Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Sezon 2017 u Hanusi 05:25, 04 wrz 2019


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7568
Do góry
Aniu, tawułek nie tnę, same gubią liście jesienią/ zapewne pytasz o tawuły spirea/
Te tnę kiedy mam czas. Najczęściej po kwitnieniu latem, i koryguję przyrosty wiosną. Najładniej wyglądają ze świeżym przyrostem.

Czas brać się za sekator-borówki do przycięcia i wycięcia niektórych pędów. Może dam radę, a jak nie, to wiosną.
Ogrodowy spektakl trwa ... 19:43, 03 wrz 2019

Dołączył: 14 sie 2016
Posty: 587
Do góry
W sprawie tawuły odpowiedziałam na pw, koszyczek z cukinią i daliami cudowny.
Wiesz chyba wezmę się za stół, leciutko pchnę do przodu i jutro mam na oku kilka elementów ozdobnych, chyba kupię ocenisz..
Kasia, przyjedź dostaniesz żeleźniaka ile chcesz, chyba, że chodzi o sianie i cały rytuał z tym związanyzrozumiem bo po ilus tam latach preferencji gotowych sadzonek doceniłam przyjemnośc pozyskiwania z nasion.
Migawki z ogródka 14:30, 02 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13543
Do góry
Monia ok gdzieś i tak miarkę posiałam... na oko to 40 cm ma dolna poprzeczka



Wstępnie chyba posadzę berberysy Kobold - może ze wstawkami z tawuły albo kosówki małej.
I te nieszczęsne tuje w dwóch miejscach. może na samym brzegu przed nimi zmieści się też ten berberys, to wtedy może nie będzie podlewania...
Migawki z ogródka 22:11, 01 wrz 2019


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 13543
Do góry
Tawuła jest na liście, ale na końcu raczej, już tam miałam kiedyś tawuły, generalnie mi nie leżały, bo latem cięcia dużo, a i latem i zimą nie zasłaniały od ulicy.

Berberys jest ok, ale erecta tak czy siak ekranu wyższego niż 1,5 metra mi nie zrobi, a to mało.

Brzozy więcej nigdy nie posadzę w tym ogrodzie. Już miałam jedną. Starczy.
Migawki z ogródka 16:47, 01 wrz 2019


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14135
Do góry
A nie chcesz tawuły? Zamiast róży
Ogród bez reguł 20:33, 24 sie 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Po pierwsze: Do ciętego żywopłotu musiałabyś mieć dostęp z dwóch stron.
Po drugie: Tam już rosną jakieś świerki. Zważywszy, że skłaniasz się raczej ku ogrodowi swobodnemu i uwielbiasz jesienne przebarwienia, to ciśnie mi się pomysł na uzupełnienie nasadzeń w formie nieformowanego żywopłotu; takiego, który wymagałby od Ciebie niewielkiej korekty/przycinania. Są krzaczaste irgi: pomarszczona i błyszcząca, trzmielina europejska, forsycja (pięknie się jesienią przebarwia), tawuły szare i nippońskie, derenie, kalina. Zastanów się, jak często widzisz to miejsce zimą- to istotne, bo okres bezlistny trochę jednak trwa.

Wzgórze chaosu 11:17, 24 sie 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Iwonka napisał(a)


Kiedyś chciałam być przedszkolanką
Któraś dziewczyna napisała, że gdy vanilki przebarwiają się to wyglądają jak stare truskawki w śmietanie No faktycznie mają przez momencik taki etap, ale już za chwilę wchodzą w mocny karmin i znów jest pięknie
Powiem ci, że od kilku dni na kolejnej rabacie robię taki misz masz, że nawet na forum czasu brak. Jestem już tam na finiszu więc wkrótce pokażę co namieszałam.
Dziękuję za pomysł na rabatę "załaweczkową" Odpoczęłam od niej na chwilę i doszłam do podobnych wniosków: 3 doorenbosy - nawet już zamówiłam. Tawuły -out Co tam przechodzę to mi zgrzytają, nie wiem, czy rozmiarem, czy kolorem, jakieś takie żółte się zrobiły. Na razie w najgorszym wypadku pójdą między doorenbosy na tyły a na wiosnę jak ruszę kąt przy drewutni to może tam. O miskantach nie pomyślałam - DZIĘKUJĘ Mam i ML i Gracki - pomierzę jak będą doorenbosy który odcień wybrać. Po bokach poszły na razie zawilce i hakone beni kaze. Różowe lub białe jeżówki fajnie zagrałyby z bielą pni i bordem klona i perukowca. Buziak za pomysły
Zaczęłam dziś czytać twoje rewolucje, napisze coś wieczorem lub rano. Wiesz jak to ze mną , muszę podelektować się wpisami, zdjęciami a potem mój elaborat Pobiegłam nawet sfocić choinę kanadyjską. Ma 13 lat, wrzucę ci potem zdjęcie i moje spostrzeżenia. Okiennice piękne a metamorfoza budynku obłędna. Jak jeszcze dojdą rośliny, ależ będzie cudnie

