Ach ta cudna jesień w Pszczelarni chatą się zachwycam i dąb cudnie wygląda w duecie z delikatną brzozą i dekoracja na stoliku, w swojej prostocie i pigwa też, taka niby zwykła, niepozorna a jednak
Mistrzostwo, cudowne ujęcie.
Piękny masz ogród i zawsze zauważysz coś artystycznego do pokazania. Zachwycam się wszystkim, nie tylko cytowanym zdjeciem.
Ewo, jakoś się pogubiłam u Ciebie. Dom masz różowy, a tu takie cudowne drewno? Muszę od nowa wątek przejrzeć.
Z tych kadrów bije przyjemny, ciepły spokój.
Jesień ciepła słoneczna zjawiskowa w kolorach, otula tym ciepłem barw. Dom z bali moje marzenie, nie zostanie spełnione, zachwycam się u Ciebie. Ja bym z Twojego ogrodu nie chciała wracać do siebiezwłaszcza gdybym się rozsiadła na tej ławeczce pod ścianąTeż lubię hosty w jesiennych kolorach... w ogóle lubię hosty. Dziury po ślimakach już mniej, a moje w tym roku mocno były zdziesiątkowane.
Ależ bym tu siedziała i podziwiała cudną, pełną barw jesień masz Ewuś a ta szklarenka to mój zachwyt wzbudza ogromny, o jak bym chciała taką u siebie...
przepięknie...
Ewa, już po konsultacji z Kwartetem i tak: grusze wchodzą w owocowanie późno, nawet po 7 latach, więc plony póki co liche. Anka sadziła roczne zrazy, co 60 cm. Odmiany - to zależy jakie Ci smakują, ona ma Konferencję (ta zaczęła owocować najwcześniej), Lukasówkę i Faworytkę. Odmiany różne, żeby dochodziło do zapylenia - chyba, że masz w sąsiedztwie sad, to wtedy problem z głowy.