Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "hidcote"

Wiejski ogród od zera do milionera 11:24, 15 mar 2019


Dołączył: 08 mar 2019
Posty: 21
Do góry
Mężowi się spodobała opcja koparki i glebogryzarki, więc może się okazać, że zrobimy wszystko na raz - wielkie rabaty, a trawnik zostawimy jako ścieżki (tak jak też na tych zdjęciach z pinterest, które Asiu teraz dodałaś) i przy huśtawce, grillu i tarasie, żeby można było się z synem czasem na trawie wyłożyć
Odpuszczamy więc łąkę, zbieramy złotówki na tysiące sadzonek

Co do gleby - wg. map jest to IVa... a naprawdę to nie wiem, musieliśmy wyrównać działkę i dowieźć kilka wywrotek ziemi pod trawnik (przywiózł przysłowiowy Pan Kazio, nie sądzę by był to jakiś rarytas), mamy masę mchu w tym momencie, odkwaszaliśmy wapnem, ale efekt chyba wyszedł mizerny. Jest raczej sucho.

Idąc tropem pani Kasi, zbierzemy trawę, ogarniemy skądś kompost i zrobimy ściółkę, zrobimy na tip top, bo wierzymy, że w końcu pojedziemy kiedyś na wakacje, skoro to bezobsługowa rabata

Z roślin, które w swej desperacji zamówiłam mam:
Miskant Maleparthus 3 szt
Lawenda wąskolistna Hidcote niebieska 3 szt.
Jeżówka purpurowa White, Rose Violet po 3 szt
Róże pnące:
Rozalia, Aurora, Iceberg po 2 szt
Róża rabatowa Leonardo da Vinci 2 szt
Szałwia wspaniała New Dimension Blue 2 szt
Szałwia omączona White Bedder i powabna różowa w nasionach

I to co moglibyśmy może na ten tył stodoły dać?
Kiścień Zeblid
Hortensja bukietowa Polestar 2szt
Hortensja bukietowa Wim's Red 5szt
Tawułki: Showstar i Bumalda po 2szt oraz Peach Blossom 3szt

Dzięki Twoim ostatnim inspiracjom
Tu pełna lista roślin z ogrodu p. Kasi, bo nie będę już odmawiać żółci :
Byliny:
jeżówka blada odm. Hula Dancer
jeżówka purpurowa odm. Magnus
jeżówka purpurowa odm. White Swan
sadziec plamisty Atropurpureum
liatra kłosowa
kocimiętka Faassena odm. Walker's Low
perowskia łobodolistna
rudbekia błyskotliwa odm. Goldstrum
rudbekia wielka
szałwia omszona odm. Mainacht
rozchodnik okazały odm. Matrona
czyściec odm. Hummelo
dziewanna olimpijska
werbena patagońska
przetacznikowiec wirginijski


Trawy ozdobne:

trzcinnik ostrokwiatowy odm. Karl Foerster
śmiałek darniowy
miskant chiński odm. Malepartus
trzęślica trzcinowata
rozplenica japońska odm. Hameln

Ponadto z tego ogrodu preriowego z Chmielna:

Krwawnik wiązówkowaty odm. 'Coronation Gold'
Krwawnik pospolity odm. 'Terracota'
Kocimiętka Faassena odm. 'Walker' Low'
Jeżówka purpurowa odm. 'Magnus'
Jeżówka purpurowa odm. 'White Swan'
Liatra kłosowa
Rozchodnik okazały odm. 'Matrona'
szałwia omszona odm. 'Mainacht'
śmiałek darniowy

ORAZ

kuklik mai tai/pink frills
ślazówka
przegorzan
sadziec dęty Eupatorium ‘Phantom'

Trochę tego wyszło
PS Jeśli chodzi o Cis to nam tu nie będzie pasować - mamy jedną rynnę i trochę z kosmosu nam się wydaje, jakiś taki mocno ułożony

