Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 07:35, 19 wrz 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Waclaw napisał(a)
Zakupy imponujące.
Szklarnia się zapełnia.
Widoki - jak zwykle - uspokajające

Ach te zakupy ...kupuję zawsze na wiosnę byliny i jesienią nie mogę sobie odmówić i uzupełniam trawiszcza

Szklarnia dopiero się zapełni jak mnie weźmie na wysiewy
Czyli, że ogród uspakaja i koi, leczy i relaksuje tak ogród to przecież przedsionek raju i zawsze patrząc na zielone
mam ochotę na poranną kawę
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 15:51, 17 wrz 2019


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
Zakupy imponujące.
Szklarnia się zapełnia.
Widoki - jak zwykle - uspokajające
Pszczelarnia 21:29, 03 wrz 2019


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Czytam uważnie. Pomysły na zakończenia osi widokowych bardzo mi się podobają. Anioła stróża szczerze zazdroszczę.
Pięknie zagospodarowałaś okolice szklarni. Wszystko się zgrabnie połączyło w całość i zupełnie nie poznać, że szklarnia to w sumie świeży nabytek.
Winogronowe plony- ślinka mi pociekła.


Co tu pisać - podpisuję się, siadam na ławce i gapię na anioła i dalie
i chciałabym się zadumać

ale mnie Hania rozśmieszyła bo chyba wiem o co jej chodzi z widokiem na anioła - no fakt lepszy anioł niż to sąsiedztwo Hania co masz
Pszczelarnia 21:16, 03 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24233
Do góry
Czytam uważnie. Pomysły na zakończenia osi widokowych bardzo mi się podobają. Anioła stróża szczerze zazdroszczę.
Pięknie zagospodarowałaś okolice szklarni. Wszystko się zgrabnie połączyło w całość i zupełnie nie poznać, że szklarnia to w sumie świeży nabytek.
Winogronowe plony- ślinka mi pociekła.
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 09:17, 30 sie 2019


Dołączył: 24 mar 2016
Posty: 7692
Do góry
inka74 napisał(a)


Jarząby popieram, ostatnio zakochałam się w białoowocowych a standardowe mam za płotem. Wiem, jestem nieobiektywna. Wiem, chorują ale i tak je lubię.
Ja u siebie w akcie desperacji już o markizie myślę. Dużo bym dała za taras, na którym można by było:
- postawić kanapy na leniuchowanie i siedzenie rano z kawką
- mieć stół z krzesłami na stałe na ogrodzie na zjedzenie obiadu z opcją powiększenia aby goście się zmieścili
i żeby na głowę nie kapało i słońce nie świeciło.
Brakuje mi tak z 300-600 metrów działki na takie wygody...

Jestem ciekawa, jak u was wyjdzie. Płyty będą na pewno dużo bardziej praktyczne niż kostka.


To właśnie te argumenty, które wymieniłaś skłoniły nas do podjęcia decyzji o jego rozbudowie. Najpierw zastanawialiśmy się nad oranżerią, ale strasznie się bałam, że wyjdzie szklarnia, a miałam też obiekcje, czy stylistycznie będzie to grało z domem. Mam nadzieję, że taras uda się zrobić jeszcze w tym roku- zadaszenie, po same płyty to raczej wiosna 2020.
Mój azyl na wichrowym wzgórzu 23:29, 29 sie 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Kochani odpisze zbiorczo, bo ręce obolałe od kilku dni. Szlifuje i maluje ogrodzenie i balkony.

Szykuje kolejną relacje, ale na razie mam wiele innych spraw na głowie. Ogród żyje swoim życiem.

Kolejne sukulenty niebawem u mnie się pojawią za maja sprawką i Agi

Niestety żadnej lawendy nie kupiłam. Brak miejsca w walizkach.

Wczoraj miałam wolny dzień, aby podgonić prace. Plany maiłam ambitne, niestety pogoda je pokrzyżowała. Dobrze, że nie zaczęłam malować, bo nadciągnęła burza z gradem. Część roślinek jest położona, trochę naśmieciło, szklarnia przeszła niezły test. Przetrwała pomimo zmasowanego ataku takich kulek.


Wszystko było tak nagrzane, że grad momentalnie topniał.



