Od chyba 2 lat to ja prawie na bezmięsnej diecie jestem, odechciało mi się jakoś i wcinam warzywa. Ale jak mnie czasem najdzie, to sporą tłuściutką golonkę wyciągam bez problemu i ze smakiem

szczególnie jak się chłodno robi to mnie nachodzi.
Moja siostra jest zakochana w bodziszku Rozanne. Wciska go wszędzie gdzie się da. Rzeczywiscie bardzo dobrze wygląda i kwitnie non stop od wiosny do jesieni.