Pszczelarnia napisał(a)

Piękne kadry z Twojego ogrodu wirydarzowego.

Pszczółko, aż się zarumieniłam na taki komplement . Dziękuję Ci bardzo, cudnie, że mój "ogródek" przywołuje takie skojarzenia. Teraz muszę stanąć na wysokości zadania i dorównać Twoim ocenom.

Październik - trawy, astry, zawilce... Coraz więcej brązów i beżów, kolory spłowiałe raczej. Ale na początku

Taaa… Jeśli sądzić po ilości zrobionych zdjęć, to jesień w ogrodzie jest moją ulubioną porą roku

Listopad. Poranne przymrozki, mgły, nisko świecące słońce... Schyłek, nostalgia, odpoczynek...

Natomiast jeśli chodzi o aktywność "twórczą" w ogrodzie, to:

- marzec / kwiecień - obsadzałam rabatę centralną,
- maj / czerwiec - powstawała rabata cienista,
- 10 sierpnia założyłam wątek na Ogrodowisku - to już 4 m-ce!
- październik / listopad - tworzenie żywopłotu,
- listopad - burza mózgów, projektowanie i planowanie rewolucji w Ogrodzie bez reguł - wszystkich Dziewczynom, które poświęciły swój czas i wysiłek na zmaganie się z planowaniem i ze mną , a zwłaszcza Makadamii i Ince74 jestem przeogromnie wdzięczna i jeszcze raz serdecznie dziękuję

Niniejszym uznaję mijający sezon za bardzo udany , a następny... hohoho! to się będzie działo!