Bardzo dobry wybór minimalnie roślin. Przed chwilą jak wpadłam do domu zrobiłam Ci zdjęcia Heufleriany u mnie. Na pierwszym przy tarasie, trzeci sezon, ale ciągle podbierana na sadzonki, na drugim przedpłocie sądzone niecały rok temu. Właśnie ze względu na szybki start dałam ją przy ulicy Będziesz zadowolona
Daj znać jak zobaczysz, to usunę fotki.
Ja właśnie mam zamiar przesadzić te siewki, które miałam z przodu rabaty na przedpłocie. Ekipa brzydko nam zrobiła fundament pod ogrodzenie i chciałabym je zasłonić, więc może fajnie by tam w dużej grupie wyglądały.
Ps. właśnie zauważyłam, że słownik mi poprawił wczoraj listeczki na kosteczki-Ojojoj, jeśli w moim ogrodzie na wiosnę kosteczki z ziemi wychodzą to nie jest dobrze
Ta droga jest współwłasnością 10 osób. Miasto nie garnie się do jej przejęcia, bo wtedy na nie spadłaby konieczność budowy owych chodników i utwardzania. Wątpię, czy za mojego życia do tego dojdzie. Przedpłocie było robione minimalnym nakładem środków finansowych. Drzewka wzdłuż ogrodzenia kosztowały po złotówce za sztukę, cisy są z sadzonek kupowanych za 1.50 zł, hortensje były po 5 zł. Graby były nieco droższe- po 15 zł za sztukę.
Ta nasza lokalna droga to taki typowy przykład krótkofalowego myślenia urzędników wszelkiej maści. Długo jeszcze zejdzie zanim stanie się cywilizowanym traktem. Próbowałam uczynić z niej mniej okropne miejsce.
Mogę już uznać swój ogród za częściowo dojrzały. Młody już nie jest, w pełni dojrzały jeszcze nie. Ot, taki nastolatek- ma swoje zalety, ale wady też ma. Trzeba wciąż trzymać rękę na pulsie, aby w porę te wady uchwycić.
Na szczęście coraz więcej jest miejsc, których zmieniać nie trzeba.
Dzisiaj temperatura dobijała do 20 stopni. Miałam zacne plany dokończenia porządków w centrum ogrodu. Udało się uporządkować rondo. Potem zabrałam się za drugą rabatę w kształcie półksiężyca i....nerw mi się nadszarpnął. Dwie godziny walczyłam z usuwaniem czosnków główkowatych z 1 m2 powierzchni.
Powrastały we wszystko: w róże, w bukszpany, w seslerie, w lawendę i inne byliny.
Z tego czyszczonego kawałka wybrałam dwa budowlane wiadra cebulek. Rzadko zdarza mi się wyklinać w ogrodzie, ale dzisiaj nerwy miałam napięte do granic. Nie znam gorszej rośliny.
Do hamakowania jeszcze sporo przede mną. Dłubię i dłubię, a końca nie widać. W chwilach zwątpienia patrzę na to, co już odhaczone.
Przedpłocie
Na garażowej widać już wyraźnie pączki świdośliwy.
Dzisiejszy ciepły dzień przyspieszył zejście ze sceny części krokusów. Omdlały z gorąca.
Rano były jeszcze w formie.
Na zegarowej jeszcze pusto, ale lada moment zaczerwienią się miniaturowe berberysy.
Mój sąsiad traktuje swoje rugosy dokładnie tak samo, z tym, że on je ma w szpalerze. Tnie na ok. 40 cm i rok w rok ma pięknie kwitnące przedpłocie.
Co komu potrzeba - ja mam jedną rugosę i puszczam ją wolno, bo mi pasuje taka swobodna i duża. Ale sąsiadowe kwitną naprawdę obłędnie, więc nie ma się co bać cięcia.
Trafił Ci się skarb nie eM
Mój kosi czasem murawę na działce ,albo przedpłocie ,w sumie tych moich ładnych trawników mu nie daję kosić
W ogóle mój to ma sto odmian na minutę, dopiero mi zabronił zrywać a wczoraj mówi , że płyty się zrobi na ścieżce ale mu już je odradziłam ,przez nawóz z żelazem
Martka dziękuję Kochana a ja tu chciałam ,żeby tak realnie pokazać ogród ,nie czarować
bo wiesz ....mnie tak troszkę przerażenie dopadło ,że sił coraz mniej ,a roboty coraz więcej -fajnie mieć różnorodny ogród ,byliny ,trawy itp....
Mi schodzi ze 2-3 tygodnie ( gdyby tak codziennie robić ) na uporządkowanie ogrodu wiosną.....teraz robię ze 4 dni ,a mam dopiero 3 rabaty wycięte -kompostowniki pełne ,nie mam gdzie wyrzucać dobroci -na przedpłocie wysypuję wszystkie ścinki -ciekawe ,kiedy się ktoś przyczepi ,że bałagan robię ....zamierzam ,jak wszystko powycinam zasypać je trocinami ,albo zrębkami -co taniej kupię ....może w końcu w przyszłym sezonie zrobię porządek na przedpłociu .
a Martka musi się wykurować porządnie i ten sezon już odpuścić zdrowie ważniejsze
Buziaki
Marta, szaleństwo. Zarówno w kwestii zakupów jak i pory dnia, o której zostały dokonane .
Miłego sadzenia, cieszę się, że moja tawułowa koncepcja na przedpłocie (to tawuły na przedpłocie, tak?) się ziści .
Na moim osiedlu często widzę takie przedpłocie z berberysów. Podoba mi się tawuła, nie wiem jaka to odmiana ale pieknie jest teraz przebarwiona. Widzę ją w mieście w zadbanych zakątkach Taki właśnie niski murek.