Zapraszam

Lunka chodzi na boki ale próbuje. Trzymamy ją w domu,leki dostaje regularnie.jak słońce wyjdzie i zrobi się cieplej to przeniosę ją do szklarni. Ma tam niewiele miejsca ale trawkę do sikania jakby co.

Niemniej jednak idzie ku lepszemu jupi

Miłego dnia!!!

Miłego Karolka. Czekam każdego dnia na coraz lepsze wieści od Was. Buziak Kochana

Macham Karola
Miłego dnia

Myślę że parę dni i będzie chodzić!

Powoli wstaje i się zatacza, zobaczyła kota i na dwóch nogach za nim pognała... Po żwirze... Masakra.

W międzyczasie kupiłam parę drzew





Kupiłam sobie judaszowca, grujecznika, kasztan jadalny, glediczję, dwie hortki i dwa rdesty

Takie zakupy to sama radość!!

Cieszę się też, że psinka ma się lepiej- śledziłam wieści na bieżąco, choć rzadko coś dopisuję. Ciekawa jestem, co było przyczyną, żeby uniknąć na przyszłość, prawda?

No to Karolcia zaszalałaś zakupy super

A Glediczję to jaką kupiłaś ? tą zwykłą czy Sunburst ?

Oj super zakupy
I ja muszę zacząć myśleć o drzewach a nie latam za pierdółkami

Karola, ale ekstra zakupy
Fajnie, że piesek zdrowieje. Oby jak najszybciej stanął na 4 łapy.
Jak Twoja córa odnajduje się w nowej szkole? Pamiętam, że nie pochodziła długo w zeszłym roku szkolnym, więc teraz tak jakby zaczyna od nowa.

Młoda w szkole ok, przyzwyczaja się dopiero.
Ale odbieram ją i opowiada z ożywieniem, większość rzeczy na plus. Jest dobrze.

Pies dostał kości z obiadu, zadowolony. Jeszcze z tydzień jeśli w tym tempie będzie dochodzić do siebie. Niemniej jednak idzie ku lepszemu. Dzięki bogu.

Kupiłam Gleditsia triacanthos 'Goofy'
Małe luźne drzewo 3-6 metrów, teraz jakieś zaciszne miejsce mu muszę znaleźć. Sunburst już mamy

Dziwny urlop, załatwiamy z psem, z samochodem, z drzewami, leje co chwilę więc w ogrodzie cisza. Ale może za chwilę znajdę miejsce dla zakupów

Parę roślin posadzone. Reszta czeka do jutra. I aż wymyślę