Mamy też luzem poniższe krzewy:
dereń jadalny
dereń biały
jarzębina
kalina koralowa
kalina hordowina
trzemilna (jedna spora), 6 sztuk ok 50cm patyków
Głóg 6 szt 50cm patyków
Bukszpany malutkie
Chyba ze 3 azalie (ale głowy nie dam, od teściowej)
Brzozy trzy (ale oglądałam je wczoraj i nie jestem pewna czy się przyjęły)
Wierzba hakuro (krzaczek mały, nie na pniu)


Wiejski ogród od zera do milionera 10:29, 08 mar 2019


Dołączył: 08 mar 2019
Posty: 21
Do góry
Dzień dobry! Zachwyt odbiera mi mowę gdy mogę podziwiać Wasze ogrody... Kupiliśmy 35-arową działkę na tyłach wsi, na której stał jeden budynek. Dziś jesteśmy dumnymi posiadaczami pięknego domku w pruskiej elewacji, dużej stodoły oraz wjazdu i kamiennych chodniczków... Mąż się spisał, teraz czas na mnie

Jestem absolutnie zielona jeśli chodzi o ogrody, przez dwa lata próbowałam coś działać po swojemu, dostaliśmy sporo krzewów kilkuletnich (derenie jadalne, kaliny hordowiny i koralowe, bukszpany), posadziłam je trochę bez ładu i składu, na rabatę pod oknami trafiły tulipany, dwie piwonie, krokusy oraz malwy, które zasiał poprzedni właściciel - mają już kilka lat, notorycznie łapią rdzę. Czas coś z tym zrobić. Synek idzie w przyszłym tygodniu do żłobka, więc mam plan by ostro działać.

Dołączam szkic tego co biorę na początek na tapetę (taki ze mnie rysownik jak ogrodnik..niestety)


oraz zdjęcie stodoły

i rabaty nr 4 w chwili obecnej.

Za stodołą mamy sad, borówki, działka obsadzona jest świerkiem serbskim (na razie ma ok 40cm ), w innych częściach ogrodu mamy gigantyczną kupę kamieni oraz spore oczko wodne otoczona palisadą ze względu na dziecko.

Proszę... doradzcie mi czy w ogóle dobrze kombinuję z tymi pierwszymi rabatami z prawdziwego zdarzenia.

Rabata 1, wystawa zachodnia, wymiar odpowiednio ok 2m x 3m oraz 2m x 2m
jeżówki różowe, fioletowe i białe od ściany, dodatkowo szałwia powabna i omączona, a z przodu truskawki

Rabata 2, wystawa zachodnia, wymiar odpowiednio 2m x 2m
szałwia powabna i omączona, z przodu truskawki a z tyłu róża rabatowa leonardo da vinci 2 szt by płynnie przejść do róży pnącej z następnej rabaty

Rabata 3, wystawa południowa, wymiar ok 6m przy 1m szerokości
róża pnąca rozalia, aurora i iceberg - by przechodziły od różu do bieli
gipsówka z przodu Pacifica Pink 2 szt. i wiechowata biała 2 szt.

Rabata 4, wystawa południowa, wymiar ok 6m przy szerokości wahającej się od 20 do 70cm
od lewej czyli przy wejściu na taras trzy krzewy lawendy Hidcote a potem myślałam o róży okrywowej Jazz lub Larissa (czy to dobry kierunek)

Rabata 5, wystawa północna, wymiar 7m szerokość ok 1.5
od lewej Kiścień Zeblid (w samym tym trójkącie) a potem tawułka Arendsa Showstar 2 szt, Peach Blossom 3 szt oraz Arendsa Bumalda 2 szt - w rozstawie krzyżowej (w sensie nie w linii, nie wiem czy dobrze to nazywam)

Rabata 6, wystawa wschodnia, wymiar 9m, szerokość 1.5m
Hortensja bukietowa Wim's Red 5 szt. złamana z przodu bukietową Polestar 2 szt.

