No wreszcie jakieś wieści
Dobrze, że już są nowi domownicy. Dokładnie imiona w punkt.
I niech z wami będą długoooo, trafiły w dobre ręce. I jest im dobrze
Lecę na Kubę

Anitko, te sukulenty masz w domu czy w szklarni?
Przepiękna kolekcja To wszystko tak dobrze u Ciebie rośnie czy dopiero co kupione?

Dziękuje za miłe słowa.
Dichondrę teraz można już kupić w wielu miejscach. Staje się dość popularna. Często sprzedają ją ci co mają kwiaty balkonowe czy do doniczek, bo jest traktowana jako roślina jednoroczna. Ja kupiłam w ogrodniczym na wsi w 2018 i mam ją do teraz. Mam posadzoną w donicach z oliwkami, które w sezonie stoją na tarasie a na zimę są przenoszone do garażu. W pierwszym roku wniosłam donice do garażu i z pełną ignorancją zostawiłam w nich dichondry z założeniem, że w zimie usunę jak zginą, ale one przetrwały pomimo skąpego podlewania. Przycięłam troszkę i pięknie odbiły. Teraz druga zimę spędzają w tych samych donicach.

Ja je mam posadzone w donicach z oliwkami, które stoją na południowym tarasie. Są odporne na suszę. Nie trzeba ich podlewać codziennie. Nie chorowały i nie było na nich szkodników.

Tak teraz wyglądają. Po wyniesieniu na taras przytnę je dość mocno.

W szklarni. Chyba panujące warunki im tam służą, bo nie są co dopiero kupione. Kilka jest tylko z zeszłego roku, inne roślinki mam kilka lat. Jest sporo światła, nie za ciepło, a w nocy temperatura spada, bo mamy wyłączone ogrzewanie w całym domu a tam wychładza się szybciej. W sumie to w dzień też nie grzejemy cały czas. Zawsze po zakupie wymieniam rośliną ziemie, bo w tym torfie w którym są sprzedawane jest im źle. Szukam dobrych podłoży, nie zawsze znanych marek. I ważne jest też podlewanie.

Anito, widziałam też u Ciebie szklane zielone dekoracyjne jajka czy mogłabyś zdradzić gdzie je kupiłaś?