Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

tabliczkazna... 22:04, 26 sie 2014


Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777
Łukasz, nie kumam. O co chodzi Twoim wspolplemiencom? Robić bedą musieli i dlatego narzekają? Czy zurawek nie lubią? A moze woleliby wszystko polbrukiem wyłożyć a na środku wstawić klomb ze sztuczna palma?
Gdyby to było możliwe, to ja bym Cię chętnie adoptowala i codzień wychwalala po całej wsi i dalej, gdybys mi tak o ogrod dbał.
W głowie chłopak ma poukładane, ma swoją pasje, wiec zamiast sie szlajac po pubach w krzakach siedzi, alkoholu nie używa Ehh. Zrozumieć ludzi to naprawdę niełatwa sprawa...

Jałowiec na tej rabacie wyglada jak wielki Shrek przy tych nasadzeniach aż sie prosi o eksmisje.
____________________
Marta
Mille 22:59, 26 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 433
Luki napisał(a)
(...) w tym roku moge powiedzieć, że mam nawet troszke ładny ogród

hahaha, aż się obśmiałam jakie troszkę, jakie troszkę!


A co do kolejnych rewolucji na rabacie, to masz rację - na złość rodzince zrób jeszcze ładniej : )))))))

Co do usuwania jałowca się nie wypowiem, bo mam za miękkie serce do usuwanie roślin, poza tym zauważyłam, że takie męskie decyzje... no to jednak jak sama nazwa wskazuje dużo łatwiej przychodzą facetom Ostatnio usuwali mi niedaleko domu w pasie drogowym m.in. klona - samosiejkę, i autentycznie bolało mnie serce
Tylko czy nie odsłonisz sobie wyłysiałych tujek? Nie widzę dobrze pnia tego jałowca, ale może da się go jakoś podkrzesac od dołu, a u góry uformować jakiś parasol? Jesli masz go usuwać to mozesz sie pobawic, moze akurat coś wyjdzie.
____________________
Milena - Ogród pod starym modrzewiem
iwonaal 23:00, 26 sie 2014


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3905
Łukasz, ja jestem zachwycona, a inni no cóż.
____________________
Zakochana w ogrodach
Mille 23:03, 26 sie 2014


Dołączył: 14 kwi 2012
Posty: 433
O już wiem! Trzeba wysłać do Ciebie Maję!!!
____________________
Milena - Ogród pod starym modrzewiem
Donia72 23:06, 26 sie 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Zgadzam się z Mileną
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Viola 23:25, 26 sie 2014


Dołączył: 20 sie 2013
Posty: 3482

Co do usuwania jałowca się nie wypowiem, bo mam za miękkie serce do usuwanie roślin, poza tym zauważyłam, że takie męskie decyzje... no to jednak jak sama nazwa wskazuje dużo łatwiej przychodzą facetom Ostatnio usuwali mi niedaleko domu w pasie drogowym m.in. klona - samosiejkę, i autentycznie bolało mnie serce
Tylko czy nie odsłonisz sobie wyłysiałych tujek? Nie widzę dobrze pnia tego jałowca, ale może da się go jakoś podkrzesac od dołu, a u góry uformować jakiś parasol? Jesli masz go usuwać to mozesz sie pobawic, moze akurat coś wyjdzie.


Ja tak ja Milena - w temacie usuwania drzew to powiem Ci taką mini-historyjkę - rok temu miałam w swoim "ogródku" tylko świeżutką trawkę, a na granicy rosła jedna jedyna roślinka - 10cm dąbek i koleżanka mówi " Wyrwij go bo ci urośnie i będzie bieda". No to ja zaczęłam go ciągnąć z całej siły, a on nie chciał się poddać. Poszłam po sekator i go uciachałam. Cały wieczór ryczałam jak bóbr
Szkoda mi by było tego jałowca, może poszerzenie rabaty (wybrzuszenie) w tym miejscu dałoby Ci trochę miejsca na rozluźnienie roślin? Nic nie sugeruję, tak tylko marudzę Jestem pewna, że cokolwiek postanowisz, to będzie dobrze
____________________
Viola Pomóżcie wyczarować mi ogród
Urszulla 23:42, 26 sie 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 21829
Obejrzałam nową rabatę z obserwacji innych ogrodów ja bym więcej hortensji w tym samym gatunku dała ponieważ ten szpaler tui jest długi i żeby zachować proporcje
A w nóżkach wszystko idealnie, rozchodnik jak najbardziej. I rozmnażaj go- z gałązek wepchniętych do ziemi jesienią będziesz miał nowe kępy na wiosnę.


A ekipą się nie przejmuj tak jak Bożenka pisała. Im mniej Ci będzie zależało tym bardziej będą się wpraszaćha,ha
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Nallar 00:56, 27 sie 2014


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Popieram zdanie Mireli i Violi, lepiej dwa razy pomyśleć....Wyciąć jałowca żadna sztuka, ja próbowałabym go najpierw uformować, wydepilować mu nóżkę a górze nadać jakiś kształt. Miałam podobny dylemat z modrzewiem, dziś rośnie jako kuleczka na nóżce, możesz go zobaczyć u mnie na 71 stronie. Może go też zrobić na bonsai.
Nim weźmiesz piłę do ręki to poeksperymentuj trochę.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
Borbetka 09:29, 27 sie 2014


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 4506
Łukasz, porad dostaniesz tutaj setki. Wyrzucić nie wyrzucić? Są różne gusta, jeden ma miękkie serce do każdej rośliny i nie pozbywa się, inny jest zdecydowany i nie żałuje albo potem żałuje .
Kieruj się swoją intuicją i będzie bardzo trafnie. Osobiście mam jeszcze sporo jałowców w ogrodzie, bo był bardzo iglakowy. Dzięki temu mam zielono zimą, nie widzę łysych połaci i to, o tej porze roku, jest bardzo fajne. Jednak wiele jałowców wyrzuciłam, głównie tych o niebieskim odcieniu, ponieważ nie pasują jakoś. Też otrzymuję rady tutaj na forum i od koleżanek, które mnie odwiedzają. Czasami posłucham, czasami i tak jak uparciuch zrobię po swojemu. Nie mam super talentu do zestawień, ale najważniejsze jest, aby mi się podobało i żebym się dobrze czuła u siebie.
Pracuj dla siebie, nie przejmuj się negatywnymi opiniami. Tu na forum wszyscy się doceniamy nawzajem, bo to nasza wspólna pasja. Ktoś z boku nigdy nie będzie wiedział ile pracy kosztuje grzebanie w ziemi, jak się nie nachyli.
Trzymaj się. Masz pięknie, tak kolorowo i energetycznie.
____________________
borówcowy wizytowka
Luki 10:27, 27 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Marto tak czasem bywa, że niektórzy chcieli by mieć za dobrze Czy chcieli by palme to nie wiem, raczej sami nie wiedzą czego chcą.
Tym wielkim Shrekiem to mnie rozbawiłaś, ojj to humor poprawiony od początku dnia

Mileno no troche troche, bo jeszcze jedna częśc ogrodu do zrobienia, a te obecne trzeba podrasować
Wiesz ja nie mam sentymentu do starych krzewów bo kojarzą mi się z zastąpieniem nimi pięknych kwiecistych rabat, które pamiętam z dzieciństwa, ale wiadomo to czasu potrzebowało. Przyszła era iglaków i posadzono kilka mioteł w trawniku, a kwiatły znikły.
No i niestety odsłonie wyłysiałe tuje od sąsiada, ale z czasem wyrwa zarośnie, a nie wiem co sąsiadowi chodzi po głowie i czy nie zniszczy żywopłotu.

Iwono bardzo mi miło.

Donia Milena wybijcie sobie ten pomysł z głowyi tu mówie bardzo poważnie nie dla psa kiełbasa jak to mówią. Kto wie może kiedyś, ale teraz bym się na pewno nie zgodził. Nie widziałyście działki na żywo, a zdjęcia nie pokazują wszystkiego
Temat zamknięty

Violu sytacja jest tak, że albo wywalam 3 krzewy azali i rododendronów bo jest tam za ciasno, lub wycinam jałowca, bo nie mam gdzie przesadzać. Rabaty nie da się powiększyć bardziej bo jest przejazd do garaży. Mnie tam szkoda jałowcó nie ma w tym roku już wyrzuciłem 6 starych iglaków, a w zeszłym roku takiego samego jałowca. Zobacz nawet była relacja

Ewo bonsai odpada definitywnie, strasznie nie lubie takich powycinancyh starych jałowców, cyprysów itd jak dla mnie to wygląda to sztucznie i brzydko, ale to moje zdanie i nikomu nie zabraniam przycinać.
Co do modrzewia to ja radziłbym mu fundować mocniejsze cięcie bo nie jest tak łątwo utrzymać duże drzewo w ryzach. Te jałowce były już podcianane kilkanaście razy i są coraz większe i raz próbowałęm wyciąć coś na kształ parasolów i wyglądało to okropnie Jeszcze pomyśle, ale raczej już podjąłem decyzje tylko potrzebuje takiego forumowego kopa do działania

Moniko dobrze posadzone iglaki mogą być ozdobą i to bardzo dobrą, u mnie wszystkie posadzone niestety nie zdobiły/zdobią a przeszkadzają, wole zdecydowanie krzewy liściaste, dzięki nim ogród się zmienia, ale kilka iglaków u siebie mam i ruszać ich nie będę.
Rad dostajemy bardzo dużo i chyba chodzi głównie o to, aby ktoś doradził, wyraził swoją opinie. Wtedy utwierdzamy się ze swoim przekonaniem lub planami lub zmieniamy decyzje, a z perspektywy czasu wiem, że to bardzo pomaga.
Czasem każdy odradza np wycięcia, a i tak robie swoje, tak to już jest
Za pochwały dziękuje

____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies