Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

Czarodziejskie miejsce na ogród dajany

hanka_andrus 22:10, 19 gru 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Zostawiam U Ciebie,może tak szybko nie znikną?

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Janina 22:12, 19 gru 2012


Dołączył: 23 paź 2012
Posty: 1398
Kochana,zawsze tatę przywozimy,on mieszka w Kielcach z moją siostrą,mama już nie żyje ,jego zdrowie nie pozwala na podróż.Tak po prostu napisałam ,że przyjedzie,miałam na myśli że będzie z nami Taty nie będzie ale przyjechał mój mąż z Islandi.Jestem słomianą wdową, M od kilku lat pracuje za granicą.Cieszę się że udało mu się dostać 3 tygodnie urlopu.
____________________
Ogródek Janiny Wizytówka
dajana 22:32, 19 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
hanka_andrus napisał(a)
Zostawiam U Ciebie,może tak szybko nie znikną?




Ale równiusieńkie jak od centymetra wymierzone .Teraz to ja będę tylko o rogalach śnić.Takie ze mnie popie oczy Hanusiu Do niedzieli muszę się wstrzymać ale oprócz makowca zrobię też rogale. Można zamrozić po wystudzeniu i będą po świętach jak znalazł Twoje są wzorcowe i dostałam cała blachę pychotka .21szt oczko!!.Tulańce posyłam .Dziękuje Haniu
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
hanka_andrus 22:34, 19 gru 2012


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Jak swoje upieczesz,to moje możesz skasować.Można lukrować,orzeszkami posypywać,ale ja nie lubię.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
dajana 22:39, 19 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Janina napisał(a)
Kochana,zawsze tatę przywozimy,on mieszka w Kielcach z moją siostrą,mama już nie żyje ,jego zdrowie nie pozwala na podróż.Tak po prostu napisałam ,że przyjedzie,miałam na myśli że będzie z nami Taty nie będzie ale przyjechał mój mąż z Islandi.Jestem słomianą wdową, M od kilku lat pracuje za granicą.Cieszę się że udało mu się dostać 3 tygodnie urlopu.


To chociaż pocieszająca wiadomość ze będziecie razem z M .Tata też nie będzie sam skoro z siostrą mieszka Tak czasami się w życiu układa Janinko Ciesz się chwilami z mężem Po takim czasie rozłąki chyba już przywykłaś do jego nieobecności To ma i dobre i złe strony ale jeśli inaczej nie można to i tak trzeba zyć.
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dajana 22:44, 19 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
hanka_andrus napisał(a)
Jak swoje upieczesz,to moje możesz skasować.Można lukrować,orzeszkami posypywać,ale ja nie lubię.


Nie skasuje Haniu za nic !! takie piękne i od ciebie no coś ty? Orzeszkami ? dobry pomysł bo ja zawsze delikatnie lukruję są wtedy takie wilgotne Tylko ze mój lukier jest nietypowy Cukier puder i odrobina zimnej wody One się jedynie lekko błyszczą i nawilżają skórkę.Przesłodzonych nie lubię ja w ogóle mało słodzę ciasta Twoje są super Haniu !!
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
Zeta 19:47, 20 gru 2012


Dołączył: 15 kwi 2012
Posty: 5860
Cześć to i ja przyszłam się przywitać do ciebie, przeczytałam kilka stron i muszę powiedzieć...........dużo nas łączy ja też mieszkam w lesie z dała od jakichkolwiek zabudowań. Nie martw sie o ziemie ja wywiozłam 52 ciężarówki ( uwaga czystego piachu) i tak jak ty pod każdą roślinę daję dobrej ziemi.
Sosny i brzozy to oznaka kiepskiej ziemi. Ale ja je uwielbiam. A sadze to co lubi kiepskie warunki. U mnie łany bergenii traw i rozchodników, a także tawuly i rododendrony .funkie posadziłam tam, gdzie wychodzą rury odprowadzające wodę z dachu. Dasz radę ...... Trzymam kciuki i zaglądam.

Kurcze się rozpisałam ...
____________________
Zeta-Roztoczanskie-klimaty
dajana 14:30, 21 gru 2012


Dołączył: 23 sty 2011
Posty: 3755
Zeta napisał(a)
Cześć to i ja przyszłam się przywitać do ciebie, przeczytałam kilka stron i muszę powiedzieć...........dużo nas łączy ja też mieszkam w lesie z dała od jakichkolwiek zabudowań. Nie martw sie o ziemie ja wywiozłam 52 ciężarówki ( uwaga czystego piachu) i tak jak ty pod każdą roślinę daję dobrej ziemi.
Sosny i brzozy to oznaka kiepskiej ziemi. Ale ja je uwielbiam. A sadze to co lubi kiepskie warunki. U mnie łany bergenii traw i rozchodników, a także tawuly i rododendrony .funkie posadziłam tam, gdzie wychodzą rury odprowadzające wodę z dachu. Dasz radę ...... Trzymam kciuki i zaglądam.

Kurcze się rozpisałam ...


Po obejrzeniu twego ogrodu Zeto wiem że wszystko jest możliwe Brzozy to i ja kocham mocno ,nie przeszkadzają mi ich liście brzozy są tak piękne i energetyzujące ze grzechem byłoby ich nie posiadać Do twego ogrodu będę wracać ,zapewne pytań wiele zadam ,podejrzę rozwiązania ale małpować nie będę Każdy ogród musi mieć własny klimat,to część osobowości właścicieli coś w rodzaju "Pokaz mi swój ogród a powiem ci kim jesteś" Miło że mnie odwiedziłaś .Serdeczności posyłam
____________________
Czarodziejskie miejsce na ogród dajany[częśćII]
dorkow0 15:15, 21 gru 2012


Dołączył: 24 paź 2012
Posty: 926
Witaj Danusiu... Tak jakoś czuję się zaniedbana przez Ciebie... Nie wiem czemu, ale mi Ciebie brakuje... Muszę częściej do Ciebie zaglądać...
A z okazji świąt ściskam Cię mocno i życzę Ci, wszystkiego co dobre...
____________________
Dorota______ Ogród-Moje spełnione marzenie
akanta 17:42, 21 gru 2012


Dołączył: 15 gru 2010
Posty: 2361
dajana napisał(a)

Danusiu ,przykro mi że boli cię gardło ale czy to angina? To wniosek,że musisz odpocząć,posiedzieć w domku przy kominku,odżywić się kaloriami bo spadła twoja odporność.Ja wczoraj troszkę zmarzłam a właściwie to bardziej mnie przewiało ale poszłam wcześniej spać i dziś mi nic nie jest.I tobie życzę szybkiego wyzdrowienia.


Aniu już nie bolą,, grembosia mnie wyleczyła !!szałwia ,2 łyżki wody utlenionej i łyżka soli .Ohyda !!ale cud nie mikstura .Jutro idę do lekarza kilka dni łącznie ze świętami postawią mnie na nogi .Upiekę sobie kaczuszkę z jabłkami dodatkowo jabłuszka obok z żurawiną pycha !! Nigdy nie piekłam cista marchewkowego ale jutro upiekę na próbę ,,dodam tylko dwie łyzki kakao i przyprawę korzenna jak do piernika Ciekawe co mi wyjdzie Na przeciągi Aniu to uważaj bo one są bardzo zdradliwe .Buziaczki posyłam


Cieszę się skoro czujesz sie lepiej,napewno wolne ci sie jednak przyda.I takie pyszności masz w planie.Aż by się chciało być tym zabłąkanym wędrowcą i trafić wieczorkiem do ciebie.Z pewnością takiej gościny nie dałoby się zapomnieć !!
____________________
Anna - Ogród dla Agusi - zgodnie z naturą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies