Gosia, rób jak mówi Danusia ! będzie pięknie
ten green carpet kupiłam jesienią, bo miał taki obłędny kolor....., że ach! a mi czerwieni brakowało u mnie jest z trawami i brzozami (brzozy teraz są żółte, a pnie białe na tle tuj...., gapię się z okna i gapię tak mi się to podoba!) będziesz mieć cudnie!!! w końcu po lewej też masz brzozy
Pod ścianą domu chciałabym chyba coś z hostami bo tam cień jest cały dzień prawie.Wymyśliłam sobie coś co przedstawiam wam na zdjęciu co o tym myślicie dobrze by to wyglądało.Ten przód to tak naprawde przedogródek mojego domu bo wejścia mam dwa.Mile widziane wasze sugestie i proszę się nie przerażać bo talentem plastycznym raczej nie grzeszę.Obok wierzby może kiedyś jakaś altanka a za nią mam już posadzone dwie białe brzozy i jedną czerwoną.
Ta pomarańczowa długa plama to możę jakieś wypełniacze orliki jeżówki.zastanawiałam się jeszcze nad tym czy centralnie po środku nie zacząć od cisa pospolitego "fastigiata aurea" a po bokach z obu stron cis "summer gold".wtedy może wzdłuż tylnej linii domu udałoby się zrobić tak jak na drugim zdjęciu.
Czekam na wasze sugestie.Długość domu przy cienistej rabatce to na oko ok 5metrów a szerokość to powiedzmy ok 2m.
Poczytałam wszystko, nadrobiłam wszystkie zaległości i bardzo jestem z siebie dumna, bo niemało tego było . W międzyczasie przegapiłam kolejną setkę - spóźnione gratulacje ! Awarii współczuję (no mus oblać po raz wtóry, coby złe czary odczynić ), pergoli kibicuję (będzie od kogo kopiować ) a ogrodu zazdraszczam, zazdraszczam zazdraszczam!!! Jakaś taka "wybrakowana" ta jesień u Ciebie Róże kwitną, bukszpany świecą z daleka zieloniutkimi przyrostami, żurawki się pysznią, bo w końcu je widać No jedynie brzozy (ale tylko dwie sztuki) trzymają fason jesienny, no i żywopłot grabowy wciąż się nie może zdecydować. Poza tym jesieni ni widu, ni słychu - I TO WŁAŚNIE MI SIĘ PODOBA!!!
Marzenko,cały ,,urok' posiadania ogrodu poza miastem i w kompleksie innych ogrodów na tym polega,że zimą nie ma jak tam dojechać.Teoretycznie można, ale jak zasypie drogi, to juz tam pług nie wjeżdża, nie ma obowiązku.A brnąć przez zaspy...... to już nie dla mnie. Woda już zakręcona, krany nie działają.Chcąc wypić ogrodową herbatę wodę ze sobą trzeba mieć.....
Jeszcze porządkowe sprawy mi zostały, kopczyki dla róż, i zgarnięcie ostatnich liści z trawnika.
Jeszcze z tydzień jakiej,takiej pogody,ale szaleństwa nie będzie.
Ostatnie kwiatki z wczoraj....
Enya - nie mogę się doczekać kiedy drzewa podrosną...
Aga - brzózki moje ukochane
Anula Wn - przyjedź podeptać karmnik
Sebku. - u nas niemal zimy nie było, 1 dzień....
Dorka - masz rację ciągłe przesadzanie jest męczące, zwlaszcza jeśli po raz kolejny stwerdzisz, że znów nie tak... Dlategomdoradzam zamowienie projektu.
Monitko - dziękuję za odwiedziny, z powodu deszczu i wiatru pewnie moje brzozy za chwilę wyłysieją
Irenko. - moim ADHD nigdy statniego słowa w ogrodzie nie powiem
Madziu dobrze, że wróciłaś, tęsknie
Ginger tak tez można trawki wiązać, pewnie moje jeszcze będę poprawiać. Ale czubków nie wiązałam bo chiałam takie lekkie poczuchrańce z nich zrobić
Ania Art - ciiii bo sąsiad mnie przegoni pozyjemy zobaczymy, jedną zimę przeżyły, może kolejną dadzą rade
Anipla - jakże miły ślad zostawiasz
Ewa - widzialam skąd te zaległości
Magnolio - lewenda strasznie brzydko wyglądała a jeszcze w ubiegłym tygodniu kwitła...dopiero mróz i śnieg jej urodę odebrał Ja bym tego widoku przez całą zimę nie zdzierżyła.... Dlatego niedługo moją lawendę najpierw podsypię wysoko korą a potem okryję świerkiem a jak nie przeżyje posadzę nową
Ewo - ogród u mnie niewielki ale pracochłonny a liście u mnie za chwilę wszstkie polecą, buuuu
Evchen - nie ciąć lawendy, nie, moja była bardzo duża i się zaczęła po sniegu kłaść na bukszpanach.... Tak bordowe drzewko to pissardi
Sylla - to machniom wiosną, altana i ściana wodna moje sztuwne trway, sztywne ale mi wiatry już zaczęły wyrywać pióra z miskantów a teraz tacy strażnicy ogrodu stoją. Tasmy jutowe kupi a mam jeszcze czerwony sznurek
Pospacerowałam dziś po ogrodzie i zobaczyłam ile jeszcze pracy. Plany miałam duże, ale jak przestało padać było już późno i nie warto było łapać za grabie, może jutro będzie ładnie to trochę posprzątam. Zobaczcie ile liści do grabienia...
Leszczyna prawie wszystkie zgubiła
na swoją kolej czekają brzozy, już pożółkły wszystkie listki
buk szczepiony tez się przebarwił, ale on ma listków ma niewiele, więc często zostają na rabacie
a tawuła już łysa, ale lubię ją bez listków, ot taki śliczny jeżyk
Madżeno, kipią u Ciebie kolory. A ogród jest taki wielki i tak ciekawy ................. .
Brzozy lubimy.
Nie życzę nikomu liści i takich ogonków jesionowych. Ale też mają zaletę - lecą od razu na komendę.
Czytam..ale nie mam szans by coś napisać,, więc tylko mówię że cieszę sie z Waszego Towarzystwa..
U mnie dziś dopiero brzózki zrobiły się żółte.. ale zaczęło lać i wiać.... pogoda masakra...
I z samego rana.. kilka szybkich fotke w pierwszych kroplach deszczu.......
Więc serdeczne podziękowania za Wasze dobre słowa.. pismem obrazkowym
Trafki dla Danusi specjalnie dedykuję...bo czym innym mogę podziękować.. jak nie obrazkami i słowem
Dominująca czerwień...
I żółty za sklaniaczkiem.... co te brzozy w sobie mają????? Kandydatka na S. wczoraj głaskałą korę brzozy zachwycona jej bielą.. to jakaś specjalna odmiana brzozy.... ale nazwy nie pamiętam....
I żółte dwie brzózki i klon czyli panorama z okna..
Och tak, jak drzewa urosną, to będziesz miała kameralnie. Szkoda tak pięknego widoku zasłaniać.
Cudownie mieć cały czas kontakt z ogrodem. Ja mam rolety rzymskie i w zasadzie cały czas mam je podciągnięte do góry. Jak tuje, brzozy i klon jawor podrosną, to nie będzie nas już wcale widać I będę mogła czuć się w pełni komfortowo Też nie mogę się tego momentu doczekać
Zazwyczaj siedzę cicho i tylko podglądam, ale podoba mi się bardzo u Ciebie, szczególnie te brzozy mnie zauroczyły takim wyrazistym kolorkiem
Dziękuję
Kofam brzozy i są moim protest songiem dla wszystkich przeciwnikow liściastych, którym zaśmiecają ogrody I zamierzam je tulić, tylko niech troszkę im pnie zgrubieją
kurcze u Ciebie jeszcze brzozy się nie wybarwily a u mnie z jednej już liście opadły... ależ mi się u Ciebie podoba przy moim następnym domu będzie ogród pod kreską jak u Ciebie!
czym wiązałaś trawy? bo mnie to też czeka w tym tygodniu.
Aniu u mnie dwie brzozy są żółte a dwie całkiem zielone!!! Liści jeszcze nie gubią, gdyż u nas troszkę cieplej. Chcialam obciąć hortensjom liście za namową Danusi ale u mnie jeszcze mocno się trzymają. Dałam im czas do następnego przymrozku.
Trawy wiązalam zielonym sznurkiem z castoramy i białym ale za 2-3 tygodnie dostaną czerwone bożonarodzeniowe wstążki. Muszę chyba na giełde pojechać aby kupić ozdobne takie jak tu: http://www.videx.pl/tasmy-sznury-z-juty.html
Zupelnie nie wiem jakie są ceny takich akcesoriów na gieldzie. Mam nadzieję, że taniej....
Fantastyczne te propozycje jutowe w sklepiku. Ale rzeczywiście można samemu coś taniej wymyślić
kurcze u Ciebie jeszcze brzozy się nie wybarwily a u mnie z jednej już liście opadły... ależ mi się u Ciebie podoba przy moim następnym domu będzie ogród pod kreską jak u Ciebie!
czym wiązałaś trawy? bo mnie to też czeka w tym tygodniu.
Aniu u mnie dwie brzozy są żółte a dwie całkiem zielone!!! Liści jeszcze nie gubią, gdyż u nas troszkę cieplej. Chcialam obciąć hortensjom liście za namową Danusi ale u mnie jeszcze mocno się trzymają. Dałam im czas do następnego przymrozku.
Trawy wiązalam zielonym sznurkiem z castoramy i białym ale za 2-3 tygodnie dostaną czerwone bożonarodzeniowe wstążki. Muszę chyba na giełde pojechać aby kupić ozdobne takie jak tu: http://www.videx.pl/tasmy-sznury-z-juty.html
Zupelnie nie wiem jakie są ceny takich akcesoriów na gieldzie. Mam nadzieję, że taniej....
kurcze u Ciebie jeszcze brzozy się nie wybarwily a u mnie z jednej już liście opadły... ależ mi się u Ciebie podoba przy moim następnym domu będzie ogród pod kreską jak u Ciebie!
czym wiązałaś trawy? bo mnie to też czeka w tym tygodniu.