galgAsia napisał(a)

Jestem kolejna w kolejce do zachwytów na tulipanami botanicznymi, chyba wolę je w tej wersji nierozwiniętej - na dodatek zawilec mocno zaawansowany w kwiaty


Wszystko w jednym miejscu - szklarnia, kompostownik i beczka z wodą to bardzo dobra organizacja ogrodowa

Magleska napisał(a)

fajny masz ten sad
o szklarni nawet nie wspominam -tylko wzdycham troszkę zazdrośnie na jej widok

No szklarnia rzeczywiście fajna a mini sad to się po pierwszych zbiorach okaże

Witaj Anitko. Efekty pracy w ogrodzie przepiękne. Szklarnia doskonale przygotowana do sadzenia roślin. A kiedy czytałam o pomocy Twojego syna, aż się uśmiechnęłam, to jakbym słyszała mojego młodego człowieka. Wg niego wszystko, co robię jest bez sensu. Na moje tłumaczenia i tak ma zawsze odpowiedź w stylu nastolatka. Mam nadzieję, że kiedyś jego sposób widzenia świata się zmieni. Pozdrawiam serdecznie .

Mala_Mi napisał(a)

Piotruś dziękuję za pociechę Masz rację i tego będę sie trzymać

Dostały lepsze warunki niż ziemia do siewu to może sie pozbierają i będą gonić koleżanki

Ha, ha, ha, to taki widok i u mnie dziśiaj był. W czasiewcześniejszych wizyt szklarnia była przechowalnia zimową, ale pomidory i papryka powiedziały, sio!

Już prawie u mnie porządek, następnym razem sieję ogoórki do szklarni i będzie finito.Trzymaj się.

Należało tę odtworzyć ścieżkę z płyt. Ścieżka jest niżej niż ziemia, więc była otoczona deskami. Niestety przy wyciąganiu deski rozsypały się w rękach. Postanowiliśmy zrobić coś trwalszego - wykorzystaliśmy krawężniki. Zostały docięte do odpowiednich rozmiarów.


Skrzynia na zewnątrz też została uprzątnięta.

Niewtajemniczeni nawet nie zauważą

Niestety w szklarni okoliczne koty zrobiły sobie kuwetę. Nasze psy czują te kocie niespodzianki, nosy wkładają w ziemię i kopią w poszukiwaniu kotów
Poprosiłam eMusia by wymyślił jakieś zabezpieczenie, bo przecież szklarnia nie może być cały czas zamknięta. Wykorzystał niepotrzebną ramkę z obrazu i siatkę.


Od góry jest przymocowana takimi ruchowymi klamerkami.

Na koniec coś z stylu przed i po - sporo pracy a niewtajemniczony nie zauważy

Szklarnia. Wykorzystałam syna 50 min przerwę w lekcjach on-line. Ale ile się musiałam mu wytłumaczyć tą bezsensowną robotę. Matka poprosiła by wybierał ziemię ze szklarni do taczek i wywoził przed domu i wysypywała do naszej osobowej wywrotki. To było nawet zrozumiałe. Ale potem kazałam ziemię do skrzyni w warzywniku wsypywać i do dużych doniczek. Na pytanie - po co? odpowiedziałam, bo za chwile wsypiemy ją w to samo miejsce z powrotem. I wówczas ile się musiałam natłumaczyć, by pracę kontynuował.

Ale do rzeczy. Choć tuje są oddalone od szklarni to ich korzenie przerosły całą ziemię. W sumie to się nie dziwię, szklarnia jest często podlewana, dużo kompostu jest tam dosypywane, różne gnojówki są stosowane. Rozpychały się korzeniami

pestka56 napisał(a)

Nie mam szklarni, choć chciałabym i mam na nią dobre miejsce. W skrzyniach warzywnych zimuję oidoniczkowne rośliny, ktore czekają na posadzenie. Obsypuję je wiórami tartacznymi i jest okey. W tym roku dodatkowo zrobiłam nad skrzyniami łuki z rurek i założyłam folie.

Nie wysiewam warzyw, bo mi wysiewanie nie wychodzi. Mam na targu zaprzyjaźnionego pana i u niego kupuję sadzonki. Pomidorki też od niego

Czasem dobrze pokombinowac tez jest dobrze. Fakt, że szklarnia to naprawdę spory wydatek i potem te pomidory wychodzą mega drogo za kg .

Czy nadal czasem używasz gardenphilii? Możesz mi powiedzieć jak tam można się przesuwać po planie w opcji 2D? Chciałabym dokładnie posadzić rośliny na rabacie, ale jak zrobię duży zoom to mogę sadzić tylko na tych rabatach w centrum. A ja bym chciała móc się przesunąć na boczne rabaty i tam tez posadzić. w innych programach zwykle jest taka łapka którą można przesuwać plan a tu nic takiego nie widzę.... a może to nie łapka tylko coś innego?

Ewa, bardzo dziękuję za poradę, muszę to przemyśleć. Szklarnia fajna,
ale muszę u siebie przeanalizować czy miejsce jest naświetlone prze 6 godzin

Mini szklarnia, czy w takiej jak na zdjęciu pomidory mają szanse na uprawę
[]

Gratuluję, Zbyszku. Tak myślałam, że u Ciebie już skrzynie widziałam.
To Wy już tej wiosny działacie, pomyślnych wysiewów i szybkiego korzystania z dobrodziejstwa ogrodowego. Między pomidorami wczoraj pikowałam sałatę. Ale mając inspekt, pewnie mogłabym ją już miec większą. Mała powierzchnia szybciej się ogrzewa niż wysoka szklarnia.

W poradniku wyczytałam, że na dno inspektu daje się koński nawóz dość grubo i na to ziemię. Nawóz szybko sie nagrzewa i jest dodatkową grzałką od spodu.

Agania napisał(a)

Magdusia dawno mnie nie było , ale myślami zawsze jestem z Tobą
Perfekcyjnie było i będzie szykujesz warzywnik super nowoczesny, gratuluję Wam,
bo nie wierzę, że masz jakąś ekipę do Tych prac?
Życzę Ci spełnieni marzeń przy realizacji wymarzonej szklarni
Madga pracusiu całuję

Agatko
ja też myślę o tobie -zawsze zaglądam ,choć nie zawsze piszę

nie mam żadnej ekipy do prac ...eM zrobił skrzynie ,syn pomógł wozić kamyczki ,a reszta to ja sama tymi ręcami .....ale uwierz mam już dość tej ciężkiej pracy -teraz na kilka dni przerwa -bo ręce w nocy mi nie dają spać -tak bolą ....

szklarnia zostaje w moich marzeniach na przyszły sezon ....ta co mi się podoba kosztuje dużo za dużo ...

Buziaki

Alicjo, zapraszam
Hanuś, błękit przylaszczek zastępują inne błękity: brunner, sieją się tak samo jak ciemierniki, ale szybciej przyrastają, szafirków, zaraz będą niezapominajki, potem kamasje, czosnki, wielosiły, lny..



Ula, w szklarni tylko sałata i późne siewki, jeszcze do rozpikowania a potem do warzywnika. Ostatnie bezdeszczowe dni ogarniałam warzywnik. Cały czas jest coś do zrobienia..

Ryska - dzięki na pewno nie tak klimatycznie jak u Ciebie


umyta szklarnia gotowa na przyjęcie pomidorów, na razie nocują w domu

anuska2507 napisał(a)

Ogromniasty ten foliak ale wygląda solidnie. Mojego gotowca ze sklepu zmuchnęła wichura, więc teraz też myślę o porządniejszej szklarni.

Taki średni jest, ogramniaste to mieliśmy na ogrodzie jak byłam mała, takie na 3 m wysokie a długie na 20 m Pochodzę z rodzinny ogrodniczej.
Powiem Ci, że ten obecny przettwał sporo wichur i stoi bez szwanku.
Taka piękna stylowa szklarnia to moje marzenie bo mieliśmy kiedyś taką, dawno temu.

effka napisał(a)

Madziu, moi rodzice stawiali dwa lata temu foliak, konstrukcje tato robił sam z drewna a folię kupiłam mu ta najdroższą grubą. Sprawdza się drugi sezon ale niestety wygląda nieciekawie. Jak już odpocznę finansowo (hahaha ciekawe czy kiedys to nastapi) to kupię mu elegancką małą szklarnię. Też uważam, że foliak to krótkoterminowa inwestycja, bo niestety folie wytrzymują 2-3-4 sezony i są do wymiany a szklarnia będzie stała dłuuuuugo. Są bardzo drogie, wiem...

Ewa Wasz foliaczek jest bardzo fajny ....ja myślę o foliaczku jako o inwestycji na 2 sezony -przez ten czas może uzbieram na taką ładną szklarnię co mi się podoba ....
sama nie wiem co mam robić ech .....
i jeszcze u mnie ten spadek terenu nie ułatwia podjęcia decyzji

Piotr_ napisał(a)

I szklarnia pełna pomidorów i zaczynają kwitnąć .
a w ogrodzie piało śnieg wszędzie, jedynie filter w oczku działa wiec woda szumi

Zazdraszczam tak dużej szklarni. Moje marzenie, rośliny pięknie rosną

Magda naoglądałam się ślicznych obrazków

jakie wymiary ma Twoja szklarnia ? wystarczająca jest ?
nie wiem czy już się Ciebie pytałam o nią - jaki to model itp itd ...

cały czas dumam ,czy kupować foliak ,czy w tym sezonie sobie odpuścić i zbierać na szklarnię

Madziu, moi rodzice stawiali dwa lata temu foliak, konstrukcje tato robił sam z drewna a folię kupiłam mu ta najdroższą grubą. Sprawdza się drugi sezon ale niestety wygląda nieciekawie. Jak już odpocznę finansowo (hahaha ciekawe czy kiedys to nastapi) to kupię mu elegancką małą szklarnię. Też uważam, że foliak to krótkoterminowa inwestycja, bo niestety folie wytrzymują 2-3-4 sezony i są do wymiany a szklarnia będzie stała dłuuuuugo. Są bardzo drogie, wiem...

tulucy napisał(a)

Szklarnia.... Wzdycham, bo moja ciągle w planie tylko. Ale jak się m spręży, to może do połowy maja się uda. On nie przeżyje bez własnych, znaczy ogrodowych pomidorów

Ja bym się zaopatrzyła w sadzonki, niech sobie czekają w maju można posadzić, zdążą urosnąć

Szklarnia.... Wzdycham, bo moja ciągle w planie tylko. Ale jak się m spręży, to może do połowy maja się uda. On nie przeżyje bez własnych, znaczy ogrodowych pomidorów

Po wielu dniach w końcu udało mi się znaleźć czas i narysować pomysł na ten ogród

i w powiekszeniu


1. Taras zadaszony
2. Kącik włoski – pergola z glicynią lub pergola z drzew – parasoli typu platan. Dużo donic ceramicznych z ziołami. 2 fotele. Kominek czy też piec do pizzy.
3. Najmniej dopracowana część ogrodu. Styl - klasyczny, prosty, minimalistyczny niemal nowoczesny, ale z nawiązaniem do do ogrodów włoskich.
Chciałabym, żeby przedogródku królowały azalie i różaneczniki.
- żywopłot z wcięciem na graby fastigiata (lub inne po stożkowym pokroju)
- rytm: te same drzewa po 2 lub 3 powtarzane przy granicach działki
- krzewy zimowe - oczary, forsycja, kalina
Tam gdzie kółko pierwszy plac zabaw dla dzieci.

4. Kwitnąca aleja - najpiękniejsza chyba z wiśni kanzan, lub magnolii, ale wątpię czy przy tych moich zimowych wiatrach którakolwiek ma jakiekolwiek szanse. Myślałam żeby zastąpić ją głóg pośredni w odmianie Paul’s Scarlet.
Przy alei żywopłot z choiny kanadyjskiej.

5. skarpa przy domu – różaneczniki, i azalie japońskie w dużej ilości Gdzieniegdzie kępy ciemierników i roślin cebulowych żeby cieszyć się z kwiatów wczesnej wiosny.

6. Górka dla dzieci na sanki – tutaj też jest miejsce na ewentualną piwniczką, z wejściem od strony kącika włoskiego.

7. dereniowy kącik – podoba mi się połączenie dereni o kolorowych gałęziach z brzozami.
8. staw kąpielowy, gdybyśmy przypadkiem w totka wygrali
9. Oczko wodne – podobają mi się takie zatartej linii brzegowej. Gęsto obsadzone roślinnością.
! jakieś efektowane karłowe drzewo które mogłoby rosnąć nad zbiornikiem
10. warsztat
11. ognisko
12. wrzosowisko z sosnami
13. rabata z trawami i grupami bylin
14. szklarnia
15. wybieg dla kur
16. Rabata z irysami
17. torfowisko (przelew z oczka wodnego)
18. sad z polanką z poziomkami
19. warzywnik z podwyższonymi grządkami