś trwalszego - wykorzystaliśmy krawężniki. Zostały docięte do odpowiednich rozmiarów.
Skrzynia na zewnątrz też została uprzątnięta.
Niewtajemniczeni nawet nie zauważą
Niestety w szklarni okoliczne koty zrobiły sobie kuwetę. Nasze psy czują te kocie niespodzianki, nosy wkładają w ziemię i kopią w poszukiwaniu kotów

Poprosiłam eMusia by wymyślił jakieś zabezpieczenie, bo przecież szklarnia nie może być cały czas zamknięta. Wykorzystał niepotrzebną ramkę z obrazu i siatkę.
Od góry jest przymocowana takimi ruchowymi klamerkami.