Ostatnio znalazłam jej nazwę (bo to miała być Cafe u lait i niestety była pomyłką - nie lubię kaktusowych) i zgodnie ze znalezionymi zdjęciami wyszło, że to Preference. Ale wiesz co? Ja swoich dalii nie zimuję, to mogę Ci w sumie moją karpę oddać. Kiedyś proponowałam Hani z żywopłotków, ale ona zresztą ją ma w swojej kolekcji. Co Ty na to?
Uszak też był do wyboru w różnych tkaninach, a jakże Z mebli to mi został tylko wysoki otwarty regał, którego fragment widać na pierwszym zdjęciu.
To ja też się u Ciebie zapytam. Najwyżej mnie przegoń. Ale widzę, że masz tuje. Moje są tragiczne. Sypią się od środka, robią się dziury. Szyszkują za bardzo, czyli jest im u mnie źle. Co mam zrobić by im pomóc? Nawóz mineralny do iglaków tylko im zaszkodził. Obok działkę ma rolnik co sypie nawozy i pewnie do mnie też coś spływa.
Woda to jedno (podlewaliśmy w miarę możliwości), ale co im dać na poprawę? Kompost? Mączka? Obornik? To wszystko wystarczy? Jak myślicie? Tuje chyba z 3-4 metry mają
Ja z lawendą zaobserwowałam jeszcze jedno. Mam 3 krzaczki 6-letnie lawendy Nico (bodajże, bo kupowałam jako lawenda w czasach braku dbałości o odmianę) i ta rośnie jak głupia ale jest na dosyć suchym stanowisku, mocno nasłonecznionym pod ścianą. Pod koniec lata ją tnę w wysoką poduchę i taka zachowuje się do wiosny, potem tnę ją w mniejszą poduchę - idealnie odbija jakbym mocno jej nie przycięła i jak późno. W drugim miejscu mam Hidcote, ma trochę inną ziemię, więcej gliny choć z piaskiem specjalnie pomieszanej i ta wiecznie mi po zimie marnieje, podgniwa i podmarza. Na jednej i na drugiej leży śnieg w zimę, są mniej na więcej w odległości 1,5 metra od siebie, obie w pełnym słońcu. I nie wiem co jest tego powodem. Może jednak odmiana ma duże znaczenie. Hidcote jest polecana na nasze klimaty. A ta u mnie i podmarza i podgniwa. W sumie mogłabym Nico rozmnożyć ale... to potwór jest i się pokłada (testowałam już różne cięcia, nie pomaga, kwiaty na 80 cm wysokie leżą czy poducha, czy kulka czy też półkula, może taka jej uroda). Hidcote dużo ładniejsza jest ale mojej ziemi nie lubi
Swoją lawendę przycinałam też jak kwitły forsycje, nisko, na jeżyka. Ziemię mam wymieszaną z piaskiem , posadziłam w żwirku, a i tak jak przycięłam to kilka krzaków praktycznie nie odbiło. I takie dziury w obwódce strasznie mnie drażniły. Choć w pierwszym roku lawenda wyglądała obłędnie
Dodatkowo wspomnę, że mączka bazaltowa znacząco podwyższa poziomy Brixa i zwiększa stężenie olejków eterycznych,
Wyższy współczynnik Brixa oznacza, że dany sok roślinny zawiera więcej:
-Cukrów (cukier odpowiada za 50% współczynnika Brix w roślinach)
-Więcej rozpuszczonych minerałów
-Więcej wolnych aminokwasów
-Więcej białka
-Więcej flawonoidów
-Więcej witamin
-Więcej smaku
Czym większy współczynnik Brixa tym wyższa odporność rosliny na choroby i szkodniki,
O wpływie mączki na rośliny mozna by jeszcze długo pisać. jednak myślę, że najbardziej przekonującym argumentem jest fakt, że niektóre z najbogatszych, najbardziej żyznych gleb na planecie znajdują się w pobliżu aktywnych wulkanów. To tłumaczy, dlaczego ludzie w historii cywilizacji byli gotowi osiedlić się w pobliżu wulkanów, pomimo potencjalnych zagrożeń.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Mączki bazaltowej nie trzeba co roku używać. Wprawdzie jest ona jedną z nielicznych skał łatwo wchodzącą w reakcje chemiczne z ziemią i dość łatwo "rozpuszczającą" się to choćby z samego faktu, że jest to skała ten proces pomimo wszystko jest długotrwały.
Jako nawóz, stosunek NPK (azot-fosfor, potas) mączki kostnej może się znacznie różnić w zależności od źródła. Od niskiego 3-15-0 aż do 2-22-0. , (Card, Adrian; David Whiting; Carl Wilson; Jean Reeders (December 2011). "Organic Fertilizers") chociaż niektóre parowane* mączki kostne mają NP-Ks od 1-13-0. Mączka kostna jest również doskonałym źródłem wapnia, ale nie zapewnia wystarczającej ilości azotu, aby była korzystna dla roślin. Rośliny mogą otrzymywać fosfor z mączki kostnej, jeśli pH gleby jest poniżej 7,0 (gleby kwaśne), zgodnie z najnowszymi badaniami przeprowadzonymi przez Colorado State University .
* parowane* w sensie poddawane wysokim temperaturom za pomocą pary.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)