Nie mam doświadczeń z foliakami czy szklarnią , u mnie zawsze w polu niezależnie od odmiany
ALe znajomi którzy prowadzą szklarnie albo otwierają wietrząc i w ten sposób wlatują zapylacze , albo po prostu widziałam jak chodzi z pędzelkiem i smyra każdy kwiatek , lub po prostu potrząsa żeby spadł pyłek
Pozdrawiam !
Podobno ogórki nie potrzbują zapylaczy , chociaż i tak pszczoły się zawsze przy nich uwijają