Przeczytałam mam wrażenie już cały internet ale brakuje mi potwierdzenia czy idę dobrą drogą, czy nie wciskam tych roślin na siłę, czy nie będzie im ciasno, albo może brakuje mi jeszcze wielu dodatków. Mam też wrażenie, że utrzymałam wszystko w kolorystyce biało-różowej i będzie po prostu nudno... Ratunku...
Na zielonej... trawce :) 14:30, 28 lut 2019


Dołączył: 02 mar 2015
Posty: 7209
Do góry
Kasiolaaa napisał(a)
Angelika a jak sie nazywaja twoje lawendy Hidcote Blue ?


Tak
Na zielonej... trawce :) 12:26, 28 lut 2019


Dołączył: 08 gru 2016
Posty: 5727
Do góry
Angelika a jak sie nazywaja twoje lawendy Hidcote Blue ?
Pora najwyższa wziąć się za ogród, czyli krok po kroku w tym natłoku. 12:06, 14 lut 2019


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Prawda jest taka, że brzozy świetnie z trawami wyglądają. I z wrzosami. A trawy z rozchodnikami. No ja kocham róże więc tu jestem totalnie nieobiektywna
Takie potwory lawendowe to bym z chęcią przytuliła bo moje jakoś rosną jak chcą. Te co nie chcę - Nico - ogromne a Hidcote, które cudnie kwitnie u innych - mizerota bo ma za mokro

Jak połączysz 3 krzaki, które kwitną w tym samym czasie przez 5 minut to cię z czasem wszystkie 3 będą wnerwiać a że magnolia nie lubi przesadzania szybko trafi do raju. Ale może jakby ją podsadzić czymś co kwitnie w lato - hortki??? - to by fajnie wyglądała na tym cypelku koło tarasu.
Doświadczalnia bylinowo-różana 16:25, 02 lut 2019


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
MalgosiaW napisał(a)
Witam. Przyszłam prosić o radę. Jaką lawendę mam wybrać na obsadzenie skarpy, by nie przemarzła. Myślę najbardziej o Munstead, lawendę Hidcote Blue Strain mam w różach, a tej Little Lady nie znam, a ponoć fajna Dumam i dumam


Właściwie wszystkie Lavandula angustifolia powinny dobrze zimować. One mają raczej problem z "mokrymi nogami". W zimie nie mogą mieć zbyt mokro, podłoże musi być bardzo dobrze przepuszczalne. Jeśli masz podłoże piaszczyste, to nic nie musisz robić. Jeśli gliniaste lub "normalne", to warto przygotować dobrze miejsce na lawendę, czyli dodać żwir i piasek. Lavenda lubi dolomit. Śnieg zimą pewnie masz, więc mróz nie powinien być straszny.
Bardzo ładna jest odmiana Imperial Gem lub Blue Ice. Bardzo odporna na mróz jest odmiana Jamlitz, wyhodowana w niemieckiej Brandenburgii (zimy bywają tam nawet bezśnieżne). Klasyk to oczywiście Hidcote Blue i Munstead. Obie bezproblemowe i dobrze znoszące zimę
Gdybyś spotkała odmiane Peter Pan (czyli Piotruś Pan) to też jest fajna, a poza tym mała i wolno rosnąca.
Little Lady nie znam.

Nie kupuj Lavandula latifolia, L. pinnata, L. x chaytorae oraz L. x intermedia. One są mniej mrozoodporne.
Doświadczalnia bylinowo-różana 15:17, 02 lut 2019


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Do góry
Witam. Przyszłam prosić o radę. Jaką lawendę mam wybrać na obsadzenie skarpy, by nie przemarzła. Myślę najbardziej o Munstead, lawendę Hidcote Blue Strain mam w różach, a tej Little Lady nie znam, a ponoć fajna Dumam i dumam
Ogród w budowie - nieustającej 22:51, 22 sty 2019


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
Ach, bo te co pokazuję, to nie są takie zwykłe schody, tylko piękne schody.
I wracamy znowu do ładu przestrzennego wokół. Jakoś narodowo nie mamy takiego poczucia piękna i tujkowe ramki z trawą na dole są szczytem marzeń, bo takie schludne i narobić się nie trzeba (i w tym miejscu my wiemy, że błądzą co do nienarobienia)
Danusia ma płasko na razie, ale chyba planuje wgłębnik, więc ze dwa schodki z co najmniej dwóch stron będą.
W moim ogrodzie nie mam co marzyć o wgłębniku ze względu na wodę.

Gdzie ja widziałam wgłębnik? Czyli sunken garden, też są schodki

W Hidcote oczywiście



Zaraz obok, w Kiftsgate





Tem co już pokazywałam Parceval Hall też miał wgłębnik, cudowny zresztą.



A ogród Karla Forestera w połowie jest zagłębiony

Lawenda - Lavandula 14:31, 21 gru 2018


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 8
Do góry
Witajcie
Sporo osób pyta mnie jak jest różnica w wyglądzie najbardziej popularnych i mrozoodpornych odmian Lawendy
Najlepiej pokazać to na zdjęciu przedstawiającym roczne sadzonki...tu akurat 3 odmiany:
- Hidcote Blue - odmiana zwarta
- BlueScent - o bardziej rozłożystym pokroju
- Ellagance Snow - biała odmiana Lawendy - w swoim pokroju bliżej jej do Hicote Blue





Mam nadzieję, że zdjęcie choć trochę pomogło rozwiać wątpliwości przy wyborze dogodnej dla siebie odmiany

Wesołych świat i Szczęśliwego Nowego Roku
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 18:18, 13 lis 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34404
Do góry
inka74 napisał(a)
Ja z lawendą zaobserwowałam jeszcze jedno. Mam 3 krzaczki 6-letnie lawendy Nico (bodajże, bo kupowałam jako lawenda w czasach braku dbałości o odmianę) i ta rośnie jak głupia ale jest na dosyć suchym stanowisku, mocno nasłonecznionym pod ścianą. Pod koniec lata ją tnę w wysoką poduchę i taka zachowuje się do wiosny, potem tnę ją w mniejszą poduchę - idealnie odbija jakbym mocno jej nie przycięła i jak późno. W drugim miejscu mam Hidcote, ma trochę inną ziemię, więcej gliny choć z piaskiem specjalnie pomieszanej i ta wiecznie mi po zimie marnieje, podgniwa i podmarza. Na jednej i na drugiej leży śnieg w zimę, są mniej na więcej w odległości 1,5 metra od siebie, obie w pełnym słońcu. I nie wiem co jest tego powodem. Może jednak odmiana ma duże znaczenie. Hidcote jest polecana na nasze klimaty. A ta u mnie i podmarza i podgniwa. W sumie mogłabym Nico rozmnożyć ale... to potwór jest i się pokłada (testowałam już różne cięcia, nie pomaga, kwiaty na 80 cm wysokie leżą czy poducha, czy kulka czy też półkula, może taka jej uroda). Hidcote dużo ładniejsza jest ale mojej ziemi nie lubi


Mysle, ze wiosna (poczatek maja) warto byloby Hidcote wykopac, ziemie rozluznic grysem/zwirkiem, kamyczkami, podsypac skorupek od jajek. Zakopac, przyciac i podlac.
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 18:10, 13 lis 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Ja z lawendą zaobserwowałam jeszcze jedno. Mam 3 krzaczki 6-letnie lawendy Nico (bodajże, bo kupowałam jako lawenda w czasach braku dbałości o odmianę) i ta rośnie jak głupia ale jest na dosyć suchym stanowisku, mocno nasłonecznionym pod ścianą. Pod koniec lata ją tnę w wysoką poduchę i taka zachowuje się do wiosny, potem tnę ją w mniejszą poduchę - idealnie odbija jakbym mocno jej nie przycięła i jak późno. W drugim miejscu mam Hidcote, ma trochę inną ziemię, więcej gliny choć z piaskiem specjalnie pomieszanej i ta wiecznie mi po zimie marnieje, podgniwa i podmarza. Na jednej i na drugiej leży śnieg w zimę, są mniej na więcej w odległości 1,5 metra od siebie, obie w pełnym słońcu. I nie wiem co jest tego powodem. Może jednak odmiana ma duże znaczenie. Hidcote jest polecana na nasze klimaty. A ta u mnie i podmarza i podgniwa. W sumie mogłabym Nico rozmnożyć ale... to potwór jest i się pokłada (testowałam już różne cięcia, nie pomaga, kwiaty na 80 cm wysokie leżą czy poducha, czy kulka czy też półkula, może taka jej uroda). Hidcote dużo ładniejsza jest ale mojej ziemi nie lubi
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 17:22, 13 lis 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Toszka napisał(a)


