Mój 4 arowy azyl...
20:18, 14 mar 2014
Bogusiu, odebrałam wczoraj.
Dzisiaj męczyłam się z sadzeniem. Chociaż miałam wybrane miejsce, to oczyszczenie tego kawałka z niektórych roślin i kamieni! zabrało mi sporo czasu. Posadziłam 14 liliowców! Całe szczęście, że pogoda dopisała.

Wraz z M spaliliśmy obcięte wcześniej gałęzie jabłonek i sosen zza działki oraz suche badyle


Na sadzenie czekają lilie, posadzę je jak tylko pogoda się po tym zapowiadanym załamaniu poprawi.
W kwietniu, a może jeszcze w marcu, muszę podzielić i poprzesadzać żurawki, przygotować miejsce na jeżówki, po które pojadę do bylinowego raju dopiero chyba w maju.