Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Luki"

Ogrodowa przygoda Łukasza :) 10:27, 27 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Marto tak czasem bywa, że niektórzy chcieli by mieć za dobrze Czy chcieli by palme to nie wiem, raczej sami nie wiedzą czego chcą.
Tym wielkim Shrekiem to mnie rozbawiłaś, ojj to humor poprawiony od początku dnia

Mileno no troche troche, bo jeszcze jedna częśc ogrodu do zrobienia, a te obecne trzeba podrasować
Wiesz ja nie mam sentymentu do starych krzewów bo kojarzą mi się z zastąpieniem nimi pięknych kwiecistych rabat, które pamiętam z dzieciństwa, ale wiadomo to czasu potrzebowało. Przyszła era iglaków i posadzono kilka mioteł w trawniku, a kwiatły znikły.
No i niestety odsłonie wyłysiałe tuje od sąsiada, ale z czasem wyrwa zarośnie, a nie wiem co sąsiadowi chodzi po głowie i czy nie zniszczy żywopłotu.

Iwono bardzo mi miło.

Donia Milena wybijcie sobie ten pomysł z głowyi tu mówie bardzo poważnie nie dla psa kiełbasa jak to mówią. Kto wie może kiedyś, ale teraz bym się na pewno nie zgodził. Nie widziałyście działki na żywo, a zdjęcia nie pokazują wszystkiego
Temat zamknięty

Violu sytacja jest tak, że albo wywalam 3 krzewy azali i rododendronów bo jest tam za ciasno, lub wycinam jałowca, bo nie mam gdzie przesadzać. Rabaty nie da się powiększyć bardziej bo jest przejazd do garaży. Mnie tam szkoda jałowcó nie ma w tym roku już wyrzuciłem 6 starych iglaków, a w zeszłym roku takiego samego jałowca. Zobacz nawet była relacja

Ewo bonsai odpada definitywnie, strasznie nie lubie takich powycinancyh starych jałowców, cyprysów itd jak dla mnie to wygląda to sztucznie i brzydko, ale to moje zdanie i nikomu nie zabraniam przycinać.
Co do modrzewia to ja radziłbym mu fundować mocniejsze cięcie bo nie jest tak łątwo utrzymać duże drzewo w ryzach. Te jałowce były już podcianane kilkanaście razy i są coraz większe i raz próbowałęm wyciąć coś na kształ parasolów i wyglądało to okropnie Jeszcze pomyśle, ale raczej już podjąłem decyzje tylko potrzebuje takiego forumowego kopa do działania

Moniko dobrze posadzone iglaki mogą być ozdobą i to bardzo dobrą, u mnie wszystkie posadzone niestety nie zdobiły/zdobią a przeszkadzają, wole zdecydowanie krzewy liściaste, dzięki nim ogród się zmienia, ale kilka iglaków u siebie mam i ruszać ich nie będę.
Rad dostajemy bardzo dużo i chyba chodzi głównie o to, aby ktoś doradził, wyraził swoją opinie. Wtedy utwierdzamy się ze swoim przekonaniem lub planami lub zmieniamy decyzje, a z perspektywy czasu wiem, że to bardzo pomaga.
Czasem każdy odradza np wycięcia, a i tak robie swoje, tak to już jest
Za pochwały dziękuje

Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 10:02, 27 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
O jejku, ta fotka w czerwonym golfiku mnie powaliła na łopatki, ale ta Kropeczka jest słodka nic tylko wyściskać i pomiziać za uszkiem
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 22:59, 26 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 433
Do góry
Luki napisał(a)
(...) w tym roku moge powiedzieć, że mam nawet troszke ładny ogród

hahaha, aż się obśmiałam jakie troszkę, jakie troszkę!


