Ożesz, ale beton . Siły i sprzętu tu potrzeba, trzymam kciuki za słowność Stefana!
Oj Asiula ale cudowności pokazujesz. Na wiosnę zamierzam posadzić dużo jeżówek także wiesz, będę pewnie potrzebować Twoich eksperckich porad. Betonu współczuję. Też przez to przechodziliśmy w marcu i jeszcze pamiętam ten nerw i gruzowisko u siebie.
Bardzo ładne onętki, fajny kolor, taki różowo biały
Hope ..w końcu uraczyła mnie swym kwiatem ,piękny wielki Tej to już przedstawiać nie muszę
Patrzę, podziwiam