Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "szklarnia"

Wymarzyłam sobie wrzosowisko 08:09, 23 mar 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 1445
Do góry
Niby nie było mnie tylko chwilę, a u Ciebie tyle się zadziało
Szklarnia bardzo fajna, wygląda zawodowo, ale co się dziwić, przecież Ty kształcony rolnik jesteś
Ja w tym roku chyba nie będę nic siać, ubiegłoroczna porażka trochę mnie zniechęciła , chyba, że zmienię zdanie
Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 07:20, 23 mar 2025


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11672
Do góry
20go robiłam 2gi raz wysiewy bo nic, a nic z 1szych nie wyszło. kupiłam inną ziemię, oby coś z tego było!!bo innaczej będzie szklarnia, ale bez upraw.... :/
pierwszy raz tak się stało, że 0 wykiełkowan.

Magary Dramaty z Rabaty 23:51, 22 mar 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9797
Do góry
Bożena - no wiedziałam, że na Ciebie można liczyć
Są ludzie, którzy mają ogród we krwi, wyssany z mlekiem rodzicielskim W mojej rodzinie tradycji ogrodowych brak, doświadczeń przodków - zero Moje grzebanie w ziemi jest jakimś Jednym Wielkim Przypadkiem

Vita - jak ja rozumiem Twoje obawy Ale chyba faktycznie tak zrobię jak Patrycja sugeruje - metr rabaty to metr rabaty, a sadzonki będą w literę W - miejsca powinno być dla wszystkich
Te arbuzy to mi się trochę w głowie nie mieszczą, ale kuszą Mam odłożonych kilka filmików o uprawie arbuzów - dziś jeden zdążyłam obejrzeć, o cięciu nie było mowy Jak posiadłaś jakąś wiedzę tajemną - pisz

Ania - nie mam niestety innego miejsca na pomidory - Philovita w foliaku się sprawdziła, sprawdzi się i w szklarni Faktycznie karłowe poupycham w doniczki, ale też nie mam za dużo miejsca na nie Będzie co będzie - kolejny rok doświadczeń

Mirka - bardziej się zrelaksowałam, niż napracowałam Szklarnia będzie 4,37x2,44

Patrycja - ja mam tyczki 170 cm, kupione zimą, te spiralne, zobaczymy jak się sprawdzą. Też co roku mam plan prowadzenia na jeden pęd, ale zawsze jakiś zabłąkany drugi się znajduje
Magary Dramaty z Rabaty 16:27, 22 mar 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11157
Do góry
Magara napisał(a)
Patrycja, wrzucając dziś swój pomidorowy plan, mocno mnie zmotywowała

Zapodaję zatem mój, z prośbą o uwagi



Szerokość grządek to +/- metr. Jedna kratka to 10 cm.
Rozstawa - co 60 cm. Wolne przestrzenie w rzędzie bliżej chodnika planuję zagospodarować aksamitkami - to tak wstępnie, wolałabym coś innego ale nie mam pomysłu
Duże kółka to pomidory wysokie i papryki wyższe. Papryki zaznaczone na pomarańczowo, pomidory czerwone i żółte
Mniejsze kółka - pomidory karłowe i niższe papryki.
Małe zielone kółka - bazylia.
Dwie zielone chmurki na dole rysunku - dwie sadzonki arbuza - kusi mnie temat bardzo


Napracowałaś się malarsko aż zachciało się jeść takie soczyste owoce pomidorków wygrzanych w słońcu
Jaka duża ta szklarnia?
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 00:32, 18 mar 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12363
Do góry
Huśtawka super. Sama bym się pobujała. A szklarnia piękna. Życzę Aniu obfitych plonów z niej.

Wysiewy Ci dobrze idą.
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 21:00, 17 mar 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Pięknie się prezentuje ta szklarnia, a huśtawki wyglądają nad wyraz profesjonalnie. Solidna robota.
Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną 14:37, 16 mar 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10817
Do góry
antracyt napisał(a)
Sylwia, ja nie mam tyle obciążeń co Ty, a szklarnia też po zeszłym sezonie na mycie czeka.
Czasami mam takie marzenie, żeby na przedwiośniu się sklonować


Moja też nie jest ogarnięta, ale zimno tak, że w sumie nie miałam kiedy. W tym tygodniu koniecznie muszę to zrobić.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:35, 15 mar 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Ostatnio, kiedy Magarka u Ciebie zapytała, czy czasem w tych staraniach wokół siewek nie następuje przerost formy nad treścią, to miałam ochotę napisać, że tak.

Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek sadzonki pomidorów mi się nie udały. Zanim pójdą do gruntu to z dobroci dostają jedynie rozcieńczoną herbatkę skrzypowo- pokrzywową. Koszt to jakieś 2 zł, bo zużywam raptem kilka torebeczek z pudełka. Sadzonki rosną pięknie bez żadnych kwasów humusowych i bakterii.

Ze skrzynek wyciągam je dużą łyżką z większą bryłką ziemi. Czasem wyciągną się dwie sadzonki, czasem trzy lub cztery. Delikatnie je rozdzielam, wsadzam w dołki z pokrzywą i skórką z banana. Rosną i owocują bez problemu.


Na początku też wkręciłam się w uprawę warzywnika i sadu zgodnie z kalendarzem biodynamicznym. Minęło mi po roku. Nie zauważyłam istotnego wpływu faz księżyca na wysokość i jakość plonów, bo te determinuje przede wszystkim dobra jakość gleby, odpowiednie stanowisko i troska o właściwe odżywianie oraz podlewanie roślin. Taka zwykła proza życia bez żadnych cudów. Po prostu posadź i dbaj- jak to pięknie ujęła jedna z blogerek ogrodniczych.
Uprawa warzyw to jedna z najprostszych czynności w ogrodzie. Nie widzę powodu, żeby ją dodatkowo komplikować. Ktoś nieźle zarabia na tych wszystkich witaminkach, podświetlaczach, ogrzewaczach, pojemniczkach, regałach i co tam jeszcze wymyślono. Nie dajmy się zwariować. Ktoś, kto chciałby się zająć najprostszą uprawą warzyw pomyśli, że jemu to się nigdy nie uda, bo brakuje mu tego całego arsenału.
To moja opinia i nie każdy musi się z nią zgadzać.

No to nasze myślenie dużo się nie różni. Ja też do tej pory robiłam tak jak Ty. Bez żadnych udziwnień, nawozów, dodatkowych świateł. Moczyłam nasiona w herbacie rumiankowej żeby nie chorowały. Wysiewałam pomidory, pikowałam, przesadzałam i to wystarczało bo owoce były choć dla pięcioosobowej rodziny ( a teraz + moi rodzice) - to o wiele za mało. Ja niestety nie robiłam gnojówek bo nie miałam materii do tego. Rok temu sprawdziło mi się podlewanie drożdżami. I wszystko mogło by tak trwać bo się da bez tej całej otoczki ale potrzeby mojej rodziny rosną nie maleją (jeszcze nie).

No a ja lubię eksperymentować oraz zmiany. Dotychczasowe podejście przestało wystarczać więc wprowadziłam parę fanaberii i mam zajefajną zabawę i niesamowitego powera. Teraz dopiero czuję że jestem dumna z tego co robię i bardzo cieszę się z tej zabawy. Chciałabym zbierać z jednego krzaka min 40 szt pomidorów a nie 15 (tyle zwykle było lub mniej). Chciałabym mieć wiosenne rzodkiewki lub sałaty bo nigdy mi się to nie udało. Skoro mogę mieć w czerwcu kapusty pekińskie to czemu nie skoro szklarnia jest i wystarczy tylko zimowa agrowłóknina do okrycia przed mrozami? Na koniec sezonu będę wiedziała czy było warto ale przyznam szczerze że nic jeszcze nie przynosiło mi tyle radości co ten początek sezonu
Ja jestem z tych co chce mieć ciastko i zjeść ciastko jak najmniejszym kosztem.
I nie wprowadziłam dużo tych zmian. Kupiłam zwykłe żarówki po 7 zł i stosuję kwasy humusowe z bakteriami (tu koszt 100zł ale tego tak nie dużo idzie że dwa miesiące i prawie nic nie ubyło). Nic drogiego a efekt niesamowity widoczny gołym okiem.
No czemu nie jeśli miałoby to zwiększyć wydajność
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 23:08, 13 mar 2025


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3155
Do góry
ajka napisał(a)
Aniu bardzo mi się podoba i szklarnia i huśtawka Teraz to będziesz dopiero szaleć, z wysiewami.

Szkoda, że oczar ci nie zakwitł.

Cieszę się, że Ci się podoba z wysiewami już szaleję, co prawda na razie głównie w domu, ale w szklarni też coś tam posiałam.

Dzisiaj wysiałam pozostałe pomidory. Razem z rosnącym już Betaluxem mam kolekcję 18 odmian
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 22:30, 12 mar 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5692
Do góry
Aniu bardzo mi się podoba i szklarnia i huśtawka Teraz to będziesz dopiero szaleć, z wysiewami.

Szkoda, że oczar ci nie zakwitł.
Ogrod nad bajorkiem 08:49, 11 mar 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12796
Do góry
Magara napisał(a)
Ania, plan na szklarenkę fajny
Zaczęliśmy odpakowywać nasze szklarniowe paczki - Małżonek cmoka z zadowoleniem, że jakość ok


Dzieki, to jedyne miejsce gdzie mozemy zrobic a żeby bylo slonce i nie trzeba bedzie wycinac zadnych drzew. Dod tego brzoza nad szklarnia troche zacieni w razie zbytnich upałow.

Zapytam o namiary na twoja szklarnie. Mozesz wrzucic linka.

Przygladalam sie dzis żurawiom na pobliskim polu i nad bajorem. To zdecydowanie nie sa kaszubskie strusie a kaszubskie flamingi . Ta szyjka, ten wdziek, ten puszysty kuper. Flaming jak jak sie patrzy tylko kolorek opierzenia inny
Ranczo Szmaragdowa Dolina II 20:32, 10 mar 2025


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88595
Do góry
Pogoda się zmienia Ale i tak dzisiaj urwałam się na 3 godziny do ogrodu, udało mi się donicę w podwórku i pod magnoliami oczyścić z liści orzecha i własnych. Bo krokusom kwiatków pod liśćmi nie było widać. I jupiii odkryłam siewki ranników- pierwszy raz Cieszę się bardzo z tego odkryciaReszta roboty nie wiem kiedy Jak będzie lało to mi 4 suszarki prania czekają na prasowanie i szklarnia na mycie folii od środka. A gdzie sprzątanie reszty ogrodu i kiedy??? przydały by mi się ze 4 klony. Jeden ogarniał by chałupę, drugi babcię, trzeci remont, a czwarty ogród.
Anna i Ogród 2 11:53, 09 mar 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
vita napisał(a)


Jest szklarnia Przykrywasz wysiewy na noc? U mnie w dzień temperatura szybuje grubo ponad dwadzieścia stopni, po nocy jest ok. pięć na plusie, masz w szklarni dodatkowe wywietrzniki? Ja się powstrzymałam, teraz żałuję. Latem bez cieniowania masakra, nie pomaga otwieranie na przestrzał drzwi. Gdzie kupowałaś folię kubełkową?

Nie mam wywietrzników, otwieram drzwi na wylot. Dość fajnie się wietrzy. Na noc przykrywam agrowłókniną i temperatura się utrzymuje powyżej 0. Ostatnio zapomniałam zamknąć i przykryć a temperatura spadła do -2 ale nic sadzonkom się nie stało. Już są zahartowane.

Nie mam folii kubełkowej nie wiem gdzie widzisz coś podobnego. Powiedz to powiem co to jest.

Latem będę cieniować agrowłókniną, nie ma innej opcji ale nawet gdybym miała dodatkowe okna to bym cieniowała.
Anna i Ogród 2 11:46, 09 mar 2025


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4866
Do góry
Makao napisał(a)
W szklarni wysiewy się grzeją w słońcu


Jest szklarnia Przykrywasz wysiewy na noc? U mnie w dzień temperatura szybuje grubo ponad dwadzieścia stopni, po nocy jest ok. pięć na plusie, masz w szklarni dodatkowe wywietrzniki? Ja się powstrzymałam, teraz żałuję. Latem bez cieniowania masakra, nie pomaga otwieranie na przestrzał drzwi. Gdzie kupowałaś folię kubełkową?
Magary Dramaty z Rabaty 06:07, 09 mar 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 11157
Do góry

Mirka - prace jesienne wpisuję już na zawsze Pogoda nie zawsze się trafi, ale każda robota zrobiona jesienią to oszczędność wiosennego czasu w ogrodzie Wrzosów nie mam dużo, może jutro przytnę w ramach porządków na moim znienawidzonym skalniaku Dziś lawendy poszły pod sekator I cześć stip - wiem, że za wcześnie, ale mocno przeszkadzały. Ogarnięcie skrzyń warzywnych mam zaplanowane na poniedziałek - posieję koperek i rzodkiewki. Zazwyczaj o tej porze roku siałam też szpinak w foliaku, ale foliak umarł, a nowa szklarnia w kartonach póki co



Tak jak piszę Tar, też nie lubię jesienią ogarniać, pogoda jest wtedy różna, i chęci i entuzjazmu już brak, jednak choć trochę ogarnąć warto więcej chęci miałam w styczniu niż jesienią
Lawendy zawsze tnę po kwitnieniu, czyli jakoś sierpień-wrzesień, do zimy wypuszczą krótkie młode przyrosty które przezimują i wiosną nic z nimi już nie robię a przynajmniej przez zimę wyglądają porządnie
Wczoraj ogarnęłam warzywniak, wytyczyłam rabaty, posiałam marchewkę i posadziłam dymkę, wszystko nakryłam włókniną zimową, dziś może posieję rzodkiewkę, szpinak, zobaczę czy dam radę się schylić po wczorajszej robocie.
A kiedy składasz szklarnię? Ja kupiłam pierwszy raz foliak 2x3, zobaczę czy się sprawdzi na pomidory, na większy nie mam miejsca haha, mając doś duży ogród
Magary Dramaty z Rabaty 22:10, 08 mar 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9797
Do góry
Mirka - prace jesienne wpisuję już na zawsze Pogoda nie zawsze się trafi, ale każda robota zrobiona jesienią to oszczędność wiosennego czasu w ogrodzie Wrzosów nie mam dużo, może jutro przytnę w ramach porządków na moim znienawidzonym skalniaku Dziś lawendy poszły pod sekator I cześć stip - wiem, że za wcześnie, ale mocno przeszkadzały. Ogarnięcie skrzyń warzywnych mam zaplanowane na poniedziałek - posieję koperek i rzodkiewki. Zazwyczaj o tej porze roku siałam też szpinak w foliaku, ale foliak umarł, a nowa szklarnia w kartonach póki co

Jola - u mnie do finiszu daleko Wstępnie mam ogarnięte 60-70 procent rabat - znaczy poczyszczone z liści, igieł, gałązek i tego wszystkiego co zalegało od kilku miesięcy. Też obserwuję norweską prognozę i kilka innych - faktycznie powrotu zimy nie przewiduje się Tylko nieznaczne ochłodzenie U mnie dziś było 25 w słońcu - nieznaczne ochłodzenie mi nie straszne

TARcia - zachodzę w głowę jak tak szybko się ogarnęłaś i bardzo zazdroszczę

Judith - cmok
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 21:31, 08 mar 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9797
Do góry
Łał, szklarnia Piękna i wielka Super Oby wszystko rosło jak sobie wymarzysz

Moja wczoraj przyjechała 110 kilogramów radości, póki co leży w kartonach i czeka
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 20:10, 08 mar 2025


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3155
Do góry
Patrycja, szklarnia ma ok. 2,5 x 5 metrów i 6 okien. W komplecie nie było automatycznego otwierania okien, ale planujemy dokupić siłowniki i to przerobić.
Teraz wysieję w niej rzodkiewkę, sałatę, szpinak. Później będą pomidory, papryka, bazylia, bakłażan.

Judith, ale ile się nasłuchałam od małżonka, że "zachciało mi się " ładnej szklarni", to moje ale co by nie mówił, prezent na dzień kobiet dostałam
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 19:35, 08 mar 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13402
Do góry
Wspaniała szklarnia. Czarne profile rulez!
Wymarzyłam sobie wrzosowisko 19:29, 08 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5702
Do góry
Śliczna szklarnia. Jaki wymiar? Ile okien? Z automatycznym otwieraniem? Co w środku będziesz uprawiać?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies