Martuś, jak kalina przekwitnie to pokażę. Białe kwiaty niestety tak już mają. Albo je akceptujemy albo nie sadzimy

Ja akceptuję. U mnie nie ma idealnie, więc nie przeszkadza. Z balkonówki mam teraz białe niecierpki z nimi jest ok. Czasem oczyszczam po przekwitnieniu jak mam chęć

Współczuję fobii sąsiedzkiej. U mnie wiocha, więc natura rządzi
Witaj
Elu. Grab liści nie zrzuca na zimę. Oczywiście w miarę upływu czasu wiatr coś tam zrzuci ale większość trzyma się. U mnie buki bardziej chorują i powygryzane są. Na Podlasiu buk w naturze nie występuje. Tej zimy przekonałam się na swoich dlaczego, one źle znoszą wiatry i mrozy. U mnie przymarzły. Więc grab jest lepszym wyborem na moje tereny.
Staw rzeczywiście kopany był prawie 30 lat temu. Jak się budowaliśmy nie w głowie nam było zajmowanie się nim, a teraz już ciężkiego sprzętu nie wpuszczę. Ale mam plan na staw. Powoli się realizuję, ale koniec to będzie może za kilka lat. Jak sił starczy i funduszy