Super, że tak ostro działasz w ogrodzie. Czuć od Ciebie mega energię do zmian!
Cieszę się, że moje pomysły na załaweczkową Ci się podobają, na pewno coś fajnego wykomniujesz

Ooo czekam na Twoje uwagi i fotki choinkowe, zawsze coś mądrego wymyślisz.
Wzgórze chaosu 11:03, 24 sie 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
effka napisał(a)
Przedszkolaki świetne! Masz rękę do dzieci Vanilki cudnie się przebarwiają, moje nowe nabytki czyli hortki fraise melba też zaczynają podobnie do Twoich truskawkowy.

Rabata załaweczkowa będzie genialna, fajnie że poczyściłaś teren, przesunełaś cypelek ławeczkowy i te hortki posadziłaś. Zmiany są potrzebne w ogrodzie, szczególnie takim dojrzałym, jednak nudz się nawet najwspanialsze założenia ogrodowe i wtedy trzeba działać! Gdyby to była moja rabata to do tych hortek dosadzilabym miskaty ML i Doorenbosy, a z kolorowych ewentualnie jakieś jeżówki, może Green Jewel albo Virgin. Minimalistyczne, ogrodowiskowo nie za kolorowo, spokojnie. A może jeszcze jakieś stipy?
Tawuły były fajne, spore kulaski ale jednak nudnawe


Kiedyś chciałam być przedszkolanką
Któraś dziewczyna napisała, że gdy vanilki przebarwiają się to wyglądają jak stare truskawki w śmietanie No faktycznie mają przez momencik taki etap, ale już za chwilę wchodzą w mocny karmin i znów jest pięknie
Powiem ci, że od kilku dni na kolejnej rabacie robię taki misz masz, że nawet na forum czasu brak. Jestem już tam na finiszu więc wkrótce pokażę co namieszałam.
Dziękuję za pomysł na rabatę "załaweczkową" Odpoczęłam od niej na chwilę i doszłam do podobnych wniosków: 3 doorenbosy - nawet już zamówiłam. Tawuły -out Co tam przechodzę to mi zgrzytają, nie wiem, czy rozmiarem, czy kolorem, jakieś takie żółte się zrobiły. Na razie w najgorszym wypadku pójdą między doorenbosy na tyły a na wiosnę jak ruszę kąt przy drewutni to może tam. O miskantach nie pomyślałam - DZIĘKUJĘ Mam i ML i Gracki - pomierzę jak będą doorenbosy który odcień wybrać. Po bokach poszły na razie zawilce i hakone beni kaze. Różowe lub białe jeżówki fajnie zagrałyby z bielą pni i bordem klona i perukowca. Buziak za pomysły
Zaczęłam dziś czytać twoje rewolucje, napisze coś wieczorem lub rano. Wiesz jak to ze mną , muszę podelektować się wpisami, zdjęciami a potem mój elaborat Pobiegłam nawet sfocić choinę kanadyjską. Ma 13 lat, wrzucę ci potem zdjęcie i moje spostrzeżenia. Okiennice piękne a metamorfoza budynku obłędna. Jak jeszcze dojdą rośliny, ależ będzie cudnie
Wzgórze chaosu 10:00, 24 sie 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Przedszkolaki świetne! Masz rękę do dzieci Vanilki cudnie się przebarwiają, moje nowe nabytki czyli hortki fraise melba też zaczynają podobnie do Twoich truskawkowy.