Ogród z czereśnią 22:28, 28 sie 2019


Dołączył: 09 sty 2013
Posty: 6321
Do góry
danuta_szwajcer napisał(a)


To masz dobrze bo chociaz nie musisz podlewac, bo u mnie jak zawsze strasza i tez codziennie latam z donicami a rano znowu je roznosze a deszczu nic, tylko wieje i smieci bo juz bardzo liscie lecą. Tez lubie Milion Bells, teraz rozne doniczkowe pięknie kwitną. Kolor tej szałwi jest obłędny, zazdroszcze Ci tego cudnego warzywniaka to moje marzenie by znowu do tego wrocic i marzy mi sie mala szklarnia. Bardzo zdrowe masz te roślinki i rosną, że aż miło Pozdrawiam


No u mnie faktycznie pada prawie codziennie. Dzisiaj obeszło bokiem. Ale i tak jakoś to już teraz nie daje spektakularnych efektów. Liście i tak żółkną i opadają. Dzisiaj grabiłam pod czereśnią. Zanim obeszłam dookoła to mogłam zaczynać od nowa bo wiało
Wiesz, ja myślę, że u Ciebie miejsce na warzywniczek by się spokojnie znalazło. Mała szklarnia - fajnie. Mój tata namawia mnie na postawienie foliaka - niby fajnie ale jednak nie jestem przekonana.
Ogród z czereśnią 12:41, 28 sie 2019


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
anna_g napisał(a)


Zrobię zrobię zdjęcia patyczków - tylko jeszcze nie kupiłam karty... Poza tym każdego popołudnia teraz u mnie burza. Z pracy wychodzę padać zaczyna i bardzo dobrze, tylko śmieszne jest to że ciągle latamy z donicami, bo burze wyglądają na groźne, więc przenosimy pod balkon, potem trochę popada i wynosimy znowu i tak na okrągło
To na pniu to Calibrachoa Milion Bells - ponoć "kuzynka" petunii. Nic z tym nie robię. Tylko przed silnym deszczem trzeba schować.


To masz dobrze bo chociaz nie musisz podlewac, bo u mnie jak zawsze strasza i tez codziennie latam z donicami a rano znowu je roznosze a deszczu nic, tylko wieje i smieci bo juz bardzo liscie lecą. Tez lubie Milion Bells, teraz rozne doniczkowe pięknie kwitną. Kolor tej szałwi jest obłędny, zazdroszcze Ci tego cudnego warzywniaka to moje marzenie by znowu do tego wrocic i marzy mi sie mala szklarnia. Bardzo zdrowe masz te roślinki i rosną, że aż miło Pozdrawiam
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 20:12, 26 sie 2019


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Dziękujemy Danusiu za możliwość odwiedzenia twojego ogrodu. Wszystko zachwyca, bogactwo roślin i ich kondycja (takich gigantycznych jak u ciebie molinii, sadźców i kosmosów dawno nie widziałam) bogactwo i nasycenie kolorów, cudny trawnik oraz cała architektura ogrodowa, szklarnia, staw, pergole, altanki, romantyczne ławeczki i zakątki z ozdobami ogrodowymi.

W stosunku do ubiegłorocznej mojej wizyty u ciebie widzę olbrzymi progres ale też i olbrzymią ilość wykonanej pracy.
Piękne miejsce tworzycie i już nabieram apetytu na kolejne wizyty

Tą drogą pozdrawiam też pozostałe forumowiczki z którymi mieliśmy okazję się wczoraj u ciebie spotkać -nie wymienię na pewno wszystkich imion ale Izo-Kuklik, Ewo-Pszczólko Aniu i pozostałe dziewczyny -duże buziaki od nas i pozdrowienia do następnego spotkania

Fotek nie wstawiam bo mój stary aparat robi brzydkie zdjęcia więc w porównaniu do tu zamieszczanych zdjęć nawet się nie umywają.

Może moje towarzyszki podróży Krys czy Nikita coś ze swoich zdjęć wrzucą.

Jeszcze raz dziękujemy za gościnę
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 08:35, 26 sie 2019


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Do góry
Kiedyś dojadę pozachwycać się na żywo Bruk przepiękny, szklarnia też, mogłabym je od razu przenieść do siebie Masa roślin które są tak bujne w tak krótkim czasie... czapki z głów
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 08:25, 26 sie 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Do góry
szklarnia robi wrażenie:



wyrazy szczerego uznania dla ekipy brukarskiej!


specjalnie liczyłyśmy z Iwonką, jakie wymiary ma ta rabatka. wyszło nam, że ok. 70cm na 120. I zmieściła 6 kulek
Przerwa na kawę... 22:04, 24 sie 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Dziś miałam okazję być w 3 niezwykłych ogrodach. U Danusi na dniach otwartych, u Gosi - ogród do odnowy i u Asi Makadamii. Dziewczyny dziękuję za wspaniały dzień.

