Luki napisał(a)

Dziękuje
Róże nie lubią mojej gleby, a ja za nimi nie przepadam Dla mnie królowe to lilie.
Nad drzewkiem się zastanowie, a jeżeli Nigra i Pissardi podobne to wezmę tą, która będzie dostępna

Łukasz u mnie z różami i liliami to samo co u Ciebie. Nie chcą rosnąc wyglądają do niczego i jak znalazłam w Tobie bratnią duszę pod tym względem to chyba je wyciepie i zastapie liliami.Czyli liliii trzeba znów dokupic.Pozdrawiam serdecznie.

Kindzia napisał(a)

Lilie piękne masz!!!

Róże nie chcą u Ciebie??? Dla mnie to by była nieodżałowana strata Dobrze, że chociaż lilie

Moja Nigra zeszłoroczna, nic jeszcze nie mogę o niej powiedzieć...

Dziękuje
Róże nie lubią mojej gleby, a ja za nimi nie przepadam Dla mnie królowe to lilie.
Nad drzewkiem się zastanowie, a jeżeli Nigra i Pissardi podobne to wezmę tą, która będzie dostępna

Wpadam z rewizytą Ładnie tu u Ciebie i jak kwieciście! Przepiękne lilie i pozostałe cebulowe. Niektórych nawet nie znam Pomysł z niebieskim dzbankiem mi się podobuje, wogóle wszelkie dzbany i amfory świetnie wyglądają odpowiednio wkomponowane w roślinki.
A piesowy co tak z mordką w ziemii? Czyżby krecika szukał?

Wszystkiego zielonego w Nowym Roku Będę zaglądać i kibicować, bo u mnie też początki

Ładne te lilie, a trawami nie powinno byc kłopotu bo nie zapowiadają jakiś wielkich mrozów .

zawitka napisał(a)

Kasiu Lilie miały piękne kwiaty cebule dostałam od Koleżanki ale w jeden dzień zżarły mi liście jakieś czerwone robaczyska jak zobaczyłam to zamarłam i tak je wybijałam /robaki /że nie została ani jeden. Złość czsami potrzebna ha ha .Jak mi nie zezrą nornice to w przyszłym roku mogę się podzielić ale przypomnienie się potrzebne ---wiesz dobra ale krótka Ha ha

Zawitko dziękuję bardzo za życzliwość, ale ja muszę do nich się chyba przekonać. Poza tym muszę im stworzyć warunki na rabacie. A rabata jeszcze nie gotowa. Moja mama ma ich pełno- kiedyś namiętnie zamawiała.

Pozdrawiam

Nie mogę jakie piękne te lilie ale poczekam zobaczę co będzie z tego zakupu

Kasiu Lilie miały piękne kwiaty cebule dostałam od Koleżanki ale w jeden dzień zżarły mi liście jakieś czerwone robaczyska jak zobaczyłam to zamarłam i tak je wybijałam /robaki /że nie została ani jeden. Złość czsami potrzebna ha ha .Jak mi nie zezrą nornice to w przyszłym roku mogę się podzielić ale przypomnienie się potrzebne ---wiesz dobra ale krótka Ha ha

Wybaczcie proszę jakość zdjęć ale musiałam je przerabiać lub wycinać kadry z filmów aby coś tu pokazać.
Większość bylin została posadzona w pierwszej połowie maja Troczę czekaliśmy na trawę, która przejechała do nas kilkaset kilometrów ale w końcu się pojawiła, ratując mnie od ton czarnej miałkiej ziemi w domu i w pralce.



Jak widać roślinki były malutkie i cały ogród wyglądał bardzo skromnie.
Po miesiącu było już trochę lepiej.



Kolejne dwa tygodnie i przy tarasie wyglądało już całkiem fajnie. Po pierwszym kwitnięciu róże mocno osłabły i wypłowiały, na jesień jednak zaczęły wracać do formy.



Lilie choć miały być białe okazały się żółte, co bardzo mnie denerwowało. Jesienią je wykopałam i oddałam sąsiadce.

Lilie piękne, choć nie jestem do tych kwiatków przekonana, to robisz mi chrapkę na nie.

Pozdrawiam.

A teraz lilie.

paniprzyroda napisał(a)

Siostra wątku nie założy, a po lilie do mojej sadzawki może się do niej wybiorę wiosną. Pozdrawiam.

zatem byle do wiosny

Siostra wątku nie założy, a po lilie do mojej sadzawki może się do niej wybiorę wiosną. Pozdrawiam.

Witajcie w tą wiosenną zimę.W dalszym ciągu podsumowywuję miniony rok i na razie przeglądam moje zdjęcia dzień po dniu po kątem nowości w ogrodzie w 2013.
Jak do tej pory do 13 lipca uzbierało się trochę i sama jestem zdziwiona że tyle było nowości i eksperymentów.
Mam już wnioski które na końcu zbiorę, ale jeden już zapiszę - nie da się ocenić wszystkich roślin po jednym sezonie więc wiele opisów jest z obserwacji tylko krótkiego czasu.
Więc 13 lipiec przeszukuję.

Mam też dwie nowe nazwy dla moich roślin i zapisuję - Joku wskazała na bodziszek Renarda a Bogdzia mi podpowiedziała że przygarnęłam lepnicę rozdętą.
I co ? - bodziszek lubi stanowisko słoneczne i muszę przesadzić

Na razie jeszcze odniosę się do wpisów

Madżen - pelargonie angielskie chyba są wymagające i najlepiej żeby przebywały w szklarnii - widziałam ze w Angli trzymali pelargonie w szklarniach a ja się dziwiłam dlaczego nie wystawią na zewnątrz

Filipkam bardzo lubię łąki zwłaszcza jak kwitną - to najpiękniejsze dla mnie ogrody

Poziomka bratki przy warzywniku to dobry pomysł - kiedy tam wiele nie ma to bratki dodadzą uroku temu miejscu - ja już policzyłam ile potrzebuję i na front domu bratki pomarańczowe chcę - czekam na 8 marca i idę kupić

Makkasia dziekuję i zapraszam będę snuć swoje rozważania i muszę zdążyć do wiosny bo trzeba plany konkretyzować - ale najpierw muszę zrobić małe podsumowanie - bo jak teraz patrzę na ogród to wydaje mi się że tam nic nie ma a tak nie jest

Ewa - piękne te pelargonie ale i sadzonkę miałaś dobrą - cieszy mnie ocena dobra trawy i oczywiście chcę i proszę

Aniads - lilie Cię czarują nic dziwnego bo są dodatkiem do róż

Kasiu, kolorowe lilie - piękne. Mnie podobają się wszystkie. Mam tylko białe i różowe. Byłam na działce, trawa zielona, nawet trochę podrosła, ale za kolorkami trzeba poczekać. Coraz bliżej do wiosny.

O zakupach widze mowa . Ja kupiłam juz lilie tzn zamówiłam i piwonie dzwonki i bodziszki , na razie tyle ale i tak nie wiem gdzie to posadzę. Pozdrawiam Ewo.

Bogdzia napisał(a)

Agnieszko miło że wpadłaś mimo braku czasu. Lilijki zamówione również cztery piwonie , trzy dzwonki dwa bodziszki i już nie pamiętam czy coś jeszcze.Wczoraj przeglądałam jeszcze raz lilie i juz żałuję że wiecej nie zamówiłam ale jak zaczne sadzic bede się złościc że nie mam gdzie posadzic i tak w kółko każdego roku. Pozdrówka.

Bożenko, dla mnie to oznaka, te zakupy, że zima nas łagodnie potraktuje, a wiosna tuż, tuż

Ja nie słucham żadnych prognoz, trzymam się wersji, że w tym roku los łaskawy i będzie łagodna zima, basta
Kolaże piękne, jednak kupię tam te cisy na wiosnę i coś będę zgapiać od ciebie
Danusia, te róże, co kupiłam, nadal stoją, piękne, a lilie chyba były podmarznięte, niemało się rozwijają i nie pachną, całe w kropki

Kocham lilie!!! Piękne u Ciebie!!! I dziękuję za informacje

Tusiala napisał(a)

Ach te białe lilie. Przepiękne

kompletnie nie wiem jaka to odmiana niestety

irena_milek napisał(a)

Ach te lilie kocham je, nawet na rynku kupiłam, żeby mi w domku pachniały

Ja też Irenko, ja też je kocham
ściskam