Rabata załaweczkowa będzie genialna, fajnie że poczyściłaś teren, przesunełaś cypelek ławeczkowy i te hortki posadziłaś. Zmiany są potrzebne w ogrodzie, szczególnie takim dojrzałym, jednak nudz się nawet najwspanialsze założenia ogrodowe i wtedy trzeba działać! Gdyby to była moja rabata to do tych hortek dosadzilabym miskaty ML i Doorenbosy, a z kolorowych ewentualnie jakieś jeżówki, może Green Jewel albo Virgin. Minimalistyczne, ogrodowiskowo nie za kolorowo, spokojnie. A może jeszcze jakieś stipy?
Tawuły były fajne, spore kulaski ale jednak nudnawe
Pojedyncze pytania na temat projektowania rabat 17:33, 19 sie 2019

Dołączył: 18 sie 2019
Posty: 7
Do góry


Witam Pani Danusiu darzę Panią ogromnym szacunkiem i dlatego zwracam sie do Pani z prośbą o pomoc w zaprojektowaniu tej rabaty.

Myślałam o posadzeniu drzew nad hortensjami by odsłonić się od ulicy ale też nie całkowicie myślałam o wisni osobliwej ale nie wiem czy to dobry pomysł?. Po prawej stronie wsadziłam szmaragdy aby szybko odsłonić się od sąsiadów ale nie wiem co z lewą stroną. Mam wykopane tuje danici i tawuły princes gold mogła bym je wykorzystać.

Z lewej strony są 2 szmaragdy ale myślę ze do wykopania.Proszę o dobrą radę będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam Ewa
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 21:09, 17 sie 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Iwonka napisał(a)


Na pewno się uda, może już w przyszłym sezonie, dałyśmy radę do Wojsławic dojechać, to i do ciebie kiedyś dotrzemy
Ja też rower uwielbiam, ale mój tyłek nieco mniej Dziś mąż sam jeździ, ja mam przerwę na regenerację do jutra
W sklepie na A. zamówiłam 10 szt seslerii, to będą moje pierwsze rośliny zamówione przez Internet (nie licząc hortki Grat Star na prezent).
Danusi busz robi takie wrażenie, że można oszaleć. Doorenbosy podobno nie wysuszają tak terenu jak zwykłe brzozy. Ja robiłam dziś rozpoznanie cenowe, waham się nad platanami albo kolejnymi doorenbosami.
Tawułki są the best Moje staruszki dzielnie zniosły przesadzenie, ale sa tak ogromne, za wiosną czeka je redukcja masy
Dziękuję za zbliżenia rabatek Niesamowicie ten szpaler wygląda, fajna asymetria! dajesz radę kochana


Mój ogród stoi otworem dla wszystkich
My właśnie dotarliśmy do Hali Szrenickiej. Nogi odpadają ale uśmiechy na twarzy są, nawet u córy. To jej pierwsze wejście na Szrenicę, była mega dzielna.

W A. nazamawialam sporo bylin a domówię jeszcze właśnie sesleria na wrzosowisko, bo wędrując dzisiaj szlakami między wrzosowiskami zachwyciałam się niskimi trawami między pięknymi poduchami wrzosowymi.
Powiem Ci, że ja połowę roślin kupiłam przez neta i właśnie głównie w A. Np cała ta rabata limkowa jest z A. hehe. No oprócz wiążą i dwóch grabów.

Platanów nie mam choć mam na liście Alphens Globe.
Doorenbosy są genialne szczególnie wielopniowe a udało mi się kupić na wjazdową wielopniowe. Już nie mogę się doczekać aż zmężnieją.

Tawuły chyba są nie do zdarcia. Uwielbiają cięcie, podlewać za często nie trzeba

Dzięki, asymetria u mnie to taka kontrolowana, całkiem chaotycznie nie umiem
Pozdrawiam z gór!




Akcja reanimacja -zmiany w ogrodzie czas zacząć 21:07, 17 sie 2019


Dołączył: 07 kwi 2019
Posty: 1704
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Bożenka witam

Masz juz bardzo ładnie. Ogrodu nie tworzy się w jeden czy nawet 2 lata spokojnie bez pośpiechu trzeba wszystko przenyslec.
Tawuły niskie to doskonała roślina/krzaczek na obwódki przed trawy. Wiosna nim trawy urosna nasadz tulipanów za tawulami które wiosna są najładniejsze.
W Lidlu zawsze są van ejki na kilogramy dosyć tanio wychodzi nie ma potrzeby ich wyciągać z ziemi rozrastają się. Jest mnóstwo kwiatów wiosennych które mogą wprowadzić kolor, później niezapominajki. Żurawki też ładne cała gama kolorów jest dostępna.
Poduchy z floksów szydlastych różne kolory. Ja tam mam łyso wiosna za nim trawy wyrosną w żwirowisku ale królują samosiejki orliki. Co roku je wyrzucam i znowu wiosna kwitną. Z trawami to 1 miesiąc najgorzej po ten piękna ozdoba aż do zimy nawet i w zimie powiązane są dekoracyjne.

Red baron masz piękna. Ja też miałam ale wyrzuciłam może posadziłam w złym miejscu i inne trawy wrosły w nią i późno ruszała i nieraz zielone były wyższe od czerwonych. Ale bardzo mi się podoba. Jak gdzieś dorwe ładne sadzonki to kupię



Pozdrawiam

Cieszę się Elu,że Ci się u mnie podoba ciężko u mnie z cierpliwością oczekiwaniem na coś . Mój eM powtarza że jestem w gorącej wodzie kąpana
Dlatego czasem tak narzekam ale próbuje sobie tłumaczyć że przecież kiedyś drzewa urosną a krzewy i bylinki nabiorą masy a wtedy może będę zadowolona z ogrodu
Red barona polecam wprawdzie rozłazi się jak diabli ale gdy patrzę na niego szczególnie rano gdy słońce na niego świeci to wszystko mu wybaczam
Tak w ogółem to uwielbiam trawy a poznałam je dopiero tu na O

Troszkę dziś się nasadziłam i poprzesadzałam urobiona jestem jak wół po orce jestem w trakcie przeróbki kolejnej rabaty brakuje mi jeszcze Dęba który będzie grał tu główne skrzypce czekam cierpliwie aż eM znajdzie czas żeby go przywieźć jak żyć z tymi chłopami

Pozdrawiam



Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 14:21, 17 sie 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
effka napisał(a)

Iwonko, też uwielbiam ten widoczek, bardzo przyjemnie pije się kawkę patrząc na te hortensje. Może kiedyś będziemy miały przyjemność napić się razem kawy w moim ogrodzie.
To jest ta rabata:



Ładny dystans 40 km, uwielbiam jazdę na rowerze.

Zgadłaś, to A. Jakoś chyba najcześniej tam kupuję, chyba z przyzwyczajenia
Rutewki chciałam kupić ale ciągle nie wiem, gdzie mogłabym je posadzić.
Oglądając zdjęcia z angielskiego ogrodu Danusi nabrałam ochoty na bylinowe szaleństwo między Doorenbosami.

Przedogródek został dzisiaj mocno przystrzyżony, a dokładniej tawuły. Wprawdzie pozbawiłam ich pięknych limonkowych listków ale dzięki mocnemu cięciu nabiorą szybciej masy. Uformowalam je w kopułki.

Dziękuję Iwonko za miłe słówka!


Na pewno się uda, może już w przyszłym sezonie, dałyśmy radę do Wojsławic dojechać, to i do ciebie kiedyś dotrzemy
Ja też rower uwielbiam, ale mój tyłek nieco mniej Dziś mąż sam jeździ, ja mam przerwę na regenerację do jutra
W sklepie na A. zamówiłam 10 szt seslerii, to będą moje pierwsze rośliny zamówione przez Internet (nie licząc hortki Grat Star na prezent).
Danusi busz robi takie wrażenie, że można oszaleć. Doorenbosy podobno nie wysuszają tak terenu jak zwykłe brzozy. Ja robiłam dziś rozpoznanie cenowe, waham się nad platanami albo kolejnymi doorenbosami.
Tawułki są the best Moje staruszki dzielnie zniosły przesadzenie, ale sa tak ogromne, za wiosną czeka je redukcja masy
Dziękuję za zbliżenia rabatek Niesamowicie ten szpaler wygląda, fajna asymetria! dajesz radę kochana
Akcja reanimacja -zmiany w ogrodzie czas zacząć 12:45, 17 sie 2019


