Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Szmaragdowy Zakątek 21:47, 26 sie 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
popcarol – mówisz Carola, żeby jabłonkę poprowadzić szpalerowo? Może masz rację, że ukrzyżowana wyglądałaby nie żle. Mus pomyśleć.
A „kręciołka” potraktowałam elektryczną piła do żywopłotu oraz nożycami do trawy, więc jeśli nie boisz się o swoje bukszpany…przybywam !

paniprzyroda – Mariolko w moim „szmaragdowym” potrzebuję dosadzić jeszcze to i owo… ale na pewno jest mus kupić białą różę. Mam nadzieje, że na Święcie Róży coś sobie wybiorę.

Bogdzia – ten „kręciołek” wcale nie był taki trudny do wykonania…ważne jest żeby się nie bać, a potem już tylko… ciach, ciach i gotowe.

bartek_luberda – witaj Beatko w moim „szmaragdowym”, cieszę się, że do mnie zaglądnęłaś

Luki – u mnie host nigdy dość… właśnie skułam jakieś 2 metry wylewki betonowej, więc znowu zrobiło się miejsce i zmieści się kilka nowych okazów.

Krys – tylko powiedz kiedy… a przybywam !

Agnieszka_B – cieszę się, że „kręciołek” ci się spodobał

Donia72 – no to się spotkamy !!!

Urszulla – Ula, nawet nie przypuszczałam, że „kręciołek” zrobi taką furorę… muszę chyba pomyśleć o zmianie zawodu
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:52, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Proszę o opinie. Powiedzcie mi czy dobrze chce zrobić.
Najdłuższa rabat z nieszczęsnym płotem w tle(powoli zaczyna znikać)
Po prawej jest różowa bylinówka (żółtek już postanowione idze sio)
po lewej posadzone w okropnym gąszczu 3 azalie wielkokwiatowe, 1 japońska i 3 różaneczniki w tym dwa miniaturowe... tak nie pomyliłem się z cyferkami, nikt chyba nie upchał tyle krzewów na tak małej powierzchni.
No i po środku wiiielki jałowiec.
Mianowicie chce wywalić jałowca całkowicie, rozsadzić ten gąscz kwasolubów i połączyć prawą z lewą stroną.
Wiąż się to głównie z ogromnym nażekaniem w domu, ale to mam szczerze gdzies, a problem będzie z dziurą, która ujawni się w żywopłocie sąsiada.
Na rabate dosadze pare smaczków i w plecka troszke wysokich traw, troszke tzn dwie i myśle nad przesadzeniem wąskiego cisa w plecy(zawsze troszkee zasłoni płot)
I co o tym myślicie??



Jeszcze panorama całości, ale wiele nie widać.

Mnie się wydaje, że ten jałowiec tam nie pasuje i jest za wielki, a poza tym to jałowiec a kwasoluby i tak musze rozsadzić, to ostatni moment żeby nie zepsuć pokroju krzewów.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:31, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu dziękuje, dobrze wiedzieć, że mój ogród ma jednak zwolenników a przyjade to na pewno, ale to już nie wtym roku. Sierpień miał być dla mnie wyjazdowy, ale nie moge się na siłe wpraszać w niektóre miejsca, a sporo osób nie miało czasu i tak z zaplanowanych tygodni robiły się pracowite tygodnie w domu

Mirko niestety niektórzy nie doceniają tego co mają i rzucają słowami jak popadnie bez zastanowienia.

Mileno widzisz jeszcze nikt u mnie z Ogrodowiska nie był, no była Kindzia i Bogusia, ale te odwiedziny trwały chyba 2 minuty i to jeszcze w mocnym deszczu, czyli w sumie to nikt nie zwiedził, a chętnych brak
No, a co do reszty to u mnie widzą tylko to kiedy siedze i odpoczywam, ale tego że od wiosny spędziłęm setki moge powiedzieć setki godzin w ogrodzie to nikt nie widzi no, ale nic nie zrobie.

Ewo lepiej w zeszłym roku ogród był okropny i niestety nikt nie będzie już miał okazji zobaczyć tego co zrobiłęm na żywo, a zdjęcia wszystkiego nie pokazują, ale w tym roku moge powiedzieć, że mam nawet troszke ładny ogród bo sam tak uważam i cieszę się z tego co mam, ale zawsze się przyjemniej człowiekowi robi jak ktoś z otoczenia to zauważy.

Violu zdjęcia zrobiłęm, ale zbliżeń niestety nie mam Nie wiem czy pokazywać w kółko to samo bo obecnie nic się nie zmienia, cały czas te same rośliny i żurawki. Ze zdjęciem to nie zaprzecze i aż głupio mi to mówić, ale w domu trzyma mnie najbardziej ogród bo mam wrażenie, że gdybym mieszkał nawet pare kilometrów dalej jakoś bardziej by doceniali moją prace... dobra koniec już tego tematu wygadałem się to od razu lepiej, a mam problem natury ogrodowej
Ogród w skali mikro cz.II 17:55, 26 sie 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
No, a ja musze znowu do bylinowego jechać, ale już mi głupio się tam pokazywać bo moja częstotliwośc wizyt przekroczyła chyba granice przyzwoitości
Nad tymi Gliwicami to sobie pomyśle.

Myślę .że granice przyzwoitości w tym przypadku są baaardzo elastyczne .. Zazdroszzcę Ci ze masz tak blisko .. U nas jest tego sporo , ale jeśli chodzi o duży wybór bylin to skromniutko

Ustalmy jakiś termin najpgólniej proponowany w tych Gliwicach.. Może się uda spotkać chociaż paru osobom a i tak będzie milej spacerować w towarzystwie uroczych Ogrodomaniaków
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 17:00, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Teraz żalów sto...
wspominałem, że niedawno zgłosiłem się do gminnego konkursu z ogrodem i chyba każdy chciałby się pokazać swój ogród z najlepszej strony. Tak też chciałem zrobić co wiązało się z godzinami pracy i porządkami w miejscach, na które nawet uwagi nie zwracam. Wszystko wypielone, prawie wszystko przycięte(deszcze nadal nie pozwalają skończyć) listki, listeczki, kwiatuszki i inne bzdety powyrywane, trawnik skoszony. Mieli być w zeszły poniedziałek, później środe, czwartek i w piątek dowiedziałem się, że mają przyjść dzisiaj... oczywiście deszczyk padał i nie przyszli, mają być jutro lub w piątek. Przez cały zeszły tydzień sprzątałem itd, wczoraj zatyrałem się na amen, takich kancików w trawniku jeszcze nie miałem. Nawet oskubałem każdą żurawke z brzydkich liści, a przy ok dwustu troche czasu to zabiera, chodniki pozmiatane, a co najgorsze nie moge ruszyć z żadnymi pracami remontowym i przesadzaniem bo zrobi się bałagan.
I po co mi to było... żeby być jeszcze bardziej wytykanym palcami, przy okazji spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja ze strony jednego domownika co na prawde zabolało...
no i jeszcze nie wiadomo czy nie zrezygnują w tym roku i szkoda, że nie można zrezygnować, bo żadnych korzyści z tego nie ma. Nawet nie ma komu pokazać czystego ogrodu...
To sobie pogadałem... ale od razu człowiekowi lżej
Żurawka - Heuchera 09:45, 26 sie 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 2195
Do góry
Luki napisał(a)
Tak jak kachat napisała to będzie Electric Lime


pięknie dziękuję za odpowiedź
Ogrodnik Mimo Woli cd 00:30, 26 sie 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
Żurawki mają jeszcz mnóstwo czasu na ukorzenieni, swoją drogą z mojego doświadczenia te dzielone właśnie w tym terminie najpóźniej do połowy września są najmocniejsze i w kolejnym roku juz są sporymi okazami. Mnie podział żurawek dopiero czeka i coś czuje, że na 100 doniczkach się nie skończy, a to i wiele innych rzeczy musze zrobić w tym tygodniu...


No to dobrze, że podzieliłam... pasuje mi na całości katalpy dać jednakowe ... ha, ha, ha... idę w ilość tego samego

A tu demolka dzisiejsza.... i w rozchodnikach znalazłam krewetki i 3 dorosłe gadziny... wydłubałam całe z ziemi i poszły na części pierwsze... rozchodnik jak hwast przeżyje, najwyżej będzie szpecił.. ale ja jak pies ogrodnika.. sama nie zjem i drugiemu nie dam...

I te przeniosę.... zamiast kocimiętki... koci w dużej ilosci... ale przetacznika też mam sporo


Idę spać, bo oczy ledwo widzą, a co chwila mi reklama lata po ekranie... problem z trafieniem w krzyżyk...
Ogród w skali mikro cz.II 23:29, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No, a ja musze znowu do bylinowego jechać, ale już mi głupio się tam pokazywać bo moja częstotliwośc wizyt przekroczyła chyba granice przyzwoitości
Nad tymi Gliwicami to sobie pomyśle.
Żurawka - Heuchera 23:22, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Tak jak kachat napisała to będzie Electric Lime
Ogród w skali mikro cz.II 23:20, 25 sie 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
To chyba o tą impreze w Gliwicach chodzi, pisze, że kiermasz roślin będzie


Tak , takkkk .. Chyba własnie o tą

5-7 wrzesień Gliwice..Bylinowy podobno się wybiera
Ogród w skali mikro cz.II 23:17, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
To chyba o tą impreze w Gliwicach chodzi, pisze, że kiermasz roślin będzie
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:33, 25 sie 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Luki napisał(a)
Zobaczysz jakie to piękne uczucie pierwszego września gdy legalnie możesz przewrócić się na drugi bok i leżeć dalej
Zdjęcia jak zwykle świetne.

Ha, pierwszy raz będę lubić wrzesień
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 22:23, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zdjęcia śliczen, ale ja się pytam gdzie moja ulubienica Kropka ??
Ja poprosze zdjęcia Kropeczki
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:17, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zobaczysz jakie to piękne uczucie pierwszego września gdy legalnie możesz przewrócić się na drugi bok i leżeć dalej
Zdjęcia jak zwykle świetne.
Szmaragdowy Zakątek 22:10, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Żurawki bardzo ładne i dorodne, reszta roślinek również Ja musze sobie zapolować na jakieś hosty wiosną, a mam miejsce już tylko na 3 i będzie trzeba to porządnie przemyśleć
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:08, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu etap chęci wyrzucania wielu roślin mam już za sobą zimą troszke się uspokoiłem i podszedłęm do sprawy wiosną na spokojnie. Mimo, że praktycznie wszystkie rabaty przeszły rewolucje mniejszą lub większą, to strat w roślinach było bardzo mało, starałem się właśnie nie wyrzucać dużo rośiln. Kolekcje żurawek i lilowców zostają, ale w tym roku już chyba ostatnie liliowce kupiłem, bo już zwyczajnie nie mam gdzie ich posadzić, a co zrobie z zamówionym to nie mam pojęcia
Najlepiej zimą sobie wszystko na spokojnie przeanalizować i wiosną z gotowymi planami ruszyć ze zmianami. Ja ze swoich jestem zadowolony i uważam, że dośc mocno udało mi się okiełznać rożnorodność gatunków... jednego nie dało się wyeliminować, nadmiaru kolorów ale na żywo jest troszke spokojniej

Marto już biegne, ale chyba wiem o jaką chodzi

Magda tak ja też się nauczyłem Nikita=Magda dziękuje, a piesek pomiziany.
Co do żurawki to tak ja ją zachwalałem. Cudnie rośnie
Kondziowy ogrod cz II 21:54, 25 sie 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Do góry
Luki napisał(a)
No Kondzio nieźle napasłem oczy kolorami, uweilbiam byliny i w takich ilościach robią ogromne wrażenie, jeżeli Cię to pocieszy to ja na zdjęciach chwastów nie widze
dzieki bardzo mi miło cos mam niedosyt pochwał hi hi hi
Kondziowy ogrod cz II 21:48, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No Kondzio nieźle napasłem oczy kolorami, uweilbiam byliny i w takich ilościach robią ogromne wrażenie, jeżeli Cię to pocieszy to ja na zdjęciach chwastów nie widze
Szmaragdowy Zakątek 20:11, 25 sie 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
iwonaal – No!!!! Żałuj, że cię Iwonko nie było.

Bogdzia – musimy za rok to powtórzyć !!!!!!!!! Tylko bez tej burzy oczywiście.

Krys – super towarzystwo to super komentarze, a zdjęcia zaraz wrzucę do ciebie

Luki, iwonadm – z zakupów jestem bardzo, bardzo zadowolona. Kupiłam szczepioną jabłonkę CHAMPION, hostę PANDORA BOX oraz 6 żurawek : trzy LIME RICKEY i trzy RIO. Do tego wszystkiego jeszcze prezenty od Bogdzi i Krysi. Był mus jechać do „szmaragdowego’ i wszystko jakoś rozlokować...fotki będą za chwilkę.

monteverde – Aniu, po prostu zakupoholizm ogrodniczy w zaawansowanym stadium

popcarol – Carola, śliwki-robaczywki byłyby jeszcze smaczniejsze gdyby „posiwiały” jakiś tydzień dłużej na drzewie, ale bałam się że wszystkie robaczki w okolicy się o nich dowiedzą i już nie będzie co zbierać.

Magda70 – Madziu, oczywiście że tam jeszcze wrócę… już się chyba uzależniłam od tych „malutkich szkółek ogrodniczych”… ha ha. Może uda mi się wyskoczyć na kilka dni do Holandii jeszcze w październiku, a jak nie to 100% na wiosnę.

Mala_Mi – Aniu, ja tak nie potrafię.. ciągle coś kupuję !!!

Donia72 – wycieczka i spotkanie było super…kolejne za 2 tygodnie w Kutnie… już się nie mogę doczekać
Ogródek Iwony 19:04, 25 sie 2014


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Luki napisał(a)
No chyba, że tak rzeczywiście gęsto wysiana, jeżeli jest już przegrabiona to dobrze, bo nie raz zmyło mi nasiona podczas deszczu no i trawa o wiele dłużej kiełkuje.

Dzisiaj za radą Łukasza posypałam nasiona trawki ziemią, cienką warstwą. Mam nadzieję, że jej nie wywieje teraz

Mój M razem z synem zdjęli kratki i beleczki z tarasu. Teraz musimy poszukać materiału na wyłożenie murków z góry (zamiast blachy), aby pasowało wszystko do siebie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies