Asiu jeśli mogę doradzić to zainwestuj w brzozy pożyteczne. Myślę , że warto zapłacić więcej.
Mają bieluśkie pnie i rozgałęziają się ładnie. Uważam,że cały rok wyglądają urokliwie.
Nie jestem pewna, ale też sprawdź odległości pomiędzy nimi. Mam wrażenie, że zaplanowałaś je zbyt blisko siebie
Pozdrawiam
Asiu odpowiedziałam u siebie, ale zostawię info tez tutaj
Moje brzozy są pomieszane. Z tyłu zwykłe (wcześniej posadzone), a z przodu to odmiana pożyteczna Jackemontii lub Doorenbos. Przekonywano mnie że to to samo....
Są młodziutkie, ale mają już białe pieńki i większe liście niż te pospolite .
Cześć Asiu Moje brzozy są pomieszane. Z tyłu zwykłe (wcześniej posadzone), a z przodu to odmiana pożyteczna Jackemontii lub Doorenbos. Przekonywano mnie że to to samo....
Są młodziutkie, ale mają już białe pieńki i większe liście niż te pospolite .
Spokojnie w tym sezonie już dość poważnie chciałam dokończyć jeszcze to co było do skończenia i robię sobie szlaban na szkółki chciałabym jeszcze w tym roku ściągnąć darń,ale wiem,że jak ściągnę to będzie mnie cały czas korcilo , więc wolę nie ruszac
Ale gnasz z pracami - chwilę mnie nie było a tu "cycki" zoperowane i już zaplanowana dalsza część rabaty
Brzozy... Hortki..... ML..... Będzie cudownie wyglądało, szumiało, falowało...
Dziewczyny projekt nr 2 tym razem z brzozami i hortensjami
Zastanawiam się jeszcze czy nie pójść na całość i darować sobie te derenie i od samych grackow nie dać już hortensji, wtedy wyszło by ich 10 szt. Brzozy będą bardziej wysunięte do przodu, za nimi hortki. Za hortkami miskanty, a pomiędzy brzozy dam kulki ( jeszcze nie wiem czy danice czy bukszpanowe) coś nie mam ręki do bukszpanow. Zostaje więc jeszcze mega dłuuuga obwódka, myślałam o turzycach, ostatnio Michał kupował pięknie zielone ( tyle że nie wiem czy przy nich nie zbankrutuje
Chciałoby się. Ale nie ten krajobraz. U Outdolfa mało jest drzew, jeśli już to niewysokie wielopniowe. To jest zrozumiałe: byliny i trawy "łąkowe" potrzebują słońca. A ja mam same "swojskie" drzewa w polu widzenia: brzozy, lipy, modrzewie, akacje, świerki, jesiony - stare potężne drzewa.
Mam sporo klonów z własnego wyboru.
Ambrowca, tulipanowca, korkowca amurskiego, kasztanowca czerwonego, miłorzęba i platana (z egzotycznych). Jednego buka płaczącego i 3 dęby. Nawet 2 graby co mają być łukiem nad furtką. Jest i wierzba płacząca.
Z mniejszych drzew posiadam jedynie jarząby w znacznej ilości i śliwy wiśniowe oraz magnolie (6 szt.).
I mam skłonność do posiadania i upychania drzew. A i krajobraz "za płotem" nie jest holenderski.
Na pocieszenie dodam, że jestem minimalistką, jeśli chodzi o gatunki krzewów (kilka tych samych gatunków). I nie mam w ogóle niskich bylin (wyłączamy zadarniające do cienia).
Tak wiec tylko rośliny przybliżają mnie do pana Outdolfa i admiratorów jego estetyki.
Wiesz co Jolu w sumie masz rację brzozy faktycznie będą rozmieszczone nie aż tak blisko hortek,obok jednej będą derenie, więc ewentualnie mogę je trochę odsunąć od pozostałych no to będą Brzózki i hortensje jak dla mnie połączenie marzeń
A co do derenia bardzo ładny, przyjadę się dzisiaj jeszcze do Parku M i tam popatrzę, osobiście wolałabym odm. Ivory halo, ona podobno rośnie mniejsza, ale dziękuję za tak cenne i precyzyjne informacje
Co do dereni... proszę bardzo
Fotki wprawdzie mało artystyczne, nie sądziłam że będą publicznie pokazywane
A co brzóz i hortensji... ja bym się jeszcze zastanowiła. Zauważ, że zgodnie z Twoim rysunkiem hortki nie byłyby pod samymi brzozami, tylko sporo przed nimi... Nie sądzę, by tak znów bardzo konkurowały o wodę. A przy takim lecie jak w tym roku - tak czy tak, trzeba lać, bo hortki nie dają rady. No, ale wiadomo - ogród ma się Tobie podobać, i podobnie jak Anusia - nie jestem obiektywna, bo brzozy uwielbiam