Zdzieranie darni na razie zakończone Został jeszcze mały fragment na cienistej, ale poczekam, aż przestanie padać.
Kwitnące świdośliwy mają delikatny urok. Szkoda, że nie jestem w stanie zrobić im zdjęcia w całości.
Zuza, kawał rabaty Ci wyszedł . Kancik profesjonalny ale zdierania darni nie zazdroszczę, nienawidzę tego wytrzepywania ziemi.
Świdośliwa u mnie dopiero zaczyna kwitnąć, jest mniej zaawansowana niż u Ciebie.
Kanciki muszę pociągnąć jeszcze przez starą część rabaty, bo z bliska lekko koślawo się robi. Wytrzepywanie ziemi rzeczywiście najgorsze, ale można się przy okazji przyjrzeć, czy pędraków nie ma... U mnie oczywiście się pojawiają. Pies czekał w pogotowiu, uwielbia je
Śś zmaltretował sobotniej deszcz i niedzielny wiatr, chyba lepiej, że Twoja się nie spieszy.
Wyplewione całkiem sporo
Weekend rzeczywiście nie był ogrodowy, w niedzielę lało non stop, wczoraj niby pojawiało się słońce, ale wiatr był lodowaty.
Udało mi się tylko wysiać i wysadzić cześć jednorocznych, za zimno było na inne prace. Dzisiaj chciałabym w końcu ciachnąć resztę lawendy, trochę już późno na to, ale trudno.
Tulipany na leśnej zaczynają, zresztą cała rabata powoli się zieleni Czekam tylko na paprocie. Z drugiej strony huśtawki tez zaczyna być kolorowo A na taras trafiło maleństwo, szkoda, że u mnie zawsze rośnie tylko jako jednoroczne, nie wiem dlaczego.