Zostawiam kilka zdjęć.
U Danusi - zachwycają bujne rabaty z niezwykłymi roślinami i połączeniami, wspaniały taras przy szklarni i sama szklarnia, moja ulubiona, genialne altanki i miejsca do siedzenia, trawnik niezwykle miękki i bujny, zieloniutki. I staw.
Pszczelarnia 12:27, 21 sie 2019


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Urszulla napisał(a)



Nawet ja która nie uprawia nic szklarniowego a warzywniak traktuje hobbystycznie zauważam wyjątkowo pięknie skomponowane otoczenie szklarni. To mi się podoba przeciętnie w Polsce szklernie kojarzą się zupełnie inaczej. Muszę też powiedzieć że szklarnia dziś to droga inwestycja więc wielu zostaje podziwianie tego trendu ogrodniczego w takim wydaniu jak pokazujesz, naprawdę jest co oglądać u Ciebie osobiście zawiesiłabym się na winogronie a swój wykopała


Urszulo, co to znaczy traktować warzywnik hobbystycznie? Nie jesz warzyw ze swojego warzywnika?

Co do szklarni w Polsce - masz rację. Wszyscy miejscowi i przyjezdni się dziwią.

Mam też winogron (odmiana odeska) na zewnątrz - ale to nie ta słodycz i dojrzałość gron.

Pszczelarnia 09:45, 21 sie 2019


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)


Miłośnikom szklarniowych upraw












Delektuję się tym widokiem i dozuję smak tych winogron (Arkadia) - niczym nie pryskane.









Nawet ja która nie uprawia nic szklarniowego a warzywniak traktuje hobbystycznie zauważam wyjątkowo pięknie skomponowane otoczenie szklarni. To mi się podoba przeciętnie w Polsce szklernie kojarzą się zupełnie inaczej. Muszę też powiedzieć że szklarnia dziś to droga inwestycja więc wielu zostaje podziwianie tego trendu ogrodniczego w takim wydaniu jak pokazujesz, naprawdę jest co oglądać u Ciebie osobiście zawiesiłabym się na winogronie a swój wykopała
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 09:57, 19 sie 2019


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 11664
Do góry
Witam, z ogromną przyjemnością zwiedziłam wczoraj włości Danuty i Witka. To było niesamowite przedpołudnie. Barwy kwiatów, nasadzenia wylewające się z rabat, szumiące na wietrze trawy. Klimat absolutnie sielski-angielski. Staw z tarasem przykuwał szczególnie uwagę, piękny, pomysłowy. Nie mogłam od niego odciągnąć małżonka Już snuje plany. Niestety takiego rozmachu nie osiągnie
Szklarnia ogromna, bardo solidna a zarazem lekka i ozdobna. Zachwyciła mnie powierzchnia podłoża wokół szklarni, świetny wzór, niebanalny.
Z ciekawostek: pory z werbeną na rabacie w warzywniku. Pomysł niezwykle interesujący Generalnie długo by pisać/mówić, to trzeba samemu zobaczyć.
Jesteśmy z mężem pod ogromnym wrażeniem tempa prac, ich poziomu i wspaniałego efektu końcowego. Danusiu, dziękujemy za oprowadzenie i cierpliwe odpowiadanie na wszystkie pytania.

Nie mogę nie wspomnieć o nowym zwierzaku, czyli kici, biegającej jak sprężynka po rabatach. Miałam tę przyjemność, że zostałam zaakceptowana przez futrzaka i długo mi towarzyszyła przy zwiedzaniu, zaczepiając i upominając się o zabawę

Ponieważ fotografem jestem kiepskim i zdjęcia robiłam komórką, to tylko kilka z nich. Choć przyznam że wybrać było niezwykle trudno.
Wspaniałe połączenie kolorów:





Ogromne wrażenie robiły na mnie kompozycje z vernonią. Tydzień temu sobie jedną kupiłam ale po obejrzeniu rabat u Danusi, nabyłam kolejną. Dodam, że na miejscu była możliwość zakupu ciekawych roślin


Zwróćcie uwagę gdzie jest kota


Bogactwo roślin i kolorów


Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 12:19, 09 sie 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
mirkaka napisał(a)
Przepiękne widoki ogrodowe, szklarnia ma swój styl, tylko pozazdrościć, masz talent dekoratorski
Kotki i u mnie były poturbowane przez jakiegoś agresywnego burasa, na szczęście już zdrowe.
Bardzo żal Sonatki

Dziękuję Mira, że doceniasz
Kotki muszą się pilnować, ostatnio buras nas odwiedza, ale jest jakby spokojniejszy, może został kastratem...Sonatka pozostaje w naszych sercach, Maniek już wyzdrowiał, kocia rodzinka znowu nam się powiększyła
Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani 08:59, 05 sie 2019


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10605
Do góry
Przepiękne widoki ogrodowe, szklarnia ma swój styl, tylko pozazdrościć, masz talent dekoratorski
Kotki i u mnie były poturbowane przez jakiegoś agresywnego burasa, na szczęście już zdrowe.
Bardzo żal Sonatki
Ogród leśny na polu 10:52, 02 sie 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Violka napisał(a)

A co bym chciała na działce? Marzy mi się cienisty zakątek i oczko z kaskadą z kamienia ze strumyczkiem i małym drewnianym mosteczkiem i huśtawką drewnianą... ach, aż mi się słodko zrobiło i palenisko z kamienia, albo gril i mnóstwo zieleni i trochę słonecznego miejsca na basenik i zabawę dla wnuków.
nie mam też pomysłu jak oddzielić warzywniak od od części wypoczynkowej - teraz kończy się trawnik i zaczyna ścieżka prowadząca do warzywniaka.
To chyba tyle, nic mi wiecej do głowy nie przychodzi.

No i teraz nasze pole



Dziękuję za zaproszenie do Ciebie Violu...jak sobie tak czytam teraz Twoje słowa, to takie same marzenia miałam jak kupiliśmy działkę i to był dziki zapuszczony pustostan, wierz mi szybko będziesz miała piękny ogród jeśli masz i czujesz takiego samego bakcyla jak my tu wszyscy

Widzisz mój ogród nie wiadomo kiedy wtopił się już w krajobraz, a Ty
jesteś na drodze samych przyjemności, bo czas tworzenia, kreowania, wytyczania rabat, sadzenia jest najmilszą częścią realizacji, a kiedy widzisz jak rośliny rosną i dobrze się u Ciebie czują, to najwięcej radości sprawia nam satysfakcja, że to nasze dzieło

Uzdatnianie ziemi na pewno się opłaci...Toszka i Asia wzięły Cię pod swoje skrzydła trzymaj się ich i działaj
Ja tu wiele nie wniosę, ale kocham drzewa, trawnik u mnie środkiem ogrodu meandruje pomiędzy rabatami i oczkami wodnymi, jest i kaskada, nie widać jej, bo nakrył ją swoim parasolem wiąz Camperdownii...To jest nasza strefa relaksu. Poniżej pierwszego tarasowego oczka z usypanej skarpy znajduje się okrągły wgłębnik otulony usypaną rabatą właśnie na basen całoroczny i to jest nasze ostatnie marzenie...do tej pory był tu basen sezonowy chowany na zimę.

Strefa warzywna, szklarnia, grill i wędzarka jest za domem i tam mam szpaler derenii jadalnych.

Przed tarasem, wystawa południowa rozciąga ogród w dół naszego stoku. Od zachodu i od wschodu stworzyłam ramy ogrodu, mieszany pas zielonej ściany, gdyż nie lubię thui jako takich są wkomponowane bardzo różnorodnie, mam tylko regularny pas żywopłotu z cisa kończący ogród i od wschodu cześć żywopłotu z brabanta, który oddziela sąsiada i jest wiatrochronem dla rabaty liściastej z klonami, dereniem kwiecistym i z wiśnią Pissardii.

Napisałam Ci tu trochę o mojej ogrodowej historii, jeśli lubisz drzewa, to
nie sadź wszystkich tych szybko rosnących tzw. siewek, warto mieć w ogrodzie kilka szlachetniejszych odmian iglaków i później jak już będziesz mieć te zielone wiatrołapy to nawet o klony palmowe możesz się pokusić
Pozdrawiam, powodzenia Violu

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies