Asia

wiem....na pewno byście chcieli już mieszkać ….ale pomalutku....robota idzie do przodu i z każdym dniem będzie jej ubywać

jak ja się wprowadzałam do obecnego domu, to pół roku jeszcze wykończenie trwało ...np.bez kuchni i drzwi wew mieszkaliśmy 3 miesiące ….były tylko w miarę skończone pokoje dzieci ,sypialnia i jedna łazienka
.pamiętam jak miałam dość tego pyłu i kurzu wszędzie ….porozścielanych starych dywanów i wykładzin ......ale minęło i już nawet zdążyłam zapomnieć jak po przeprowadzce usiadłam i nie wiedziałam od czego zacząć -czy rozpakowywać ,sprzątać ,czy po prostu się upić hihi

najlepsze były prowizoryczne drzwi do wc z płyty osb ,gdzie dołem i górą były prześwity ….

….ale i tak wolałam tak mieszkać niż wynajmować
więc głowa do góry i już niedługo będzie super -wiem ,że remont jest gorszy niż wykańczanie ,ale też kiedyś nastąpi ten dzień ,że będzie zrobione …..a później zaczniesz wymyślać ,że coś byś pozmieniała