A w ogrodzie mało jesieni. Niby trochę przebarwień jest, ale jednak zieleń w większości.
Posadziłam nowego klona ussuryjskiego. Oby przetrwał.
Posadziłam kilka cebul lilii. Sporo jeszcze czeka, razem z czosnkami, ale jakoś nie mam natchnienia.
Ogoliłam nóżkę klona ściętolistnego.
We wgłębniku też się dzieje - wspólnie z Tatą przycięliśmy jabłonki i wycięliśmy leszczynę. Dziś trochę tam sprzątałam.
Zlikwidowałam kolejny kompostownik, kompost przerzuciłam do worków po ziemi.
Zerwałam dwie cukinie - jeszcze owocują

.
Odkryłam plantację rukoli z samosiewu
____________________
Asia
Ogród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.