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Bożenka witam

Masz juz bardzo ładnie. Ogrodu nie tworzy się w jeden czy nawet 2 lata spokojnie bez pośpiechu trzeba wszystko przenyslec.
Tawuły niskie to doskonała roślina/krzaczek na obwódki przed trawy. Wiosna nim trawy urosna nasadz tulipanów za tawulami które wiosna są najładniejsze.
W Lidlu zawsze są van ejki na kilogramy dosyć tanio wychodzi nie ma potrzeby ich wyciągać z ziemi rozrastają się. Jest mnóstwo kwiatów wiosennych które mogą wprowadzić kolor, później niezapominajki. Żurawki też ładne cała gama kolorów jest dostępna.
Poduchy z floksów szydlastych różne kolory. Ja tam mam łyso wiosna za nim trawy wyrosną w żwirowisku ale królują samosiejki orliki. Co roku je wyrzucam i znowu wiosna kwitną. Z trawami to 1 miesiąc najgorzej po ten piękna ozdoba aż do zimy nawet i w zimie powiązane są dekoracyjne.

Red baron masz piękna. Ja też miałam ale wyrzuciłam może posadziłam w złym miejscu i inne trawy wrosły w nią i późno ruszała i nieraz zielone były wyższe od czerwonych. Ale bardzo mi się podoba. Jak gdzieś dorwe ładne sadzonki to kupię


Pozdrawiam
Wzgórze chaosu 11:45, 17 sie 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 5479
Do góry
Poprzedni wpis to początki historii altanowej rabaty. Pora na przedstawienie, co dalej z tego wynikło

Po zimie rabata przy altanie wygląda smutno, niestety widać po niej upływ czasu... Nawet ławka zamiast palet nie ratuje sytuacji Po początkowym nerwie pojawia się wena do działania



Wiosenna bujność nieco poprawia humor, ale pomysły kiełkują.
Wędrówki rododendronowe już pokazałam Było ładnie, w momencie kwitnienia nie odważyłabym się ruszyć tego piękna, ale po było mi już psychicznie łatwiej

Tulipanowiec też znalazł nową miejscówkę, dosłownie poszedł sobie na front, ale tę śmieszną historię opiszę przy innym remoncie
Po raz drugi przesadzam też umbrę na pniu. Miały być dwie posadzone symetrycznie przy ławce, ale nie byłam tak na prawdę do tego pomysłu przekonana. Bardziej czułam tu katalpy, ich duże liście byłyby lepszym akcentem... Niestety ta rabata nie jest aż tak duża, a korony katalp po latach są ogromne. Umbra poszła na front.


Przed demolką jest tak:

Widząc taki obraz nędzy i rozpaczy jakoś łatwiej to wszystko wysadzić w powietrze No prawie wszystko


Na wiosnę przywożę na rabatę duże ilości kompostu, plan jest taki, aby podnieść nieco jej tyły. Muszę to zrobić ostrożnie, by nie zasypać pni drzew, które zostawiam. To wiedza zdobyta dzięki nadrabianiu zaległości w programie "Maja w ogrodzie" Zbyt mocno zasypany górą pień sprzyja rozwojowi chorób grzybowych.

Przez jakiś czas na rabacie nic się nie dzieje a pozostawiona goła ziemia zarasta trawą.


Po przeprowadzonej rodkowej, tulipanowcowej, umbrowej migracji znów jest impuls. Niebieski świerk mocno mi tu od dawna zgrzyta, rabata bez niego będzie spokojniejsza. I tak jest mocna kolorystycznie. Po bokach ma dwa bordowe akcenty: perukowca i klona. Oba kocham i oczywiście zostają

Zarośniętą ziemię przekopuję, znów rozkładam kartony i rozpoczyna się proces równania terenu.
Wychodząc z mojego wąwozu przedłużam też żwirową ścieżkę do kolejnego zakrętu:


Na winklu po przeciwnej stronie przekopuję małą rabatkę aby złagodzić mur i kamienną donicę.


Po dosypaniu ziemi z tej strony jest tak:

Trochę ziemi jeszcze brakuje, aby całkowicie zasypać duże kamienie podtrzymujące żwir pod ławką. Ale już dowiozłam
Różnica wysokości była aż tak duża:


Teraz jest mniej więcej tak:

Kamienie okalające żwir zostały prawie całkowicie zasypane. Wkrótce nawiozę nieco jaśniejszego żwiru, który ładnie wszystko zakryje. Pomaluję też ławkę pod kolor altany, nieco ją tylko przecierając.
A o nową ławeczkę będę prosić św. Mikołaja

Przymiarka ze starą ławką wygląda tak:

Pod klonem leżą 3 wykopane tawuły, które teraz zadołowałam za ławką tworząc kompozycję z 3 kul. Nie jestem do nich w tym miejscu w 100% przekonana... Na wiosnę spróbuję wyrównać je cięciem i zobaczę, jak to będzie wyglądać. Uwielbiam te tawułki, ale jeśli okaże się, że coś mi tu jednak zgrzyta, będę im szukać nowej miejscówki.

Za ławką planuję żywopłot z cisa hilii. Ma nawiązywać do łukowej kompozycji przy kamiennej ławce widocznej z altany. Ma być niewysoki tak aby nie zakrywał hortensji ale stworzył lekkie oparcie dla ławki. Po bokach będą dwie cisowe kule, co nawiąże z kolei do kul przy wykuszu domu. Na razie jest hortensjowo
Między perukowcem a kratką altany w zeszłym roku posadziłam hortensję Kyushu. W tym roku perukowiec tak bujnął, że hortensja nie miała szans na pełnię swej urody. Przesadziłam ją na środek ławki a po bokach dokupiłam dwie kolejne Kyushu. Uwielbiam tę hortensję, jej zapach jest obłędny!
Jak ta trójeczka kiedyś się rozrośnie siedzenie na ławce będzie jeszcze przyjemniejsze

Tak wyglądały przymiarki tej hortensji zaraz po zakupie. Widać też jak przesunęłam placyk do przodu:


Z samymi tylko hortensjami jest tak:

Podoba mi się ten minimalistyczny obrazek, nie chciałabym go zepsuć dodatkami o których wspomniałam...

Największym dylematem jest dla mnie tył. Dziurę w żywopłocie - powstałą przez rozrastające się rośliny z przodu - załatam i nawet wiem jak. Wycięłam cały susz i przywiążę do przodu nieco tylnych gałęzi, które stworzą namiastkę zieleni z przodu. Są bujne i jest ich dużo, więc pomysł się uda.
Straszący cyprysik Lawsona "Ivonne" mimo sentymentu do nazwy będzie raczej wycięty. Niestety po podcięciu czubka kilka lat temu podmarzł i dużo gałęzi musiałam wyciąć. Reszta gałęzi nieco uformowana, ale nadal nie jest w formie. Tak podkrzesane drzewko pewnie długo nie przetrwa...

Perukowiec i klon zostają. Mocne bordowe akcenty po dwóch stronach... Co między nimi pasuje???
Myślałam o dwóch platanach Alpen's Globe. Ale gołe pnie znów coś potrzebują w nogi...
Nie chcę tam nic iglastego, pasują mi tylko zielone drzewa. Czy takie same czy różne???
Kuszą mnie 3 brzozy doorenos Pasowałyby do brzóz za altaną i do doorenbosów na froncie, które rosną wzdłuż tej samej linii żywopłotu. Cudnie zagrałyby z hortensjami Kyushu Podbiłyby boro drzew obok...
Na razie widzę same plusy A WY co myślicie? Uśmiecham się mocno po rady i sugestie

Ależ elaborat mi wyszedł, niemal tak długi jak historia tej rabaty
Na koniec perełeczka I jak tu się nie zachwycać zmianami
Nawet ja maruda się cieszę
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 22:01, 15 sie 2019


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Johanka77 napisał(a)
Macham! Wypoczywaj

Odmachuję, miałam wypoczywać ale jak zawsze nie wyszło. Wycielam nadmiar pędów malin, obstrzygłam tawuły na przedpłociu, podałam rodki i nowe hortki, plus nowe Doorenbosy. No to by było na tyle dzisiaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies