Ogród w budowie - nieustającej
15:24, 30 sie 2017
Smaki ogrodowe, no po to ja mam ogród. Herbata była nie różana, tylko ze świeżej werbeny cytrynowej, która pachnie bardziej cytryną niż cytryna, w dodatku słodko. Trzymam ją w doniczce, bo ona nawet w Anglii słabo zimuje, marnieje zimą, trzeba poczekać aż wiosną się zbierze, ale warto mieć to ziółko
Huśtawkę przeniosły moje chłopaki w dwóch częściach no i syn mi przywiózł żwir i te parę cegieł na taczkach, ale kamienie na ścieżkę przenosiłam już sama, sama kopałam, układałam, sadziłam.
Moją przestrzeń ogranicza mi podmokły grunt, stąd pomysł z murem ceglanym z wodą i rzekami z irysów syberyjskich, które w podmokłym gruncie na słońcu urosną i będą super zadowolone. Pewnie jeszcze wierzby by urosły, ale nie chcę.
Mur byłby na wysokość człowieka pod skarpą od końca żywopłotu grabowego mniej więcej do rabaty przy schodach na tej skarpie. Jak na zdjęciu, które sobie wczoraj zrobiłam, żeby się poprzyglądać. Ok 7 m długości. Następna rzecz architektoniczna to byłaby przebudowa warzywnika i nowa szklana szklarnia