Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Ogrodowa przygoda Łukasza :)

Luki 20:31, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Kasiu dziękuje, dobrze wiedzieć, że mój ogród ma jednak zwolenników a przyjade to na pewno, ale to już nie wtym roku. Sierpień miał być dla mnie wyjazdowy, ale nie moge się na siłe wpraszać w niektóre miejsca, a sporo osób nie miało czasu i tak z zaplanowanych tygodni robiły się pracowite tygodnie w domu

Mirko niestety niektórzy nie doceniają tego co mają i rzucają słowami jak popadnie bez zastanowienia.

Mileno widzisz jeszcze nikt u mnie z Ogrodowiska nie był, no była Kindzia i Bogusia, ale te odwiedziny trwały chyba 2 minuty i to jeszcze w mocnym deszczu, czyli w sumie to nikt nie zwiedził, a chętnych brak
No, a co do reszty to u mnie widzą tylko to kiedy siedze i odpoczywam, ale tego że od wiosny spędziłęm setki moge powiedzieć setki godzin w ogrodzie to nikt nie widzi no, ale nic nie zrobie.

Ewo lepiej w zeszłym roku ogród był okropny i niestety nikt nie będzie już miał okazji zobaczyć tego co zrobiłęm na żywo, a zdjęcia wszystkiego nie pokazują, ale w tym roku moge powiedzieć, że mam nawet troszke ładny ogród bo sam tak uważam i cieszę się z tego co mam, ale zawsze się przyjemniej człowiekowi robi jak ktoś z otoczenia to zauważy.

Violu zdjęcia zrobiłęm, ale zbliżeń niestety nie mam Nie wiem czy pokazywać w kółko to samo bo obecnie nic się nie zmienia, cały czas te same rośliny i żurawki. Ze zdjęciem to nie zaprzecze i aż głupio mi to mówić, ale w domu trzyma mnie najbardziej ogród bo mam wrażenie, że gdybym mieszkał nawet pare kilometrów dalej jakoś bardziej by doceniali moją prace... dobra koniec już tego tematu wygadałem się to od razu lepiej, a mam problem natury ogrodowej
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Pawlus 20:38, 26 sie 2014


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 3007
I cóż mogę napisać. Nie wiem jak można nie doceniać tego, że ktoś chce aby w około było pięknie. I poświęca na to tyle czasu i energii...

Też startowaliśmy w konkursie gminnym na najpiękniejszą zagrodę. To było w 2008 r. Nic wtedy praktycznie nie było Ale 2 miejsce mieliśmy. Gdyby można było wystartować ponownie, kto wie
____________________
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem
Luki 20:52, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Proszę o opinie. Powiedzcie mi czy dobrze chce zrobić.
Najdłuższa rabat z nieszczęsnym płotem w tle(powoli zaczyna znikać)
Po prawej jest różowa bylinówka (żółtek już postanowione idze sio)
po lewej posadzone w okropnym gąszczu 3 azalie wielkokwiatowe, 1 japońska i 3 różaneczniki w tym dwa miniaturowe... tak nie pomyliłem się z cyferkami, nikt chyba nie upchał tyle krzewów na tak małej powierzchni.
No i po środku wiiielki jałowiec.
Mianowicie chce wywalić jałowca całkowicie, rozsadzić ten gąscz kwasolubów i połączyć prawą z lewą stroną.
Wiąż się to głównie z ogromnym nażekaniem w domu, ale to mam szczerze gdzies, a problem będzie z dziurą, która ujawni się w żywopłocie sąsiada.
Na rabate dosadze pare smaczków i w plecka troszke wysokich traw, troszke tzn dwie i myśle nad przesadzeniem wąskiego cisa w plecy(zawsze troszkee zasłoni płot)
I co o tym myślicie??



Jeszcze panorama całości, ale wiele nie widać.

Mnie się wydaje, że ten jałowiec tam nie pasuje i jest za wielki, a poza tym to jałowiec a kwasoluby i tak musze rozsadzić, to ostatni moment żeby nie zepsuć pokroju krzewów.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Pawlus 20:56, 26 sie 2014


Dołączył: 23 sty 2013
Posty: 3007
Ja jestem za. Sam powoli będę pozbywać się jałowców. Na szczęście takiego wielkoluda jeszcze nie mam.

Żywopłot sąsiada będziesz formować od swojej strony?
____________________
Trawiasto-hortensjowe ranczo ze stawem
Donia72 21:00, 26 sie 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Łukasz, ja jestem Twoim ogrodem zachwyconaRzadko się zdarza, żeby mężczyzna tak zajmował się sam ogrodemI wielki szacun dla CiebieWiem, ile czasu i pracy i poświęcenia kosztuje ogród. I widać, że robisz to z miłością i wielką pasją
I gdyby byłoby bliżej, to wpadłabym do Twojego ogroduPozdrawiam
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Bogdzia 21:04, 26 sie 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Oj Viola ma rację . Przyjmij do wiadomości ze często tak jest i sie nie przejmuj. Co do konkursu to ja bym im już podziękowała, jak mozna tyle razy przekładac termin.. Wiem co czujesz bo podobne przeżycia miałam .........kiedy- łatwo się domyślic.Pozdrawiam Cię serdecznie i nie załamuj się bo jestes pierwszym specjalistą od żurawek na Ogrodowisku , to nie byle co wsród ludzi którzy rzeczywiście kochają ogrody.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
LadyR 21:39, 26 sie 2014


Dołączył: 12 lip 2014
Posty: 130
Zdecydowanie jałowiec nie pasuje. Podziwiam u ciebie zapał ogrodowy, moi młodzi mężczyźni tylko mi gadają po co było sadzić jak teraz wywalam, ale ogólnie czekają na efekt końcowy. Młodszy to nawet chwali, że jakoś lepiej to wygląda jak nic się nie kładzie na uliczki.
Powiedz co to za żurawka taka pomarańczowo- różowa. Jest śliczna.
____________________
pozdrawiam Ania Jak to uporządkować?
Luki 21:55, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Paweł no niestety tak bywa, że nie doceniają, albo nie chcą tego pokazywać
Nie ma już co roztrząsać ja i tak robie to dla siebie.
Ten jałowiec ma ponad 20 lat, ale jakoś w ogóle mi go nie szkoda na żywopłotem to już dośc długo się zastanawiam, a dokładniej jak podejśc do tego od strony technicznej bo dosep bardzo ograniczony, nawt nie ma gdzie drabiny postawić.

Donia to, że jestem facetem i zajmuje się ogrodem nie zawsze niesie za sobą dobrą opinie tym bardziej wśród rówieśników i osób młodszych, których mi szczerze żal za to w jakim świecie (czyt. internetowe śmieci) muszą się wychowywać. Może ja też jestem młody, ale nie wychowałem się na komputerach tylko na trzepaku, w lesie, placu zabaw itd ja znowu nie na temat

Bożenko ja już dawno się z tym pogodziłem, ale jednak czasem troszke przykro. Oj historie twoich przeżyć dokładnie słyszałem u Ani, a z konkursem już nic mnie nie obchodzi, ale 4 raz dłubać najdrobniejszych szczegółów w ogrodzie nie będę bo i tak ktoś kto nie ma o tym bladego pojęcia nie zauważy włożonej pracy
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Luki 21:59, 26 sie 2014


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Aniu komentarze tego typu 'dopiero co zmieniałeś, dopiero co sadziłeś' słysze bardzo często
Hmm na zdjęciu jest Caramel, Southern Comfort, Marmalade z pomarańczowych, a różowo pomarańczowa ojj troszke skomplikowane, może jakieś wskazówki o którą chodzi
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Donia72 22:00, 26 sie 2014


Dołączył: 07 maj 2013
Posty: 6728
Łukasz, po prostu bądź sobą i rób to co lubisz
I ja wychowałam się na trzepaku, bawiąc się w chowanego, strzelanegoTo były piękne czasy
____________________
Dorota. Zakątek z fioletową ławeczką
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies