Asiu (Roocika) pomyśl koniecznie nad czerwienią, fajnie by Ci rozświetliła to Twoje zielone tło
.
Basiu, dziękuję
. Wiem, że sumak to takie "drzewo-chwast", ale bardzo je lubię. Nawet jeśli muszę wyrywać młode, które się dość łatwo rozrastają
.
Haniu, dziękuję
. Z poszerzaniem rabat przy altance jeszcze poczekam. Te miskanty (yaku jima) podobno nie są z tych dużych. Jak się za bardzo zagęszczą, to wtedy będę myśleć
.
Sylwia, dziękuję
. Też nie przewidziałam aż takiego efektu. Za to czuję już zmęczenie. W przyszłym sezonie chyba trochę zwolnię tempo jednak
.
Madzia, dziękuję
Asiu-Margaretko, dziękuję
. Na razie będę obserwować te miskanty przy altance
. I tak się powstrzymywałam, żeby nie sadzić jeszcze gęściej
Kasiu, dzięki
. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie coraz gęściej
Iwonka, bardzo dziękuję
Aniu, temu klonowi jakoś pasuje ta miejscówka i dobrze zimuje. Jest to miejsce lekko obniżone względem domu i podjazdu. W ziemi i w powietrzu ma sporo wilgoci, bo to zaraz przy "małym" oczku. Dodam jeszcze, że był sadzony w zwykłej czarnej ziemi, nawet bez kompostu (mam go już kilka lat i wtedy rośliny sadziłam po prostu w "czarną ziemię"
).
Klon ma też z jednej strony towarzystwo sosny (widać jej kawałek na jednym zdjęciu), już dość gęstej, więc też trochę go osłania.
Więcej o zimowaniu klonów napiszę wiosną, bo pozostałe (tegoroczne) posadzone są na "wygwizdowie"