Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Trudne początki 22:33, 07 maj 2020


Dołączył: 19 kwi 2020
Posty: 16
Do góry
Witam,
Od dawna śledzę to co się dzieje na forum, ale im dłużej to robię, tym jestem bardziej przekonana, że sama nie poradzę sobie z aranżacją ogródka.
Mieszkam w bloku, ogródek słoneczny, ma ok 200 metrów i część jest na niewielkim wzniesieniu, na którym wybudowaliśmy taras z kostki betonowej.Z dwóch stron mamy sąsiadów (jedni obsadzili się tujami, drudzy puścili na płocie winobluszcz), trzecia strona ogródka to uliczka.
Jeśli chodzi o nasadzenia, nie mogą to być rośliny wyzsze niż 7 metrów. W sobotę posadzilismy Klon jawor Leopoldii x 2. Chcemy jeszcze dokupić, ale zastanawiam się czy nie przełamać tej zieleni np.Wisnią Pilkowaną Amanogawa, bukiem pospolitym Purple Fountain, a może Klonem jaworem Purpureum? W rogu (tu gdzie obecnie stoi kompostownik) może jakiś iglak?
Kolejne pytanie to co pod drzewkami? Chciałabym przysłonić płot i odgrodzić się trochę od uliczki. Myślałam o Tawule Szarej, Berberysie Thunberga Red Pillar, jakiejś hortensji, wysokiej trawie. Zależy mi żeby roślinki nie były zbyt niskie.
Bardzo proszę o pomoc lub jakiekolwiek sugestie. Nie chcę żeby to był ogródek „pod linijkę”.
Dołączam zdjęcia. Będę bardzo wdzięczna za pomoc.




Osiedlowy ogródek 21:12, 07 maj 2020


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6825
Do góry
Zuza, ja również bardzo dziękuję za spotkanie i roślinki
Fajnie ogródek wygląda z Twojej perspektywy, inaczej
Zdjęcia u mnie ciężko się robi, to fakt.
Trzeba omijać bloki, samochody i kompostownik
W moim małym ogródeczku - Dorota 10:33, 07 maj 2020


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Ja sporo ukorzeniam roślin, jak któraś jest słabsza tutaj ląduje. To jest taki kawałek podwórka gospodarczego, którego praktycznie nie widać. Tam panuje cień i jest za wiatą i tą rabatą. W głębi mam spory kompostownik, starą balię na wodę, zbiór doniczek poukładanych w plastikowych skrzyneczkach no i ten przetrwalnik dla roślin.






Pszczelarnia 10:04, 07 maj 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
MarekW napisał(a)

Gorąca pryzma to kompostownik, na którym wytwarza się wysoka temperatura, która pomaga w kompostowaniu i jednocześnie niszczy nasiona i zarodniki wszystkiego, więc i korzenie. Żeby taki był to trzeba go podlewać i okrywać np folią. i oczywiście stosować na przemian zielone i brązowe (trawę chwasty, resztki kuchenne i gałęzie) i można takiej gliny do tego dokładać.



Myślałam i myślałam ...


Dołożę guano gołębiego - potężna dawka azotu i temperatury wzmocni rozkład.
Sezon 2017 u Hanusi 07:11, 07 maj 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
hankaandrus_44 napisał(a)
Kasiu, u mnie już się nauczyłaś, a teraz nie ma za bardzo czego, bo jestem w konserwie, I nawet pisać mi się nie chce, Ogród zabałaganiony, nijak się za niego brać, coś tam w domu dłubię, ale tej werwy, by rano wstać i po śniadaniu w pole, nie ma.
Tu i tam w ogrodzie niedoróbki, przesadzanie nie doszło do skutku, minął termin.
Kompostownik, czeka na przerzucenie, , jeszcze z tym czekam, kompost dojrzały wybieram z boku. Czas zasypać na lato. W szklarni dopiero starty z roślinami, jeszcze straszą mrozem.

Tak ogólnie jakoś to wygląda, z naciskiem na jakoś.
Robię dobrą minę, i udaję przed światem, że jestem Happy!

