Specjalnie dla Was poszłam do warzywnika Oto dowody zdjęciowe i miernicze z mojego sezonu.
W prawym dolnym narożniku to Poupila.
Tutaj opisy niektórych:
Czyli wynika z opisów, że Cherry Bomb najmniej ostra z moich. U nas w domu nie lubimy takich mocno ostrych jeść. Jak dla mnie to i Cherry Bomb na surowo są za ostre - suszymy, mielimy i dosypujemy tylko trochę do dania plus część idzie do marynaty do nadziewania w zimie serkiem.
Cherry Bomb ostra jest czy nie? Duża?
Bo Koral to malutka jest a potrzebuję większych.
I ta papryka Black Scorpion napisz koniecznie jak duże są owoce i czy słodka. Mam w domu jeszcze nasiona to bym wiedziała czy wysiewać czy nie na kolejny sezon.
Aaa i napisz jak długo suszysz nasiona pomidorów przed zamknięciem w woreczkach. Ja suszyłam dwa dni ale po zamknięciu mam wrażenie że zrobiły się lekko wilgotne bo kolor ich zaciemniał i znowu wysypałam do suszenia. Leżą tak już czwarty dzień i nie wiem czy już czy nie. Lekko zjaśniały.
Warzywnik klasyka - pomidory (to ten największy busz), papryka, bazylia, fasolka i kukurydza. Gdzieś tam jeszcze marchewkę siałam, ale nie wiem co z niej będzie, bo w buszu pomidorowym rośnie
Dzisiaj podlewa i dobrze, bo ostatnie dni były okropnie duszne, pot po plecach się lał, warzywka i wszystko pozostałe pięknie się podlewa, przerabiam ogórki, borówki zamroziłam, papierówki i mirabelki podjadam i pierwszy pomidor, papryka zjedzone, bardzo dużo jeszcze zielone, wolniejszy w dojrzewaniu ten rok...
U mnie też papryczki są małe. Podlewam la takie mikrusy zrywam. Stwierdziłam że je ususzę i do potraw będę dorzucać bo do nadziewania serkiem to za małe są
Kurteczka, mistrzostwo, jaki porzadeczek. W kolejnym roku chce bardziej przylozyc sie do uprawy warzyw. Mialam watpliwosci co do szklarni ale chyba postawimy malą na kilka krzakow pomidorow, fasolki i buraczkow. Moze nawet posieje ogorka, zawsze mi ładnie plonowały.
Przy okazji. Nie zabralas doniczki z przebisniegami. Za szybko sie zerwałyscie i dyla.
Akurat warzywnik to mam skromniutki. Rukola, szczypiorek, jarmuż, seler naciowy, ogórki, fasolka, cukinia. Truskawki i borówki. A w foliaczku pomidory i papryka.
Sprawdzonego przepisu na pesto z rukoli nie mam. Ale dziś będę robić to zdam relację czy dobre. Rukola, pestki słonecznika i trochę czosnku i oliwy z oliwek. Plus na koniec trochę posiekanych pomidorów suszonych.
Najpóźniejszy termin sadzenia jaki pamiętam. Ostatecznie wyszło 46 pomidorów w 20 odmianach i 14 papryk w 3 odmianach
17 odmian pomidorów mam po 2 krzaczki, z czego jeden trafił do uprawy pod folią, a drugi do gruntu, taki eksperyment
3 odmiany pomidorów koktajlowych mam po 4 sztuki. Razem 12 krzaczków, bo je lubimy bardzo.
Papryka podzielona na dwa miejsca. Nowe miejsce to fragment po roślinach ozdobnych. Z pewnością jest słoneczne i osłonięte prawie z 3 stron, jednak po południu będzie w cieniu winorośli. Zobaczę czy taka uprawa ma sens
Wpadam z rewizytą
Sadzonki salaty posadź do skrzyń a papryki…cóż, zimno u Ciebie?
W jakiej części Polski mieszkasz?
Gdzieś mignęła mi informacja, ze za tydzień znowu możemy spodziewać się przymrozków.
U mnie jakieś +4 nocami.
Papryka to lubi ciepełko ale ja już kilka posadziłam, tyle tylko że w grządce podwyższonej rośnie sobie w foliaku.
Narzekasz często na ziemię, co tam masz? To piasek czy glina?
Tak czy inaczej może poszukaj kompostowni w okolicy. Nie ma nic lepszego do ściółkowania kiedy masz kiepską ziemię.
No i z serii zakupów kompulsywnych, jako dodatek do sera i parówek - dziesięciopaki. Nie mam pojęcia po co kupiłam, tym bardziej że wyglądają umiarkowanie dobrze: sałata strzępiasta i papryka (nie mam pojęcia jaka)
Kasiu, no ja chyba jeszcze poczekam tydzień, moje już kwitną, mają owoce, szkoda żeby się to wszystko zmarnowało. Z paprykami i pomidorami do gruntu też mam zagwozdkę, bo niestety ciągle dla nich za zimno, żeby sadzić a szczególnie noce u nas są bardzo zimne, 2-4 st