No, żech już do Ciebie dotarłam....krwawnik pisałam, że jak żółty kcesz, to mam dostęp...myślisz, że za wysoki?...hm ja nie widziałam, żeby tak mocno wybujał u tej mojej koleżanki...jak posadziłaś to obfoć komplet jak razem wszystko wygląda...
....nachyłki som ok, ale one jednoroczne czy wieloletnie?, bo guglałam, że takie i takie mogą być...
Elu .. Znam świetnie to uczucie ,ze nigdzie nie zdążam ( ńiestety ) ale trudno..może zimą będzie wiecej czasu na ploteczki i śmichy z ulubionymi Ogrodniczkami .. Liczę na to skrycie i wspominając zimy poprzednie to wiem ,że jest nadzieja .. Teraz wszyscy jeszcze chcą ostatnie momenty wykorzystać na końcowe akordy ogrodowe... Rozumię.. I tak Was wszytskich podziwiam jak obskakujeciete wasze areały , jak ja przy tej mojej małej fidze to mam ciągle coś do roboty
Babcine reformy chyba rzeczywiście były pierwowzorem batek z cicikiem , choć musze babci zapytać czy one sarkofagu jakoś ocieplanie były
Mało tych El na forum to prawda..chyba ze 3 naliczyłam. ... Wydaje mi się ,że Agnieszek jest zdecydowanie najwięcej
Ja się cały czas zastanawiam , czemu Ty jednego dnia nie zapakujesz się i nie przyjedziesz..serio..tu jest tyle tego ,że do wyboru do koloru .. Ja wiem ,że to cała wycieczka jest , ale przeca raz się żyje
Gosia Joanna jest hmmm..jakby to delikatnie ująć " lekko uwiązana " bo Malucha ma, ale inaczej obu Wam bym nie przepuściła
Jak ostatnio Ozzi przyjechała z Krakowa to my wielkie drzewo kupili i radocha była jak byk ..a jak wlazło do mojej osobówki to była podwójna
Julka .. Spokojnie....ńie czytaj , no chyba ,że się pośmiać kcesz i masz ciutek wolnego to zapraszam
Krwawnik serio chyba za wysoki..miał wystawać troszkę za Danice a ten to jakiś słoń.... Stoi jeszcze nie wkopany a ja dumam...pomarańcz
Nachyłki dostałam gratis bo Pani twierdziła ,że jednoroczne właśnie ..bardzo mi się ten delikatny gąszcz łodyżek podobał i stwierdziłam ,że trudno , chociaż parę tygodni się nim pocieszę