Szczerze mówiąc to Twojego trawnika nie pamiętam Ale rację masz - problem jest nie ze zrobieniem nowych rabat, ale z ogarnięciem tych, które już istnieją - no ja tak mam Gdyby doba była z gumy a pogoda na zawołanie - pewnie byłoby ciut łatwiej Ale, że tak nie jest, to ja poważnie myślę, żeby sobie kolejne przeróbki na plan 10letni przełożyć
A teraz odrobinę ogrodowych, wieczornych, gorących zdjęć
Zacznę od wodniaków. W każdym oczku coś kwitnie.
Na hamakowej, prócz wodniaków, kwitną jeszcze mikołajki, przegorzany, kosmosy Cupcake i różne takie tamy
Łączka, kwiaty zaczynają zawiązywać nasiona. Po zbiorach robimy cięcie. Przy okazji widać co w tym roku zostało z "trawnika". Myślę co można z tym zrobić. Na pewno sytuacji wodnej nie poprawię. Marnować wody na częste podlewanie nie będę. Co dosiać w miejsca, gdzie rosły najbardziej wrażliwe na suszę gatunki?
W tym roku nie szczędzę za to wody młodym różom na dzikiej różance. Przy okazji dostaje się słupkom z groszkiem pachnącym i kolendrze, której nasiona przypadkiem tu wylądowały Lubię te groszkowe akcenty.
Muszą się oczywiście znaleźć zdjęcia daliowe
Krzaczki ładnie się rozbudowują, musiałam kolejne podpórki dodać, bo zaczęły się pokładać.
Teraz widok na wiejską i tu oczywiście też dalie