Hi, hi, to tak jak każda z nas mając roczek


Mówisz, że w przyszłym roku powinno być lepiej? to byłoby dobrze dla moich krzaczorków. ALe jak będą takie dziwadła jak w tym roku to rozważę jednak wymianę. Nie wiem, jaką odmianę miała moja mama, jednak się różni od Hidcote, którą dostałam od znajomych (choć mama twierdzi, że to Hidcote..)
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 23:52, 12 lis 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Zuzka25 napisał(a)
Dziewczyny, wymieniacie co jakiś czas lawendę na nową? Moja zaczyna mnie denerwować, bo wiosną nie każda odbiła i teraz wygląda trochę jak taki śmieciuch. A dodatkowo posadziłam jako obwódkę na frontowej rabacie w żwirku i nie wygląda w kolejnym roku efektownie(. Wiosną pozbędę się żwirku i chyba całej tej obwódki

Ps. Byliśmy dziś na spacerze i widziałam przepięknie kwitnącą lawendę ( chyba Hidcote), co najmniej jakby wiosna była.


Mam chyba za krótko lawendę, żeby się wypowiedzieć - moja najstarsza ma chyba 3 pełne lata i wygląda wg mnie całkiem dobrze, pozostałe są z zeszłego roku. Ważne jest dość niskie cięcie jej na wiosnę, żeby nie zdrewniała na wysokość zbyt szybko, bo potem masz suchy krzaczor w środku i tylko z czubków wypuszcza nowe gałązki i nieefektownie wygląda. Moje jak dotąd jeszcze nie miały problemu z zimowaniem, więc nie borykam się z takim aspektem.
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 17:45, 12 lis 2018


Dołączył: 23 paź 2015
Posty: 1007
Do góry
Dziewczyny, wymieniacie co jakiś czas lawendę na nową? Moja zaczyna mnie denerwować, bo wiosną nie każda odbiła i teraz wygląda trochę jak taki śmieciuch. A dodatkowo posadziłam jako obwódkę na frontowej rabacie w żwirku i nie wygląda w kolejnym roku efektownie(. Wiosną pozbędę się żwirku i chyba całej tej obwódki

Ps. Byliśmy dziś na spacerze i widziałam przepięknie kwitnącą lawendę ( chyba Hidcote), co najmniej jakby wiosna była.
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 17:47, 25 lip 2018


Dołączył: 04 mar 2013
Posty: 14372
Do góry
Gocha napisał(a)


Małgosiu to lawenda Hidcote. Coś Ci przypomina ten avatarek ? i słusznie- ma prawo. Buziaki

O super że pamiętasz
Zaraz się za nią rozejrzę.

Dzięki za kolejne fotki z tego wesołego weekendu z wami. Mam prośbę o to żeby u mnie do mojego wątku wrzucić mi te z moją skromną osobą ,tak ku pamięci.Z góry dziękuję.

Jeżówki masz przecudowne i takie dorodne. U mnie tylko te zwykłe białe i różowe mnie nie zawodzą a z odmianowymi po zimie bywa różnie.

Buziaki!
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 22:18, 24 lip 2018


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Do góry
Margarete napisał(a)
Ale tej odmiany - nazwy - tej swojej cudnej lawendy nie pamiętasz ?
Ja też nabrałam ochoty na wielki pas lawendy u mnie od południowej strony rabaty ( wielki brzmi szumnie ale to w przypadku mojego ogródka znaczy ze 2 metry ) Mam tam juz lawende - 3 krzaczki ale moje to mizeroty w porównaniu z twoimi.

A nowy avatarek to jakbym skądś z znała

Buziaki!


Małgosiu to lawenda Hidcote. Coś Ci przypomina ten avatarek ? i słusznie- ma prawo. Buziaki
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 16:16, 15 lip 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Celozje są na brzegu, kwitną a te buraczkowe liście to amaranty, ale jeszcze nie kwitną, jak zakwitną - będzie jak w Hidcote Manor
Moje marzenie kiedyś było osiągnąć podobny efekt.

Obeliski podpierają dalie.

Tak zakwitnie szarłat czyli Amaranthus. Takie szałwie też mam
https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/76-ogrody-angielskie-hidcote-manor/photos

Ogrodowy song 09:43, 15 lip 2018


Dołączył: 01 kwi 2014
Posty: 11313
Do góry
kaz742011 napisał(a)
Ewa a lawendę to jaką polecasz? Zwrknełam w google to lawendy cała masa.


Kasiu, moje lawendy bez etykiet. Teraz to już szukam roślin tylko z oznaczeniem odmian.
Z tego co czytam, to ładnie wybarwiona jest Hidcote; ma ciemne kwiatostany.
Lawenda - Lavandula 07:26, 30 cze 2018

Dołączył: 11 wrz 2016
Posty: 538
Do góry
Mogą to być po prostu rośliny z siewu. Każda będzie wtedy inna. Zwykle popularną ciemna odmianą jest Hidcote blue strain, ale czy to jest ta to nie wiem. Przeszukują Ci obie bez problemu, jeśli są dobrze posadzone i np nie wygniją. Ja mam obwódkę z 40 szt lawendy z siewu i każda jest inna. Mają różny pokrój, kolor kwiatów, inne liście i nie kwitną w tym samym czasie tylko między poszczególnymi mogą być nawet dwa tygodnie różnicy . Mnie się to podoba, bo mam 40 własnych odmian
Kolorowy ogród do kapitalnego remontu 14:39, 19 cze 2018


Dołączył: 28 mar 2014
Posty: 5372
Do góry
eee_taam napisał(a)




pocieszę cię)) ....Minerva ....jest ...hmmmm

moja ma idealne warunki i tez 3 sezon albo 4 u mnie ...obok wsadziłam rok temu ascot - i ta juz szaleje bez opamietania ...a Minerva jest beznadziejna ...jedynie co to kolor tej rózy jest powalajacy ...nic poza tym w niej nie ma atrakcyjnego ....przesadzam ja na jesieni na inna rabate gdzie nie bedzie musiała sie wykazywać jakos specjalnie ...a jak mi sie znudzi to zwyczajnie ja wywale a posadza jakas atrakcyjnieszą


PS. lawendowe pola to te same ...chyba ostatni tydzień jeszcze jest otwarte ...ale trzeba by doczytać na Fb

u mnie lawenda po cieciu Hidcote Blue jeszcze zakwita drugi raz ...to nie wiem czy u nich bedzie druga tura zwiedzania w tym roku i drugie kwitnienie nie jest juz tak spektakularne


Justynko ja nie mam do Minerwy cierpliwości i pewnie wyleci ode mnie. Nie lubię takich kaprysnych róż. U niej tylko kolor mi się podoba ale nic poza tym. Ja lubię takie róże którym kwiat trzyma się długo i szybko wypuszcają kolejne kwiaty. np Pastella- nią jestem zachwycona.
U nas nie tak strasznie daleko od Lublina jest też Siedlisko lawendy i nigdy tam nie byłam a już pewnie po żniwach. Ja mam ochotę w części ozdobnej przy warzywniku posadzić samą lawendę. Przed domem mam posadzoną w jednym miejscu w ilości dwudziestu kilku krzaczków i bardzo mi się podoba.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies