Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Jak z niczego stworzyć przytulny zakątek

Pokaż wątki Pokaż posty

Jak z niczego stworzyć przytulny zakątek

DariaB 09:33, 07 kwi 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3061
aciaz1000 napisał(a)
Cześć,

U mnie prace zatrzymane, dziś była mała śnieżyca rano.
Jedyne nad czym teraz pracuję to moja rozsada.
I chyba kupiłam lipne nasiona werbeny patagońskiej, bo wyrosła mi pokrzywa

Czytałam że siewki wyglądają jak pokrzywy - więc popikowałam, chciałam obciąć górne listki w największych siewkach żeby się rozkrzewiły i się poparzyłam Ciekawe jak reszta, póki co wszystko wygląda jak pokrzywy


Serio pokrzywę kupiłaś zamiast werbeny? Niesamowite, że coś takiego się mogło zdarzyć. Co zrobiłaś z tymi sadzonkami? Zostawiłaś czy wyrzuciłaś?
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
aciaz1000 11:13, 07 kwi 2022

Dołączył: 02 lip 2021
Posty: 222
Wygląda na to że się gdzieś pomieszały nasionka u producenta.

2 pokrzywy mi wyrosły, reszta siewek chyba będzie ok

Tutaj przepikowana pokzywa haha:


a tutaj druga jeszcze z pozostałymi siewkami:



Miałam jeszcze nadzieję że to jednak werbena, ale trzeba wyrzucić
____________________
Aga Jak z niczego stworzyć przytulny zakątek
DariaB 11:22, 07 kwi 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3061
aciaz1000 napisał(a)
Wygląda na to że się gdzieś pomieszały nasionka u producenta.

2 pokrzywy mi wyrosły, reszta siewek chyba będzie ok

Tutaj przepikowana pokzywa haha:


a tutaj druga jeszcze z pozostałymi siewkami:



Miałam jeszcze nadzieję że to jednak werbena, ale trzeba wyrzucić


Faktycznie wygląda jak pokrzywa czyli to nie wszystkie nasionka są złe? Myślałam, że cała paczka była pokrzywy.
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
LIDKA 18:32, 07 kwi 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7116
Na cisach sie nie znam. I na misecnikach też.
Myślę ze jak zastosujesz 2 preparaty na zmianę i bedziesz pryskac caly sezon to się pozbedziesz tego misecznika.

Na opuchlaka stosowalam mospilan i jakis deltam bo przywlekłam z rodkiem. Ponawiałam opryski żeby wybijać młode z jaj lęgnace się.
I chyba się udało.


Wysiewy masz zacne.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Agatorek 23:19, 07 kwi 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13229
Hmm, niestety nie znam się na szkodnikach roślinnych. Mam nadzieję, że uda Ci się je zwalczyć.
Może spróbuj (jeśli nie będziesz stosować oprysków) czymś podlać. Np. tym
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Judith 23:29, 07 kwi 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9922
Ja pozbyłabym sie tych cisów...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Jagodaa 00:08, 08 kwi 2022


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Hej

Może nie czytałam całości dokładni i się zgubiłam, ale miseczniki na cisach żerują na pędach, a opuchlaki w korzeniach.

Emulparem można pryskać cały sezon, lepiej, gdy jest cieplej. Tym preparatem nie zaszkodzi się cisom. Latem, gdy wychodzą ze skorupki larwy misecznika można pryskać też mospilanem.

Opuchlaki w korzenaich gnojówka/wywar z wrotyczu lub chemia, nie polecam, znam tylko dursban, stosowanie lanca doglebowa w stosunkowo wysokich temperaturach. Są jeszce nicienie, ale nie mam doświadczenia.

Osobiście dałam spokój walce z opuchlaki, obawiam się, że są nie do zahamowania. Ja cisy sadzę z dokładnie wytrzepanymi z ziemi korzenaimi, czasem nawet wypłukuje resztki ziemi. Żaden mi nie padł po takich zabiegach. Opuchlaki mam, ale cisy jakoś dają radę.

Tnij mocno, pryskaj Emulparem, zasilaj np florovitem dolistne i się zbiorą. I podlewaj, na początku to bardzo istotne.
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
Jagodaa 00:09, 08 kwi 2022


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
A pokazywałaś je, bo nie mogę znaleźć?
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
aciaz1000 08:35, 08 kwi 2022

Dołączył: 02 lip 2021
Posty: 222
Hello,

DariaB na szczęście tylko kilka pokrzyw w paczce A ja naiwna się cieszyłam że takie duże siewki wyrosły haha

Lidka dziękuję, mam nadzieję że ta moja rozsada przeżyje do maja

Agatorek akurat Polysect mam, może spróbuję

Judith też mi to chodzi po głowie, ale może dam im szansę. Te miseczki odpadają, więc może są puste i poprzedni właściciele je zwalczyli? Posadziłam je z tyłu za garażem z dala od innych roślin.

Jagoda bardzo dziękuję że zajrzałaś i za te rady, tak zrobię. Mam Polysect,kupiłam Mospilan i dziś przyjdzie Emulpar.

Jeśli chodzi o cisy to mam (jak pogoda pozwoli zrobię dokładne zdjęcia):

1. Cisy Hicksi przy ogrodzeniu ( za 20 lat planuje żywopłot haha) - u nich podejrzewam opuchlaka ponieważ po sezonie są podgryzione igiełki. Poobcinałam je dosyć mocno i muszę mocniej o nie zadbać w tym sezonie.

2.Jeden cis Dawid i jedna Baccata w donicach - tegoroczny nabytek

3.Trzy cisy kulki na pniach które ktoś chciał wyrzucić. Niestety mocno uszkodzone korzenie oraz miseczki na gałązkach. Miseczki łatwo odchodzą od gałązek, może są puste i zwalczone, nie wiem. Tak wyglądały, jest jakakolwiek szansa że się przyjmą?





____________________
Aga Jak z niczego stworzyć przytulny zakątek
Jagodaa 09:20, 08 kwi 2022


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 9943
Cisy mają gęsty system korzeniowy i jest szansa, że da się je odratować. Ja bym je wypłukała i namoczyla korzenie w wiadrze. Później trzeba bardzo pilnować, żeby miały stałe wilgotno w pierwszym sezonie .
____________________
Jagoda - Moja „przyziemna” pasja
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies