Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "gnojówka"

Ogród w Klein Kottorz 13:45, 26 cze 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Do góry
Te z Peru które są w kwiaciarniach nie mają kolców.

Danusiu wg Hyzego to trzeba raz a dobrze podlać róże. One mają dosyć głęboko korzeń. Woda musi dotrzeć do końcówek korzenia aby mogły pobrać wodę.

Hyży podlewa 2-3 razy do roku i róże dają radę.
Najgorsze są te upały jak w słońcu jest ok 35-40 stopni to jak ta róża ma być ciągle wyprostowana.
Jasne jeszcze wytrzymują, ale róże czerwone lub ciemniejsze płatki im się spiekają w tym słońcu.

U mnie też sucho wody w studzienkach melioracyjnych nie ma więc jest bardzo sucho.

Tak to prawda gliny trzeba dodawan zatrzymuje wodę, ale glina bardzo dużo mikroelementów które potrzebuje róża.
Ja podlewam gnojówka że skórek z banana.
Miałam jeszcze narwać wrotyczu i zalać wodą.

Idę jeszcze posadzić albo zadołować moje zakupu. EM ma jeszcze przywieźć Gaure niska.

Dębowe zakątki 16:19, 25 cze 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14720
Do góry
Możesz róże nawozić po drugim kwitnieniu czyli teraz. NaTez będę jutro nawozić. Chociaż 2 tygodnie temu podlewalam gnojówka z bananów i zywokoztu z wodą.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 23:10, 14 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Do góry
Magara napisał(a)

Dziś wszystko biorę na klatę
Haniu, u mnie jeszcze nic z dyniowatych nie kwitnie - rozumiem, że gnojówka ze skrzypu teraz jeszcze nie dla moich ogórków i cukinii?


Moje dynie, cukinie i ogórki jeszcze budują masę zieloną. One wciąż będą zasilane pokrzywą, do momentu pojawienia się pierwszych kwiatów. Pomidory będą dostawały do końca czerwca mieszankę pokrzywowo-skrzypową, a potem już sam skrzyp.

Pokrzywowa gnojówka ma bardzo dużo azotu, a on stymuluje rozrost masy zielonej. Ta skrzypowa ma krzem. Krzem zwiększa dostępność fosforu (fosfor bezpośrednio wpływa na prawidłowy rozwój systemu korzeniowego, kwitnienie, owocowanie oraz tworzenie nasion). Krzem zapobiega też wiotczeniu gałązek i ułatwia transport wody. Ta gnojówka jest idealna dla róż.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:31, 14 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Z pobliskich ugorów przytargałam wiadro skrzypu. Część zalałam wodą w garnku. Jutro sporządzę z tego wywar do oprysków (Wielki cmok dla Magary za przypomnienie ) Resztę zalałam wodą. Za parę dni (bo ma być upalnie) będzie gotowa gnojówka do podlewania dyniowatych, ogórków i pomidorów. Te ostatnie zaczynają kwitnienie, więc będzie dokarmianie zgodne z ich potrzebami.

Dziś wszystko biorę na klatę
Haniu, u mnie jeszcze nic z dyniowatych nie kwitnie - rozumiem, że gnojówka ze skrzypu teraz jeszcze nie dla moich ogórków i cukinii?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 17:00, 14 cze 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Do góry
Ścięłam dzisiaj bodziszki korzeniaste, bo zakończyły kwitnienie. Ze dwa tygodnie będą straszyć, ale potem wypuszczą nowe listki, które będą atrakcyjne aż do przyszłego sezonu, bo są zimozielone. Wycięłam pędy kwiatowe z części irysów syberyjskich. Nie chcę, aby niepotrzebnie traciły energię na produkcję nasion.
Ścięłam rukolę, bo zaczęła kwitnąć. Za kilkanaście dni zacznie produkować świeże listki.
Z pobliskich ugorów przytargałam wiadro skrzypu. Część zalałam wodą w garnku. Jutro sporządzę z tego wywar do oprysków (Wielki cmok dla Magary za przypomnienie ) Resztę zalałam wodą. Za parę dni (bo ma być upalnie) będzie gotowa gnojówka do podlewania dyniowatych, ogórków i pomidorów. Te ostatnie zaczynają kwitnienie, więc będzie dokarmianie zgodne z ich potrzebami.
Magary Dramaty z Rabaty 23:39, 13 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
Gosia!!! Zazdroszczę wiedzy To o co pytałam to faktycznie ostróżeczka polna, dzięki, śliczna jest Mam nadzieję, że skoro raz się u mnie pojawiła to pojawi się jeszcze raz Kawał łąki wczoraj zeszłam ale już nigdzie nie znalazłam. A dzwonek rozpierzchły też jest w tym bukiecie

Helen - żal mi z rabat kwiaty ścinać, ale chwastów mam masę i na działce i za płotem to postanowiłam sobie nie żałować

Wiklasiu - liście w wodzie usunięte, bukiet stoi

Kordina - przepisy przydatne

Martka - oprysk był bezzapachowy bo to wywar nie gnojówka Jakoś do gnojówek nie mogę się zmobilizować, choć wiem, że powinnam, tym bardziej, że wszelkie potrzebne materiały w zasięgu ręki. Najgorzej jest z ich pilnowanie, pamiętaniem o zamieszaniu etc. Doba złośliwie jest za krótka na wszystko

Asia-Rojodziejowa

Aga - oset, skrzyp i te białe kwiatki - oczami mojej plastycznej wyobraźni widzę, że to by całkiem ciekawe było w bukiecie przy zachowaniu odpowiednich proporcji

Jola - dzięki Właśnie widziałam co u Bożenki napisałaś. Chyba wybiorę druga metodę, zakładam, że uda mi się właściwy moment upilnować

Lucy

Dziś też czytałam w necie trochę o cięciu orlików - m.in. u Jankosi na blogu znalazłam, że ona tez je nisko tnie po kwitnieniu. Też tak zrobię, bo za gęsto mi się trochę robi na rabatch więc chyba trzeba robić miejsce na to co ma kwitnąć latem
Sezon 2017 u Hanusi 22:12, 03 cze 2022


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Do góry
Wiem, Zbyszku, ale po zimie rodki dostały u mnie złotego koloru, wszystko dobro wypłukane przez opady. A jak najszybciej przywrócić zieleń?
Najpierw gnojówka, a teraz zakwaszanie. i jest efekt. Liście zielone, i kwitnie po całości. Obok jest grusza z powojnikiem i myślę, że nadmiaru zasady to tam nie ma. Poglądowa fotka, niżej.

Czasem przypadek zrządzi, że jest dobrze,

Sezon 2017 u Hanusi 09:52, 03 cze 2022


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Do góry
Gnojówka i u mnie fermentuje.
Pierwszy rzut, ten z jesieni, poszedł pod rodki. Teraz daję pod pomidory i paprykę.

Rodzina dziękuje. Udało się bez buntów.
Teraz już bez nacisku się formują, ale trzeba było ukierunkować trochę. Jak to w życiu- ciężka praca przed glorią.



Podwórkowa rehabilitacja 21:16, 20 maj 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11825
Do góry
U mnie bardziej sieje się żywokost niż ostrogowiec
Potwierdzam, żywokostowa gnojówka jest dobra do pomidorów.
Pani Przyrodo dziękuję serdecznie ale nie mam ich gdzie posadzić.
Jestem pewna na 100%, że mazurki zbierają gąsienice ćmy bukszpanowej.
Noszą je pisklakom.
Dziękuję Gościniom za wizyty i miłe słowa
Odpisuję na telefonie a tu jakoś małe literki są ( czcionkę mam powiększoną )i unikam.
Pozdawiam
W ogródku Martki 22:20, 12 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Do góry
Martka napisał(a)

Haniu, zauważyłam, że cukinie są wodożerne... tyle masy, to nie dziwne. Ile miejsca przeznaczasz na jeden krzaczek? Co pół metra będzie dobrze?



Rosną spore. Jedna roślinka potrzebuje kawałka ziemi o wymiarach 70x70 cm. Po posadzeniu odczekaj dwa tygodnie i zacznij ją zasilać ( sztucznie- niewielka garstka azofoski lub zamiennie podlanie rozcieńczonym Florovitem lub naturalnie: raz w miesiącu podlanie gnojówka z pokrzyw 1 l gnojówki na dużą konewkę). One produkują mnóstwo zielonej masy plus sporo owoców. Muszą dużo jeść i pić.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:41, 11 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Do góry
Monia81 napisał(a)
Czytam o tych czosnkach i kurczaki jesienią wsadziłam 20 sztuk, jakoś umknęła mi informacja o ich inwazyjności...no to muszę je jakoś przesadzić do doniczek, a już się cieszyłam, że te nie muszę w doniczki kłaść, tak jak z resztą czosnków robię... a tu zonk


W ogrodzie wiecznie coś nowego. Stagnacja nam nie grozi.
Kilka dni temu cieszyłam się, że kończę drugą rundę pielenia i dłuższy czas nie będę musiała tego robić. No i okazało się, że trzeba wyłamać "świeczki kosodrzewinom".

Wyłamałam i dwie godziny zeszło.



Piwonie i amsonia podrosły- trzeba wsadzić podpory.





Gnojówka pokrzywowo- mniszkowa nabrała mocy. Podlałam pory, selery, jarmuż, czosnek jadalny, bób i cebulę oraz truskawki w części warzywnej. A potem hortensje, rodki i miskanty. Trzy godziny biegania z konewką.

Przy okazji zauważyłam, że wsadzone do ziemi patyczki Perovskiej wypuściły listki. Pierwszy raz mi się tak udało.




Dobrze, że podczas tego podlewania mogłam się nawdychać zapachu kwitnącej kaliny angielskiej.

Ogród Basi 15:52, 03 maj 2022


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Do góry
mirkaka napisał(a)
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie, tak dokładnie wszystko pokazujesz że prawie już się orientuję w Twoich włościach
Ciekawie zamaskowałaś kompostownik, bardzo ciekawy kącik ogrodnika, sama go zrobiłaś na tych kostkach? Są pomurowane ze sobą czy luzem leżą na sobie?
Kolejne pytanie, czyżby już w tych plastikowych beczkach robiła się gnojówka?
Bardzo fajnie wygląda ten płot z paneli, zasłania sąsiadów, ale widzę że nie do końca go pociągnęliście, przydałoby się jeszcze ten domek jasny sąsiadów przysłonić, szkoda że te tuje tak wysoko podkrzesali, miałabyś fajne zielone tło
Masz bardzo dużo pierwiosnków, widać że je lubisz, ja u siebie traktuję swoje po macoszemu, mam takie wczesne fioletowe, lubią ich liście opuchlaki
Masz sporo roślin które są przysmakami opuchlaków, nie zauważyłaś ich u siebie? Ja już tyle lat walczę z tymi szkodnikami
Ciekawe co piszesz o ciemiernikach, ja też mam mnóstwo siewek, też jedna jest inna, druga jak mateczna. Ja uwielbiam mieć takie niespodzianki, czekać co pokaże kolejna sieweczka


Mirko, ten płot z paneli był założony kilka lat temu bo w tym właśnie rogu działki siały się bardzo trawy z działki, która leży odłogiem za płotem, jest niezabudowana. Miałam tam pełno chwastów rosnących na tej niezabudowanej działce. Gdy założyliśmy te panele chwasty już nie wysiewały się u nas. Było ok.
Sąsiedzi mieli piękne tuje, robiły super tło dla naszych krzewów. Bardzo się z nich cieszyłam. W tym roku jednak sąsiad oczyścił tuje z suchych gałązek i od dołu się odsłoniły. Szkoda ale tak zrobił i ja to rozumiem. Chociaż teraz wygląda to tak jak widać. Ten biały domek faktycznie prześwituje i nie wygląda to dobrze. Miałam już pomysł aby tam jeden panel dołożyć ale wtedy te tuje byłyby już całkiem zacienione. Szkoda mi się ich zrobiło. Ale zrobię tak chyba bo one długo będą odbijały albo i w ogóle nie odbiją.
Kącik na sadzonki zrobiłam sama w godzinkę. Kostki mieliśmy bo zostały po budowie więc ułożyłam je jedna na drugiej i tak powstały półki. deski to zawsze jakieś u nas są.
Te szare beczki to służą mi do rozrabiania w nich florovitu z wodą deszczową lub kranówką (zależy czy mam deszczówkę)i potem konewką biorę gotowy nawóz i podlewam rośliny. Kiedyś do każdej konewki z wodą odmierzałam nawóz, było to bardziej czasochłonne, teraz jest i szybciej i wygodniej.
A w jednej beczce z kranikiem jest stara gnojówka z pokrzywy. Muszę ja zużyć.
Pierwiosnki lubię. Ta odmiana jest prawie zimozielona. Nie straciła zimą listków. A pierwiosnki ząbkowane na przykład po zimie wyglądają brzydko. Ich liście są mięsiste, pełne wody i mróz je niszczy.
Opuchlaki u nas są. Żurawek mam niewiele, rozchodników wcale ale opuchlaki gryzą trzmielinę, rh, chyba też bergenie bo w sezonie czasem mają dziury. Kilka lat temu zastosowaliśmy nicienie czyli Larvanem. Trzeba chyba zabieg powtórzyć.
Ciemierniki bardzo lubię. Tylko nie wiem jak się z nimi obchodzić, jak nawozić i w ogóle. Więc nie robię z nimi w ogóle nic. Ale wiem, że nie lubią głębokiego sadzenia. Gdy są posadzone za głęboko to nie kwitną i nie rosną.
Dzięki Mirko za odwiedziny i dobre rady. Jestem wdzięczna za nie.
O wielu sprawach myślimy podobnie.
Ogród Basi 07:10, 03 maj 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10168
Do góry
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie, tak dokładnie wszystko pokazujesz że prawie już się orientuję w Twoich włościach
Ciekawie zamaskowałaś kompostownik, bardzo ciekawy kącik ogrodnika, sama go zrobiłaś na tych kostkach? Są pomurowane ze sobą czy luzem leżą na sobie?
Kolejne pytanie, czyżby już w tych plastikowych beczkach robiła się gnojówka?
Bardzo fajnie wygląda ten płot z paneli, zasłania sąsiadów, ale widzę że nie do końca go pociągnęliście, przydałoby się jeszcze ten domek jasny sąsiadów przysłonić, szkoda że te tuje tak wysoko podkrzesali, miałabyś fajne zielone tło
Masz bardzo dużo pierwiosnków, widać że je lubisz, ja u siebie traktuję swoje po macoszemu, mam takie wczesne fioletowe, lubią ich liście opuchlaki
Masz sporo roślin które są przysmakami opuchlaków, nie zauważyłaś ich u siebie? Ja już tyle lat walczę z tymi szkodnikami
Ciekawe co piszesz o ciemiernikach, ja też mam mnóstwo siewek, też jedna jest inna, druga jak mateczna. Ja uwielbiam mieć takie niespodzianki, czekać co pokaże kolejna sieweczka
Osiedlowy ogródek 23:19, 30 kwi 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6791
Do góry
Pierwszy raz mam groszek cukrowy
Pod blokiem już spory, jest to wyższa odmiana Corne de belier, dzis kombinowałam z podpórkami.

W baniakach robi się gnojówka ze skoszonej trawy z mniszkiem.
Wykorzystam ją do polewania kompostu.



W gruncie niższy Iłowiecki

Ogród prawie romantyczny 22:27, 21 kwi 2022


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
GorAna napisał(a)

W niektórych sytuacja brak węchu nawet korzystny jest, jednak nie przy hiacyntach
Mam nadzieję, że do kwitnienia róż wszystko wróci do normy


Brak węchu czasami rzeczywiście jest korzystny - na przykład gnojówka z pokrzyw to zapach niezapomniany - mój mąż mi zakazał pod groźbą rozwodu

A na serio - zyczę szybkiej poprawy, a do róż to już na pewno będzie dobrze
Sałatka pokrzywowa 10:31, 19 kwi 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19766
Do góry
Mgduska napisał(a)


Ano Ale widziałam już na spacerze, że pokrzywy rosną, więc niedługo będzie można robić moje danie firmowe. O nie - mówi moja Młodzież - znowu będzie ten gnój, bo u mnie daniem firmowym jest sałatka w wersji dla roślin, czyli gnojówka



uśmiałam się
Sałatka pokrzywowa 08:57, 19 kwi 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Kordina napisał(a)
Czyli Sałatka dostała sałatkę


Ano Ale widziałam już na spacerze, że pokrzywy rosną, więc niedługo będzie można robić moje danie firmowe. O nie - mówi moja Młodzież - znowu będzie ten gnój, bo u mnie daniem firmowym jest sałatka w wersji dla roślin, czyli gnojówka
Jak z niczego stworzyć przytulny zakątek 00:08, 08 kwi 2022


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Do góry
Hej

Może nie czytałam całości dokładni i się zgubiłam, ale miseczniki na cisach żerują na pędach, a opuchlaki w korzeniach.

Emulparem można pryskać cały sezon, lepiej, gdy jest cieplej. Tym preparatem nie zaszkodzi się cisom. Latem, gdy wychodzą ze skorupki larwy misecznika można pryskać też mospilanem.

Opuchlaki w korzenaich gnojówka/wywar z wrotyczu lub chemia, nie polecam, znam tylko dursban, stosowanie lanca doglebowa w stosunkowo wysokich temperaturach. Są jeszce nicienie, ale nie mam doświadczenia.

Osobiście dałam spokój walce z opuchlaki, obawiam się, że są nie do zahamowania. Ja cisy sadzę z dokładnie wytrzepanymi z ziemi korzenaimi, czasem nawet wypłukuje resztki ziemi. Żaden mi nie padł po takich zabiegach. Opuchlaki mam, ale cisy jakoś dają radę.

Tnij mocno, pryskaj Emulparem, zasilaj np florovitem dolistne i się zbiorą. I podlewaj, na początku to bardzo istotne.
Podwórkowa rehabilitacja 19:33, 20 mar 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11825
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Pomysłowy z Ciebie Dobromir jeśli chodzi o wykorzystanie butli. Ta pokrzywowa gnojóweczka to już tegoroczny wypust, czy zeszłoroczne zapasy?

Gnojówka z zeszłego roku.
A w butelkach życie się pojawiło
Rzodkiewka

Ogród bez reguł 08:35, 17 mar 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry



Barwinek pod murem



Zarodniki języcznika



Pierwsza gnojówka w sezonie - podagrycznik

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies