antracyt
07:48, 06 paź 2020

Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Haniu, Aniu, sama nie wiem jak to się stało, że te moje pomidory nadal są w takiej formie i cały czas próbują owocować
Od miesiąca właściwie przestałam się nimi zajmować. Od czasu do czasu podlewam i zbieram co dojrzeje, albo wręcz opadnie. No i zaczęłam na noc szklarnię zamykać. Cześć krzaków opadła mi z linek pod ciężarem plonów, część z tego powodu się połamała. Myślę, że na przyszły rok kilka rzeczy zrobię inaczej. Chociaż narzekać nie będę, jest co zjeść

