malinia napisał(a)

Dziękuję dziewczyny za rady !! Nigdy nie dzieliłam traw ..jestem zupełnie w tej dziedzinie zielona jak i one ;D
a fajnie byłoby może przenieść cześć w inne miejsca uwielbiam trawy

poczytaj

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/285-latwe-ogrodnictwo-jak-rozmnozyc-trawy

Gala Rasen.

Gardenarium napisał(a)

Napisz wiad pryw. do Ronina, ja mogę tytuł wątku poprawić, ale profilu nie.
https://www.ogrodowisko.pl/wiadomosci/new?user_id=1

Witam, bardzo dziękuję za pomoc

Nie okrycie, a osłona przed mroźnym, wysuszającym wiatrem. To różanecznikom szkodzi bo powoduje suszę fizjologiczną, a nie mróz im szkodzi.
Mróz wytrzymują. Jeśli wieje i to jest mroźny wiatr, wzmaga transpirację, wyparowuje woda z liści, a korzenie nie pobierają i to je zabija.

Zakupisz nowe rośliny a woda dalej będzie spływała? No to padną kolejne.

Ja się nie podejmuję, ta za ciemna, ta za jasna. Trudno dogodzić
Zagłodzisz i będzie żółta, zapytasz dlaczego taka żółta, a nie mogłaby być zielona? No ja nie rozumiem, za ciemna, gdzie ciemna, na zdjęciu?
Zaprzeczacie idei jak powinien wyglądac prawidłowo trawnik. Powinien być ciemnozielony, soczysty, jędrny.

Takiej masakryco pokazaliście to jeszcze nie widziałam, żeby tak źle wschodziła i wyglądała po 4 tyg.
Moim zdaniem coś pokręciliście z pielęgnacją, bo sama mieszanka winna nie jest

Ta powyżej:

15% kostrzewa czerwona
25 % kostrzewa czerwona
5 % kostrzewa czerwona 3 odmiany traw typowo kępowych - jako trawnik ozdobny a nie sportowy

25% życica trwała typowa trawa kępowa

5% wiechlina łąkowa trawa która wiąże darń - za mało jej w mieszance. Powinno jej być 20% a nie 5%
25% życica typowa trawa kępowa, szybko wschodzi i szybko rośnie.

MyLifeMyGarden napisał(a)

Aaaa wkradla się literówka w profilowym podpisie ktoś wie jak to poprawić;(?

Napisz wiad pryw. do Ronina, ja mogę tytuł wątku poprawić, ale profilu nie.
https://www.ogrodowisko.pl/wiadomosci/new?user_id=1

Kwiaty Miro, czyli i byliny, i jednoroczne i jakie się nawiną. Jadalne też były i będą. Po prostu na tych 30 paru skrzyniach ilość warzyw jest nie do zjedzenia.
Z kwiatów będzie przynajmniej ładniejszy widok i więcej przyjemności

Chodzi o to, aby przywrócić teren do stanu poprzedniego, a nie o odszkodowanie. Co ci da odszkodowanie, skoro ogród będzie martwy?

Wobec tego co widzę, te "drogie" nasiona były do kitu. To jakaś masakra, nigdy takiego czegoś nie widziałam jak żyję.

Gardenarium napisał(a)

Aniu, to prawda, wizytówkę bardzo łatwo stworzyć. Koniecznie musisz po prostu.

No jak Szefowa pisze "koniecznie musisz" to nie będzie wyjścia
Dzięki za odwiedziny

Gardenarium napisał(a)

Plan musi być, chodzi o zmianowanie. Wiem co gdzie rosło i co po tym może być posiane. Ale połowa warzywnika będzie przeznaczona na kwiaty Juupi.

Kwiaty? hmm będą warsztaty bukieciarskie? a może kwiaty takie jadalne czy tez takie które odstraszają robale, na pewno jednoroczne co? hehe ale się rozmarzyłam

Gardenarium napisał(a)

Dla zainteresowanych chciałabym także nieśmiało zwrócić uwagę, że zdjęcia z ogrodów angielskich można oglądać także w artykułach pod tagiem "ogrody angielskie'

Zdjęć jest w bród, nawet po 100 w niektórych. Zapraszam.

https://www.ogrodowisko.pl/tag/ogrody-angielskie

Byłam w 173 a na razie pokazałam około 50-ciu.

O....Danusiu to w takim razie czekam na kolejne.Muszę też raz jeszcze przejrzeć czy na pewno wszystkie oglądałam.

Oglądanie zdjęć z tych ogrodów to nie tylko multum inspiracji - czasem sobie myślę że za dużo i można się zgubić. Oglądanie tych relacji to także ciepłe spędzanie zimy - ja też tak lubię.


A ja tymczasem dołożyłam swoje zdjęcia do wątku który Gabrysia rozpoczęła z Great Dixter.

https://www.ogrodowisko.pl/watek/742-great-dixter-anglia

Dla zainteresowanych chciałabym także nieśmiało zwrócić uwagę, że zdjęcia z ogrodów angielskich można oglądać także w artykułach pod tagiem "ogrody angielskie'

Zdjęć jest w bród, nawet po 100 w niektórych. Zapraszam.

https://www.ogrodowisko.pl/tag/ogrody-angielskie

Byłam w 173 a na razie pokazałam około 50-ciu.

Nie tylko przygotowanie gleby jest ważne. Najważniejsze po wysianiu jest podlewanie codzienne, aby wszystkie gatunki traw w mieszance wzeszły. Jak wiadomo niektóre wschodzą po 21 dniach i te po prostu mogły nie wzejść, a to jest właśnie wiechlina łąkowa (Poa pratensis)która wiąże darń.

A może tam była wiechlina roczna ?? albo po prostu nie wzeszły nasiona wiechliny łąkowej?.

Ludzie często przestają podlewać, jak wzejdzie życica trwała (Lolium perenne), bo wschodzi po kilku dniach.

To co pozostało to moim zdaniem kostrzewa (Festuca rubra). Dlatego masz kępy.

A to skąd jesteś, z Niemiec?
Moim zdaniem może zrobiliście błąd, że nie wzeszły wam w ogóle wszystkie gatunki.
W ogóle nie jest podany skład mieszanki. Ja tam nie wiem, co robiliście, ale jest źle, że jest tak a nie inaczej.

Nie przysypać ziemią, a posypać ziemią, a to różnica. Przysypuje się całkowicie a posypuje częściowo.

Jejku, nie wiem ile Tyle żeby nierówności nie było Stara trawa leciutko tylko przysypana nie całkiem zasypana, żeby wybiła z kępy.

To była podejrzana mieszanka, musiała zawierać nasiona traw jednorocznych, bo to niemożliwe, żeby same kępy zostały.

Inna opcja, wynająć sprzęt (brona rotacyjna), glebogryzarka, wyrównać i posiać Gala Rasen Kiepenkerla za konkretną kasę, ale konkretne nasiona.

Potrzebna tutaj jest wiechlina, która swoimi podziemnymi rozłogami wiąże darń, tego tutaj brakuje.

Powinnaś była działać już w trakcie, gdy widać było, co zamierza deweloper. On nie mógł tak postąpić, zrobił to "na chama" że tak powiem, bo liczył po cichu że nikt nic nie zrobi. Rób więc jak najszybciej, wystosuj pismo do wójta/burmistrza.Oni mają "narzędzia" wymuszające, nie odbiorą mu budowy czy coś innego...

Deweloper mógł na swoim terenie, w swoim czasie wybudować instalację deszczową/odwodnienie, nie niszcząc nic u sąsiadów.

Działaj, nie czekaj.

My jak podnosiliśmy teren w ogrodzie z lustrem to zrobiliśmy odwodnienie zatrzymujące wodę na "naszej działce" i pomimo nasyłania służb na kontrolę - "mucha nie siadała" i kontrole nic nie miały do roboty. Udokumentowaliśmy jak zostało zbudowane i po sprawie. A "wizyty" ochrpny środowiska i nie wiem kogo tam jeszcze, mieliśmy bardzo często.

Doraźnie to możesz wykopać w najniższym miejscu dół/jeziorko, aby woda spływała. Wybór jakiegokolwiek rozwiązania musi być
poprzedzone rozeznaniem w terenie, znajomością przekroju glebowego (na jakiej głęb. jest warstwa przepuszczalna, wtedy kopiesz studnie chłonne aż do piachu, woda będzie wtedy wsiąkać.
Ale to nie jest żadne rozwiązanie, bo to powinien zrobić sąsiad.

Inne wyjście - rabaty podniesione.

Żadne opryski nie spowodują, że korzenie będą miały tlen. Po 2 tyg. pod wodą każda roślina (oprócz bagiennej i wodnej) zgnije i umrze.

Przebiśniegi można dzielić podczas kwitnienia, to prawda, że lepiej posadzić kwitnące niż cebulki.

Ja mam misy z rojnikami w namiocie, już puszczają nowe listki. Jest sporo na plusie. Stipa gigantea też jakby widać że przetrwała, czekam na kwiaty, może w 3 roku doczekam się.

Tak wygląda jakby wszystkie trawy poza kępowymi zamarły, jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Zmień mieszankę na jakąś sportową, musisz sporo ziemi posypać i wysiać nasiona oraz uzupełnić te zagłębienia.
Przed tą robotą skoś trawnik nisko.