Kasiu, miło mi, że zaglądasz. Pobudzasz myślenie, i chęć poprawy.
Miłego dnia. [/quote
To chyba obie mamy jakis zwolniony etap.
Ale dużo pierwiosnków, w masie świetnie wyglądają
Pszczelarnia 22:18, 06 maj 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
MarekW napisał(a)

Gorąca pryzma to kompostownik, na którym wytwarza się wysoka temperatura, która pomaga w kompostowaniu i jednocześnie niszczy nasiona i zarodniki wszystkiego, więc i korzenie. Żeby taki był to trzeba go podlewać i okrywać np folią. i oczywiście stosować na przemian zielone i brązowe (trawę chwasty, resztki kuchenne i gałęzie) i można takiej gliny do tego dokładać.


Mam jedną taką komorę, nakryję folią i będę dodawać wodę - super pomysł. Przynajmniej się ta glina trochę przerobi i w efekcie końcowym przesiewanie będzie prostsze.



Pszczelarnia 22:11, 06 maj 2020


Dołączył: 05 lut 2011
Posty: 2338
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


Tadeusz próbował przesiewać ale nie da się, nie chce się rozkruszać. Tylko troszkę się kruszy i pozostaje zasklepiony. Co to jest gorąca pryzma?

Gorąca pryzma to kompostownik, na którym wytwarza się wysoka temperatura, która pomaga w kompostowaniu i jednocześnie niszczy nasiona i zarodniki wszystkiego, więc i korzenie. Żeby taki był to trzeba go podlewać i okrywać np folią. i oczywiście stosować na przemian zielone i brązowe (trawę chwasty, resztki kuchenne i gałęzie) i można takiej gliny do tego dokładać.
Sezon 2017 u Hanusi 10:28, 06 maj 2020


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7522
Do góry
Kasiu, u mnie już się nauczyłaś, a teraz nie ma za bardzo czego, bo jestem w konserwie, I nawet pisać mi się nie chce, Ogród zabałaganiony, nijak się za niego brać, coś tam w domu dłubię, ale tej werwy, by rano wstać i po śniadaniu w pole, nie ma.
Tu i tam w ogrodzie niedoróbki, przesadzanie nie doszło do skutku, minął termin.
Kompostownik, czeka na przerzucenie, , jeszcze z tym czekam, kompost dojrzały wybieram z boku. Czas zasypać na lato. W szklarni dopiero starty z roślinami, jeszcze straszą mrozem.

Tak ogólnie jakoś to wygląda, z naciskiem na jakoś.
Robię dobrą minę, i udaję przed światem, że jestem Happy!

Kasiu, miło mi, że zaglądasz. Pobudzasz myślenie, i chęć poprawy.
Miłego dnia.
Ogród Małej Mi 2017 07:49, 06 maj 2020


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Ten kompostownik w rogu zapełniłam.. w sumie w 3 dni
Warzywnik nie idealny ale jest.. wnuki posiały Pilnują podlewania i rośnie .. ze mną było różnie, bo nie miałam tej systematyczności .



Muszę kadrować w poziomie bo ucięte kikuty katalpy mnie denerwują.


Przedogródek pod dębem 19:37, 03 maj 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87375
Do góry
Waclaw napisał(a)

Sylwinko, skorzystałem z Twojej rady i założyłem rabatę na kartonach. Super się sprawdza.
Mam bardzo duży kompostownik i będzie z niego dużo kompostu. Szykuję go właśnie na takie rabaty. Jednak nie będzie to szybko. U mnie nie idzie to tak jak u Was - ekspresowo. W tym roku mam plan aby zagospodarować tę rabatę którą już założyłem. Na razie jest prawie pusta. Później zrobię stół wokół dębu. Do stołu dopasuję kształt rabaty. Ja z tymi rabatami mam duży kłopot: w którym miejscu, jaki kształt, co na nich. Czytam zachłannie u Anitki. Jak ona wspaniale projektuje! U Iwonki u Ciebie i innych. Brakuje mi zmysłu projektanta. Nie sztuka dokupić roślin i posadzić przypadkowo. Trzeba wiedzieć jakie i gdzie aby później nie mieć roboty z przesadzaniem. To dotyczy zwłaszcza krzewów i drzew. Tych szczególnie nie chciałbym przesadzać. Wszyscy wiemy, że rośliny muszą się wzajemnie uzupełniać, wspierać i komponować. Od tego zależy jakie wrażenie będzie robił nasz ogród. Ja zupełnie nie mam o tym pojęcia. Podpatruję. Jak zastosuję u siebie? Nie wiem. Czy się uda? Zobaczymy. Na początku drogi przeczytałem Dekalog Danusi. Jakże piękne i oczywiste w nim prawdy. Ale zrealizować go! Oto wyzwanie!

Będzie dobrze Uwierz w Siebie Gdyby było bardzo trudno, zawsze możesz po prostu skopiować nasadzenia ze zdjęć które Ci się podobają
Przedogródek pod dębem 18:20, 03 maj 2020


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Tak sobie myślę, gdybyś jesienią liście z drzew w przedogródku pod dębem zagrabił w takie sterty tam gdzie rabaty chcesz docelowo robić to by się próchnica liściowa szybciej robiła na rabaty i od razu chwasty zaduszało, miałbyś potem z czym mieszać tą ziemię z worków. Tylko liście dębowe się czymś polewa żeby szybciej je przerobić( może Toszka podpowie czym)

Sylwinko, skorzystałem z Twojej rady i założyłem rabatę na kartonach. Super się sprawdza.
Mam bardzo duży kompostownik i będzie z niego dużo kompostu. Szykuję go właśnie na takie rabaty. Jednak nie będzie to szybko. U mnie nie idzie to tak jak u Was - ekspresowo. W tym roku mam plan aby zagospodarować tę rabatę którą już założyłem. Na razie jest prawie pusta. Później zrobię stół wokół dębu. Do stołu dopasuję kształt rabaty. Ja z tymi rabatami mam duży kłopot: w którym miejscu, jaki kształt, co na nich. Czytam zachłannie u Anitki. Jak ona wspaniale projektuje! U Iwonki u Ciebie i innych. Brakuje mi zmysłu projektanta. Nie sztuka dokupić roślin i posadzić przypadkowo. Trzeba wiedzieć jakie i gdzie aby później nie mieć roboty z przesadzaniem. To dotyczy zwłaszcza krzewów i drzew. Tych szczególnie nie chciałbym przesadzać. Wszyscy wiemy, że rośliny muszą się wzajemnie uzupełniać, wspierać i komponować. Od tego zależy jakie wrażenie będzie robił nasz ogród. Ja zupełnie nie mam o tym pojęcia. Podpatruję. Jak zastosuję u siebie? Nie wiem. Czy się uda? Zobaczymy. Na początku drogi przeczytałem Dekalog Danusi. Jakże piękne i oczywiste w nim prawdy. Ale zrealizować go! Oto wyzwanie!
Na Bukowej 19:58, 01 maj 2020


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Do góry
Cześć Marta. Z jednej strony cieszę się, że dołączyłaś do nas i poprawiasz błędy jakie Ci towarzyszyły przy zakładaniu ogrodu, a z drugiej strony źle mi się czyta Twój watek, bo cały czas zwracasz się wyłącznie do dziewczyn. To nie jest forum ogrodów przyklasztornych i mężczyźni też mają w nim swój udział.
Świeży obornik lub korę jeżeli będziesz miała je w większej ilości, możesz przekompostować osobno na pryźmie. Nie koniecznie musi to być kompostownik.
Mój ogród pod lasem 09:22, 01 maj 2020


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Magara napisał(a)

Gosia, nie pamiętam czy w Twoim wątku się kiedykolwiek ujawniłam, ale melduję, że jestem i to na bieżąco
Trzy lata temu jak mnie ktoś pytał czy planuję kompostownik mówiłam, że absolutnie nie, bo i po co, śmierdzi i w ogóle Teraz doceniam drugi sezon własny kompost i to jaka we własnym kompostowniku jest moc, tak więc podzielam w pełni Twoją radość
EDIT: jedyny minus - koperek mam wszędzie, a najwięcej w "jogurtowych" rozsadach


No witam Cię u siebie cieszę się że jesteś
Ja jakoś nie mam problemu z rozsiewaniem roznosci z kompostownika, no może z wyjątkiem pomidorków urosły w rozachU mnie po prostu nic się nie rozlewa samo nawet wszedobylska werbena
Mój ogród pod lasem 00:03, 01 maj 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9656
Do góry
malgol napisał(a)
No nie wytrzymalam, no muszę się pochwalić swoim kompostem Piękny, pachnący,przesiany...mniam

Gosia, nie pamiętam czy w Twoim wątku się kiedykolwiek ujawniłam, ale melduję, że jestem i to na bieżąco
Trzy lata temu jak mnie ktoś pytał czy planuję kompostownik mówiłam, że absolutnie nie, bo i po co, śmierdzi i w ogóle Teraz doceniam drugi sezon własny kompost i to jaka we własnym kompostowniku jest moc, tak więc podzielam w pełni Twoją radość
EDIT: jedyny minus - koperek mam wszędzie, a najwięcej w "jogurtowych" rozsadach
Zieleń, drewno i antracyt 19:47, 30 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
Najpiekniejszy kompostownik jaki widzialam, cudo Koniecznie pochwal meza od ciotek ogrodowiskowych, zdolny jest
Na Bukowej 22:30, 29 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Do góry
Marta1980 napisał(a)
No i teraz mam pytanie... Czy teraz na tą glebę mogłabym dać obornik bydlęcy? I tak muszę trochę ziemi dosypać.. I wtedy zrobić nasadzenia?


Swiezy daj na kompostownik, tak jak juz tu pisza, inaczej popalisz rosliny. Wazne- kompostownik, zakladaj jezeli masz miejsce, taki duuuzy Przyda Ci sie na lata; jest na ogrodowisku artykul o kompostowniku, przeczytaj koniecznie, w razie pytan, po prostu pytaj. Wszyscy tu zaczynalismy albo od zera, albo od bledow, wiec nie jestes sama Jak poukladam fotki w kompie, to pokaze Ci swoj kompost, miodzio normalnie Piekne zloto ogrodnika
Zieleń, drewno i antracyt 10:38, 28 kwi 2020


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
antracyt napisał(a)

Przekaż informację od eM dla eM
Bloczki betonowe na małym fundamencie. Z racji tego, że u nas kompostownik ustawiony jest na ziemi ornej(miała być bardziej glina, ale niestety jest bardziej piasek) to mamy głębokość 1,5 szpadla. Normalnie spokojnie wystarczy gł. 1 szpadla.


Przekazałam. Dziękujemy bardzo
Zieleń, drewno i antracyt 10:27, 28 kwi 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13109
Do góry
Magda70 napisał(a)
Zuza a ja pomęczę Cię jeszcze z tym kompostownikiem bo eM mnie pyta
To są bloczki betonowe czy jakieś inne? Czy on stoi na fundamencie jakimś??

Przekaż informację od eM dla eM
Bloczki betonowe na małym fundamencie. Z racji tego, że u nas kompostownik ustawiony jest na ziemi ornej(miała być bardziej glina, ale niestety jest bardziej piasek) to mamy głębokość 1,5 szpadla. Normalnie spokojnie wystarczy gł. 1 szpadla.
Zieleń, drewno i antracyt 10:22, 28 kwi 2020


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13109
Do góry
Zana napisał(a)
Kompostownik mega, gratulacje dla wykonawcy.
Golden Hornet bardzo mi się podoba, śliczne ma żółte jabłuszka, ja bardzo lubię żółty kolor w przeciwieństwie do wielu tu osób na O.

Dzięki, muszę wykonawcy zacząć dawkować pochwały bo zaczyna za bardzo z dumy się nadymać
Golden Hornet podsadziłam rudbekią nagą dla wzmocnienia żółtej plamy Ta część ogrodu będzie bardziej użytkowa i z przyjemnością zastosuję na niej takie intensywne wiejskie akcenty.
Zieleń, drewno i antracyt 08:29, 28 kwi 2020


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Kompostownik mega, gratulacje dla wykonawcy.
Golden Hornet bardzo mi się podoba, śliczne ma żółte jabłuszka, ja bardzo lubię żółty kolor w przeciwieństwie do wielu tu osób na O.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies