Astry od Hani zaczynają świecić są prześliczne
Po raz pierwszy będą kwitnąć świecznice - ależ emocje



Grujecznik z klonami, obsypana jabłuszkami Ola

andzia458 napisał(a)

Ach, u której z Was nie jestem, to te zdjęcia takie piękne. Takie detale, ostrość. Obok ogrodnictwa, tu jeszcze każda z Was fotografią się pasjonuje.
Będę musiała pomyśleć, czym tu lepsze fotki w przyszłości robić, jak już będę miała co fotografować.

Wiesz Aniu, że coś w tym jest Do pewnego momentu robiłam zdjęcia telefonem, zresztą chyba nienajgorsze . Ale na początku ub. roku postanowiłam kupić lustrzankę... Fakt, zanim ją opanowałam, upłynęło trochę wody w Warcie, ale teraz to frajda niebywała. No i jak się człowiek narobi nad grządkami, to chciałby je - te grządki - jakoś ładnie pokazać. Na początek dla własnej przyjemności oglądania... a potem może komuś pokazać... albo założyć wątek na O.
Dużo się uczyłam, oglądając zdjęcia Zany, Makadamii, Andy No i będąc w ub. roku w Wojsławicach, załapałam sią na dwudniowy morderczy kurs w arboretum właśnie . Nie dosyć, że byłam w cudownym miejscu, to jeszcze fachowiec pokazał mi, co i jak

No zbiera się ta Twoja świecznica, ale na wąchanie jeszcze trochę poczekasz Zakupy całkiem udane Czekam na foty z gotowych donic.

Są nasiona przegorzana Uprasza się o słanie adresów

Zlikwidowałam "plantację" ogórków. Nie pamiętam, żeby kiedyś były takie kiepściutkie.
Pomidory jeszcze owocują, choć widzę po liściach, że jest im coraz chłodniej. Cukinie niby zawiązują owoce, ale rosną bardzo opornie. Chyba koniec sezonu...

Ziemniaki w workach - kompletna klapa . Chyba było za sucho. I mimo, że podlewałam, to nie wystarczyło... Cóż - strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna

Wyrzuciłam przegorzany. Zaczęły sypać nasionkami, już był najwyższy czas.



Widzę, że na wiosnę muszę zrobić tam mały tetrisik, bo po przegorzanie jest teraz spora dziura, a pod murem kisi się Limka, której w zasadzie wcale nie widać. Więc Limka pójdzie do przodu, przegorzan pod mur, panoszący się powojnik Diana dostanie kolumnę, żeby się nie pokładała na wszystko dookoła, no i na pewno zredukuję ilość stipy (albo wymienię na nowe sadzonki)

W ramach eksperymentu przysypałam ziemią młode pędy hortki Silver Dollar. Przysypałam ziemią, docisnęłam kamieniem - czekam do wiosny, czy będę miała nowe sadzonki???