Akurat mój ogród to najmniej wart oglądania i to nie jest fałszywa skromność
nie wiem, czy Ci się nie pomyliło z dolomitem.
dolomit zimą się rozsypuje, a mączkę się przekopuje z ziemią (chyba że rozsypujesz przeciwko ślimakom). mączka się nie rozpuszcza w wodzie i nie wymywa wgłąb ziemi. Przynajmniej Toszka zawsze tak tłumaczyła.
masz tam mało miejsca. trzeba kupić wysoko szczepione, żeby nie zawadzać głową o gałęzie, i zapytać sąsiada o opinię
opcja tania, to byłyby niezawodne wiśnie umbraculifery i kanzany
opracja droga to byłyby ambrowce gumball, tulipanowce edward gursztyn lub dąbki green dwarf.
Powtórzę się.
Zlikwidowałabym te kółka, które niewygodnie jest obkaszać.
Zrobiłabym pod drzewami jedną, prostą rabatę (tak, żurawki będą dobrze wyglądały, można je połączyć z jakimiś trawami).
Nie dawałabym ML za hortensjami ..mówisz że jest 1m między nimi a tujami ..to mało .Hortki i Miskanty naprawdę szybko rosną i będzie ścisk do tego płytki system korzeniowy tuj .Rośliny będą się męczyć .Ewentualne wyjście to przesunąć hortki o 1m do przodu i wtedy na mijankę posadzić ML
Podoba mi się pomysł z berberysem przy studzience
Memory rośnie olbrzymi i do tego lubi się pokładać ..czy on tam się zmieści ?
Wiejska też nie ma ładniejszych pleców, aż się zdjęć całości robić nie chce, budowa goni budowę...
Ostatnie dni kosmosów u mnie, zaczynają brzydko wyglądać. Tylko budyniowy na nasiona zostawię. Maliny już chciałabym przesadzić, ale cały czas owocują
Mam dwie odmiany zawilców jesiennych u siebie. Białe wysokie i białe niskie. Te pierwsze od dawna w pełnym rozkwicie, te drugie dopiero powoli się zbierają. Do towarzystwa mają tegoroczne naparstnice.
Słońce dzisiaj wychyla się zza chmur, u Was też?
Zastanawiałam się czy obciąć len po kwitnieniu, ale taką forma też mi się podoba. Może się wysieje.
Kalamintha od Renaty bardzo ładnie wypełnia różankę, polubiłyśmy się
A różany cudaczek ciągle w tej samej fazie
Różanka w całej okazałości, oczywiście z budową w tle
Asiu widzisz w realu bardzo ładna. Były straszne problemy wiecznie były zarośnięte. Wypielili podsypali kora i zaczęli ciąć. Teraz tak gęsta, że można na niej siedzieć.
Byłam dzisiaj u sąsiada ogrodnika i trafiłam akurat na transport roślin od Szmita. Komuś też przy okazji przywieźli drzewa zdenerwowałam się,że nie wpadłam na pomysł aby mi przywieźli dęba "Monumenta" nie wiedziałam o tym,ale jest taka możliwość.
Co się odwlecze to nie uciecze. Jeszcze raz mają przywieźć zamówione rośliny.
Kupiłam rozplenice hameln golf.
Trzmielina oskrzydlona
Po prawej kalina Kilimandżaro odbiła po zasuszeniu
Jak po drodze nic nie zepsuję, to na pewno tak będzie.
A co do wysypiania, na pewno masz rację. Kiedyś na pewno to nastąpi. W końcu, czy ktoś słyszał o tym, żeby mama wstawała w nocy do 18latka? No może i wstaje ale z innych powodów.
Tuje przesadzone są trochę niechlujnie, każda w swoją stronę i jest przerwa, co nie wygląda z klasą...warto by to poprawić. Bo jak tak krzywo będzie, to co byś nie zrobiła, będziesz na to patrzeć i będzie denerwować. Mnie denerwuje i bym zaraz się chciała wyprowadzać stąd, albo wywalać wszystko i sadzić od nowa. Ale to ja...z tobą może być inaczej.
Możesz posadzić tzw. palmety, czyli płaskie drzewa na pniu wysokim, pod nimi np. hortensje.
Inna opcja śliwy wiśniowe 'Nigra' - a pod nimi dowolne wysokie krzewy albo ekran z cisa formowanego. Tylko do krzywych tui to będzie kiepsko wyglądać, dosadź te tuje i jakoś poprostuj.