MalgosiaW
14:27, 13 lis 2018
Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Ja już kwitnącej lawendy nie ruszam. Kiedyś coś mi odbiło i późną jesienią ścięłam, na dodatek prawie do ziemi. Oczywiście przemarzła. Innym razem za wcześnie wiosną i też co druga nie ruszyła
A ponieważ zależało mi na takiej samej barwie kwiatów, rozmnożyłam lawendę przez podział kępy.
Ucząc się na błędach, nie spieszę się z wiosennym cięciem.
Teraz na jesieni dokupiłam w szkółce 5 szt. Hickote. Potrzebowałam szybko pewną odmianę
U mnie rośnie lawenda z targu
Była tania i ładna ale nie wiem jaka odmiana.
Za rok będę potrzebowała dużo lawendy na skarpy. Z oszczędności spróbuję tą Hickote rozmnożyć przez odkłady. Bo lawenda z nasion mi nie wyszła, jakieś wielkie, pokraczne i mało kwitnące to było

Ucząc się na błędach, nie spieszę się z wiosennym cięciem.
Teraz na jesieni dokupiłam w szkółce 5 szt. Hickote. Potrzebowałam szybko pewną odmianę


Za rok będę potrzebowała dużo lawendy na skarpy. Z oszczędności spróbuję tą Hickote rozmnożyć przez odkłady. Bo lawenda z nasion mi nie wyszła, jakieś wielkie, pokraczne i mało kwitnące to było
