Ee, to ja mam angielski umysl w takim razie. Nic a nic nie musialam sie przyzwyczajac, milosc od pierwszego wejrzenia TYlko hiacyntow nie lubie Nigdy nie zapomne styczniowych Kamelii w przedogrodkach podczas mojego pierwszego pobytu 20+ lat temu.
To zimowe kwitnienie jest inne, delikatne, pachnace. Nie wachalam tej dwarf december,vibunum Tinus tez smierdzi, ale inne krzewy pachna bosko, jak taka Sarcococca, Daphne, oczary, Mahonia i jeszcze troche by sie znalazlo. Charles Lamont' ladnie pachnie WInter honeysuckle tez
Chyba tylko kamelie potrafia byc takie za bardzo do przodu, maja duze albo ogromne kwiaty, i jakos tak malo zimowo wygladaja, ale te odmiany zazwyczaj kwitna wiosna dopiero, chyba, ze pogoda namiesza.
Lubie wlasnie te kwitnace do listopada/grudnia szalwie i chryzantemy,zaczynajace mahonie i kaliny od listopada a pozniej zaczyna sie zima, delikatna i czesto pachnaca, tak bardzo potrzebna jak dla mnie w najbardziej ponure dni.
____________________
Poppy, czyli oswajanie
“I am not lost, for I know where I am. But however, where I am may be lost.” Winnie the Pooh
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Cieszę się, że kilku osobom poprawiłam nastrój tymi czerwcowymi widokami
Poppy, ten Winter Honeysuckle to wiciokrzew jest? u nas chyba zupełnie nieznany, bo nie mogę znaleźć żadnej polskiej strony z nim. A ładny jest, nie powiem Szkoda, że internet jeszcze nie przekazuje zapachów
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Haniu, no ja też zatęskniłam, tym bardziej, że pogodę mam cały czas w stylu "płynny ołów" . A teraz jeszcze czai się na nas jakiś Sebastian i nie wiadomo, co przyniesie...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Asiu, uprzejmie donoszę, że tak mi się spodobał orzeszek, który ostatnio prezentowałaś iż bezczelnie postanowiłam zgapić za Tobą takie cudeńko i pognałam do wiadomego sklepu no i od kilku godzin jestem szczęśliwą posiadaczką onego.
Wiklasiu, Twoja bezczelność raduje mnie ogromnie
Dziś przez chwilę byłam w ogrodzie - boszszsz, po 15 już ciemno - i widziałam, że orzeszki są wyjadane. To im w sobotę powieszę następne stołówki
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz