Dziękuję :-D
Łączka trochę kapryśna ale cały czas jakiś jej fragment cieszy.
Tak to szałwia, chyba zwykła omszona bezodmianowa, wysiewana z kupnych nasion.
Nie wiem czy to ten typ tak ma czy to towarzystwo miskantów tak na nią wpływa ale rośnie bardzo wysoka. Zawsze zapomnę ją zmierzyć ale sięga mi do biustu. Jeszcze chwilę pocieszy oko i będę ją przycinać. W tym roku planuję drastyczne cięcie do ziemi. Ciekawe czy zakwitnie jeszcze. Zazwyczaj wycinałam jej przekwitłe kwiatostany.
Cudne ujęcia.
Fajnie się było poznać.
Szałwia od ciebie dostała Twoje imię
Właśnie posadziłam do donicy na razie w obawie przed ślimorami
Jeszcze raz dzięki