Witajcie, dziękuje za wszystkie pochwały.
Dziś krótko bo wziąłem się za gotowanie. Drugie już zjedzone, teraz zupę wstawiłem, grochową zresztą i jeszcze naleśniki będę robił.
Karola, właśnie wspominałaś o wolnym czasie, a co to jest

Przyjeżdżam o 18, jeśli nawet jeśli jest coś naszykowane to zaczem obiorę ziemniaki i odgrzeję zupę to jest 20 i albo w Wami popiszę lub jadę do sklepu, do zagłębia marketowego na koniec miasta. Zajmuje mi to 2 godziny. W sobotę jestem o 17 i żeby mieć czas w niedzielę muszę do późna gotować, rano jadę i po ciemaku wracam. Obejrzę zdjęcia, pogadam przez skype, wyślę kilka maili i trza iść spać. A że wole pozwiedzać niż w domu siedzieć to już inna spawa. Jeszcze wysłałem Kolumbijczykowi fotki ze swojego ogrodu i zaczęło się, pokazał innym i mój ogród robi furorę na budowie.
Haniu, jeszcze mam dużo czasu a chcę Wam powiedzieć, że będę robił wszystko aby tu zostać jak najdłużej. Zobaczę nie ode mnie to zależy.
ASC, tu ludzie, donoszą policji o wszystkim co wydaje się dziwne i podejrzane, np. tak jest w Finlandii.
Monteverde, widoki ładne ale brzozy bardzo dziwne, bardzo podobne do topoli ale one bardziej szare.
Irenko, będą jeszcze piękniejsze gdy zrobi się ciepło i zieleń ruszy. Tu podobno w marcu jest już b. ciepło.
Danusiu, niezły przemytnik z Ciebie. Trzeba tylko uważać na zawartość, bo nasze walizki wyjechały zmasakrowane. Dobrze że po owijałem dokładnie słoiki z pigwą w ubrania bo jak by mi potłukli miał bym nie lada problem.
Marzenko, pozazdrościłem Ci widoków, jestem na obrzeżu gór skalistych do największych mam około 300km to już nie daleko jak na Kanadę

Wyszedłem teraz na balkon po jabłko i zobaczyłem szopa pracza, spłoszył się i przebiegł przez ulicę tam gdzie kaczki rano urzędują.
Ewo, widzę Cię z góry

Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Dziś widoki z budowy. Resztę mam jeszcze w aparacie.
____________________
Pozdrawiam Robert -
Mój jesienny ogród - http://www.fotosik.pl/slideshow.php?id=884294&type=album&add1=klamber