A co do kolejnych rewolucji na rabacie, to masz rację - na złość rodzince zrób jeszcze ładniej : )))))))

Co do usuwania jałowca się nie wypowiem, bo mam za miękkie serce do usuwanie roślin, poza tym zauważyłam, że takie męskie decyzje... no to jednak jak sama nazwa wskazuje dużo łatwiej przychodzą facetom Ostatnio usuwali mi niedaleko domu w pasie drogowym m.in. klona - samosiejkę, i autentycznie bolało mnie serce
Tylko czy nie odsłonisz sobie wyłysiałych tujek? Nie widzę dobrze pnia tego jałowca, ale może da się go jakoś podkrzesac od dołu, a u góry uformować jakiś parasol? Jesli masz go usuwać to mozesz sie pobawic, moze akurat coś wyjdzie.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:59, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Aniu komentarze tego typu 'dopiero co zmieniałeś, dopiero co sadziłeś' słysze bardzo często
Hmm na zdjęciu jest Caramel, Southern Comfort, Marmalade z pomarańczowych, a różowo pomarańczowa ojj troszke skomplikowane, może jakieś wskazówki o którą chodzi
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 21:55, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Paweł no niestety tak bywa, że nie doceniają, albo nie chcą tego pokazywać
Nie ma już co roztrząsać ja i tak robie to dla siebie.
Ten jałowiec ma ponad 20 lat, ale jakoś w ogóle mi go nie szkoda na żywopłotem to już dośc długo się zastanawiam, a dokładniej jak podejśc do tego od strony technicznej bo dosep bardzo ograniczony, nawt nie ma gdzie drabiny postawić.

Donia to, że jestem facetem i zajmuje się ogrodem nie zawsze niesie za sobą dobrą opinie tym bardziej wśród rówieśników i osób młodszych, których mi szczerze żal za to w jakim świecie (czyt. internetowe śmieci) muszą się wychowywać. Może ja też jestem młody, ale nie wychowałem się na komputerach tylko na trzepaku, w lesie, placu zabaw itd ja znowu nie na temat

Bożenko ja już dawno się z tym pogodziłem, ale jednak czasem troszke przykro. Oj historie twoich przeżyć dokładnie słyszałem u Ani, a z konkursem już nic mnie nie obchodzi, ale 4 raz dłubać najdrobniejszych szczegółów w ogrodzie nie będę bo i tak ktoś kto nie ma o tym bladego pojęcia nie zauważy włożonej pracy
Szmaragdowy Zakątek 21:47, 26 sie 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5919
Do góry
popcarol – mówisz Carola, żeby jabłonkę poprowadzić szpalerowo? Może masz rację, że ukrzyżowana wyglądałaby nie żle. Mus pomyśleć.
A „kręciołka” potraktowałam elektryczną piła do żywopłotu oraz nożycami do trawy, więc jeśli nie boisz się o swoje bukszpany…przybywam !

paniprzyroda – Mariolko w moim „szmaragdowym” potrzebuję dosadzić jeszcze to i owo… ale na pewno jest mus kupić białą różę. Mam nadzieje, że na Święcie Róży coś sobie wybiorę.

Bogdzia – ten „kręciołek” wcale nie był taki trudny do wykonania…ważne jest żeby się nie bać, a potem już tylko… ciach, ciach i gotowe.

bartek_luberda – witaj Beatko w moim „szmaragdowym”, cieszę się, że do mnie zaglądnęłaś

Luki – u mnie host nigdy dość… właśnie skułam jakieś 2 metry wylewki betonowej, więc znowu zrobiło się miejsce i zmieści się kilka nowych okazów.

Krys – tylko powiedz kiedy… a przybywam !

Agnieszka_B – cieszę się, że „kręciołek” ci się spodobał

Donia72 – no to się spotkamy !!!

Urszulla – Ula, nawet nie przypuszczałam, że „kręciołek” zrobi taką furorę… muszę chyba pomyśleć o zmianie zawodu
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:52, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Proszę o opinie. Powiedzcie mi czy dobrze chce zrobić.
Najdłuższa rabat z nieszczęsnym płotem w tle(powoli zaczyna znikać)
Po prawej jest różowa bylinówka (żółtek już postanowione idze sio)
po lewej posadzone w okropnym gąszczu 3 azalie wielkokwiatowe, 1 japońska i 3 różaneczniki w tym dwa miniaturowe... tak nie pomyliłem się z cyferkami, nikt chyba nie upchał tyle krzewów na tak małej powierzchni.
No i po środku wiiielki jałowiec.
Mianowicie chce wywalić jałowca całkowicie, rozsadzić ten gąscz kwasolubów i połączyć prawą z lewą stroną.
Wiąż się to głównie z ogromnym nażekaniem w domu, ale to mam szczerze gdzies, a problem będzie z dziurą, która ujawni się w żywopłocie sąsiada.
Na rabate dosadze pare smaczków i w plecka troszke wysokich traw, troszke tzn dwie i myśle nad przesadzeniem wąskiego cisa w plecy(zawsze troszkee zasłoni płot)
I co o tym myślicie??



Jeszcze panorama całości, ale wiele nie widać.

Mnie się wydaje, że ten jałowiec tam nie pasuje i jest za wielki, a poza tym to jałowiec a kwasoluby i tak musze rozsadzić, to ostatni moment żeby nie zepsuć pokroju krzewów.
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 20:31, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Kasiu dziękuje, dobrze wiedzieć, że mój ogród ma jednak zwolenników a przyjade to na pewno, ale to już nie wtym roku. Sierpień miał być dla mnie wyjazdowy, ale nie moge się na siłe wpraszać w niektóre miejsca, a sporo osób nie miało czasu i tak z zaplanowanych tygodni robiły się pracowite tygodnie w domu

Mirko niestety niektórzy nie doceniają tego co mają i rzucają słowami jak popadnie bez zastanowienia.

Mileno widzisz jeszcze nikt u mnie z Ogrodowiska nie był, no była Kindzia i Bogusia, ale te odwiedziny trwały chyba 2 minuty i to jeszcze w mocnym deszczu, czyli w sumie to nikt nie zwiedził, a chętnych brak
No, a co do reszty to u mnie widzą tylko to kiedy siedze i odpoczywam, ale tego że od wiosny spędziłęm setki moge powiedzieć setki godzin w ogrodzie to nikt nie widzi no, ale nic nie zrobie.

Ewo lepiej w zeszłym roku ogród był okropny i niestety nikt nie będzie już miał okazji zobaczyć tego co zrobiłęm na żywo, a zdjęcia wszystkiego nie pokazują, ale w tym roku moge powiedzieć, że mam nawet troszke ładny ogród bo sam tak uważam i cieszę się z tego co mam, ale zawsze się przyjemniej człowiekowi robi jak ktoś z otoczenia to zauważy.

Violu zdjęcia zrobiłęm, ale zbliżeń niestety nie mam Nie wiem czy pokazywać w kółko to samo bo obecnie nic się nie zmienia, cały czas te same rośliny i żurawki. Ze zdjęciem to nie zaprzecze i aż głupio mi to mówić, ale w domu trzyma mnie najbardziej ogród bo mam wrażenie, że gdybym mieszkał nawet pare kilometrów dalej jakoś bardziej by doceniali moją prace... dobra koniec już tego tematu wygadałem się to od razu lepiej, a mam problem natury ogrodowej
Ogród w skali mikro cz.II 17:55, 26 sie 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
No, a ja musze znowu do bylinowego jechać, ale już mi głupio się tam pokazywać bo moja częstotliwośc wizyt przekroczyła chyba granice przyzwoitości
Nad tymi Gliwicami to sobie pomyśle.

Myślę .że granice przyzwoitości w tym przypadku są baaardzo elastyczne .. Zazdroszzcę Ci ze masz tak blisko .. U nas jest tego sporo , ale jeśli chodzi o duży wybór bylin to skromniutko

Ustalmy jakiś termin najpgólniej proponowany w tych Gliwicach.. Może się uda spotkać chociaż paru osobom a i tak będzie milej spacerować w towarzystwie uroczych Ogrodomaniaków
Ogrodowa przygoda Łukasza :) 17:00, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Teraz żalów sto...
wspominałem, że niedawno zgłosiłem się do gminnego konkursu z ogrodem i chyba każdy chciałby się pokazać swój ogród z najlepszej strony. Tak też chciałem zrobić co wiązało się z godzinami pracy i porządkami w miejscach, na które nawet uwagi nie zwracam. Wszystko wypielone, prawie wszystko przycięte(deszcze nadal nie pozwalają skończyć) listki, listeczki, kwiatuszki i inne bzdety powyrywane, trawnik skoszony. Mieli być w zeszły poniedziałek, później środe, czwartek i w piątek dowiedziałem się, że mają przyjść dzisiaj... oczywiście deszczyk padał i nie przyszli, mają być jutro lub w piątek. Przez cały zeszły tydzień sprzątałem itd, wczoraj zatyrałem się na amen, takich kancików w trawniku jeszcze nie miałem. Nawet oskubałem każdą żurawke z brzydkich liści, a przy ok dwustu troche czasu to zabiera, chodniki pozmiatane, a co najgorsze nie moge ruszyć z żadnymi pracami remontowym i przesadzaniem bo zrobi się bałagan.
I po co mi to było... żeby być jeszcze bardziej wytykanym palcami, przy okazji spotkała mnie bardzo niemiła sytuacja ze strony jednego domownika co na prawde zabolało...
no i jeszcze nie wiadomo czy nie zrezygnują w tym roku i szkoda, że nie można zrezygnować, bo żadnych korzyści z tego nie ma. Nawet nie ma komu pokazać czystego ogrodu...
To sobie pogadałem... ale od razu człowiekowi lżej
Żurawka - Heuchera 09:45, 26 sie 2014


Dołączył: 07 lut 2014
Posty: 2195
Do góry
Luki napisał(a)
Tak jak kachat napisała to będzie Electric Lime


pięknie dziękuję za odpowiedź
Ogrodnik Mimo Woli cd 00:30, 26 sie 2014


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Luki napisał(a)
Żurawki mają jeszcz mnóstwo czasu na ukorzenieni, swoją drogą z mojego doświadczenia te dzielone właśnie w tym terminie najpóźniej do połowy września są najmocniejsze i w kolejnym roku juz są sporymi okazami. Mnie podział żurawek dopiero czeka i coś czuje, że na 100 doniczkach się nie skończy, a to i wiele innych rzeczy musze zrobić w tym tygodniu...


No to dobrze, że podzieliłam... pasuje mi na całości katalpy dać jednakowe ... ha, ha, ha... idę w ilość tego samego

A tu demolka dzisiejsza.... i w rozchodnikach znalazłam krewetki i 3 dorosłe gadziny... wydłubałam całe z ziemi i poszły na części pierwsze... rozchodnik jak hwast przeżyje, najwyżej będzie szpecił.. ale ja jak pies ogrodnika.. sama nie zjem i drugiemu nie dam...

I te przeniosę.... zamiast kocimiętki... koci w dużej ilosci... ale przetacznika też mam sporo


Idę spać, bo oczy ledwo widzą, a co chwila mi reklama lata po ekranie... problem z trafieniem w krzyżyk...
Ogród w skali mikro cz.II 23:29, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
No, a ja musze znowu do bylinowego jechać, ale już mi głupio się tam pokazywać bo moja częstotliwośc wizyt przekroczyła chyba granice przyzwoitości
Nad tymi Gliwicami to sobie pomyśle.
Żurawka - Heuchera 23:22, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Tak jak kachat napisała to będzie Electric Lime
Ogród w skali mikro cz.II 23:20, 25 sie 2014


Dołączył: 05 gru 2012
Posty: 18678
Do góry
Luki napisał(a)
To chyba o tą impreze w Gliwicach chodzi, pisze, że kiermasz roślin będzie


Tak , takkkk .. Chyba własnie o tą

5-7 wrzesień Gliwice..Bylinowy podobno się wybiera
Ogród w skali mikro cz.II 23:17, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
To chyba o tą impreze w Gliwicach chodzi, pisze, że kiermasz roślin będzie
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:33, 25 sie 2014


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
Do góry
Luki napisał(a)
Zobaczysz jakie to piękne uczucie pierwszego września gdy legalnie możesz przewrócić się na drugi bok i leżeć dalej
Zdjęcia jak zwykle świetne.

Ha, pierwszy raz będę lubić wrzesień
Ogród nie tylko bukszpanowy - część III 22:23, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zdjęcia śliczen, ale ja się pytam gdzie moja ulubienica Kropka ??
Ja poprosze zdjęcia Kropeczki
U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 22:17, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Zobaczysz jakie to piękne uczucie pierwszego września gdy legalnie możesz przewrócić się na drugi bok i leżeć dalej
Zdjęcia jak zwykle świetne.
Szmaragdowy Zakątek 22:10, 25 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Żurawki bardzo ładne i dorodne, reszta roślinek również Ja musze sobie zapolować na jakieś hosty wiosną, a mam miejsce już tylko na 3 i będzie trzeba to porządnie przemyśleć
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies